Pompa Paliwa j9 3.0 D4D
: 06 cze 2018, 21:16
Witam problemem jest pompa paliwa do 165 konnej wersji land cruisera.
Problem jest przy ściągnięciu łożyska jak i koła zębatego ze stożka.
Pytanie do was czy owe koło które pozornie składa się z 3 elementów to w praktyce jeden stały element, i czy jeżeli ściągnąć to trzeba go "siłą" przy użyciu ściągaczy zsunąć z tego stożka.
Problem u mnie polega na tym, że po zrobieniu ściągacza na 4 śrubki fi8 na podpórkę i 1 śrubę fi12 i kręceniu dynanometrykiem ustawionym na 130niutonów to cholerstwo ani drgnie, i teraz pytanie czy robię jakiś błąd i jest to jakoś dodatkowo zabezpieczone czy mam po prostu do czynienia z bardzo upierdliwym zapieczeniem.
Pompę chcę zawieźć do sprawdzenia ew. regeneracji acz obecnie nie mogę jej jeszcze wyjąć z pojazdu.
Z góry pozdrawiam .
Dodatkowym problemem jest brak mocy na niskich obrotach czyli do 1,3 tyś około obrotów auto jest zamulone i ruszanie z skrzyżowania jest bardzo uciążliwe jak i w terenie no nie da się na niskich obrotach jeździć.
Zaworki wymienione jakieś 15-20tyś. temu na nowe denso filtr paliwa co 5 tyś. i nie pomogło nie pomaga (wymiana zaworków pomogła na jakieś do 15 tyś).
Turbo wyjęte sprawdzone dużych luzów nie ma nie cieknie trochę olej sączy ale nie wygląda na tyle zmęczone aby powodowało brak mocy. Elektro zawór podciśnieniowy wygląda, że pracuje nie otwiera się jak typowy czysto podciśnieniowy (nieelektroniczny) ale daje radę się otworzyć, czyli raczej to nie on.
I teraz stawiamy już na pompę wtryski listwa wtryskowa? Czy miał ktoś podobny problem rozwikłał go i może doradzić gdzie szukać przyczyny.
Aha dodatkowo przy odpaleniu to robi ogromną chmurę dymu która wygląda na dym paliwny niż olejowy.
Jeszcze raz pozdrawiam
Problem jest przy ściągnięciu łożyska jak i koła zębatego ze stożka.
Pytanie do was czy owe koło które pozornie składa się z 3 elementów to w praktyce jeden stały element, i czy jeżeli ściągnąć to trzeba go "siłą" przy użyciu ściągaczy zsunąć z tego stożka.
Problem u mnie polega na tym, że po zrobieniu ściągacza na 4 śrubki fi8 na podpórkę i 1 śrubę fi12 i kręceniu dynanometrykiem ustawionym na 130niutonów to cholerstwo ani drgnie, i teraz pytanie czy robię jakiś błąd i jest to jakoś dodatkowo zabezpieczone czy mam po prostu do czynienia z bardzo upierdliwym zapieczeniem.
Pompę chcę zawieźć do sprawdzenia ew. regeneracji acz obecnie nie mogę jej jeszcze wyjąć z pojazdu.
Z góry pozdrawiam .
Dodatkowym problemem jest brak mocy na niskich obrotach czyli do 1,3 tyś około obrotów auto jest zamulone i ruszanie z skrzyżowania jest bardzo uciążliwe jak i w terenie no nie da się na niskich obrotach jeździć.
Zaworki wymienione jakieś 15-20tyś. temu na nowe denso filtr paliwa co 5 tyś. i nie pomogło nie pomaga (wymiana zaworków pomogła na jakieś do 15 tyś).
Turbo wyjęte sprawdzone dużych luzów nie ma nie cieknie trochę olej sączy ale nie wygląda na tyle zmęczone aby powodowało brak mocy. Elektro zawór podciśnieniowy wygląda, że pracuje nie otwiera się jak typowy czysto podciśnieniowy (nieelektroniczny) ale daje radę się otworzyć, czyli raczej to nie on.
I teraz stawiamy już na pompę wtryski listwa wtryskowa? Czy miał ktoś podobny problem rozwikłał go i może doradzić gdzie szukać przyczyny.
Aha dodatkowo przy odpaleniu to robi ogromną chmurę dymu która wygląda na dym paliwny niż olejowy.
Jeszcze raz pozdrawiam