Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Tylko wtrącę że po krzyżaku na wał i po sprawie ... a nie tam jakieś przednie mosty ...

Rokfor32 pisze:A - nie. Można zapodać reduktor z 4R mk3 w wersji multi mode. Występują w przyrodzie, ino trza wiedzieć gdzie zapytać Całkiem niedawno wisiał też taki na allegro.

Ten reduktor współpracuje z przednim mostem z ADD. Pozwala na jazdę zarówno w wersji 2wd, jak i 4wd, z różnicówką międzyosiową, plus blokada.

Te reduktory pasują bolt on, w przeciwieństwie do wersji czysto part time - te są krótsze o 10 cm.

Przy okazji - part time to też tacoma mk1 - za kałużą jest sporo tych reduktorów.

kolego Rokfor, możesz przybliżyć jak poznać taki reduktor, po wyglądzie po numerze? Rozumiem, że jakby bardzo chcieć to założyć do J9 to tylko z mostem ADD z 4R?

Można tez ze zwykłym mostem J9, ale wtedy nie ma opcji rozpięcia przednich półosi i wyłączenia przedniego wału z wirowania.

Reduktor multimode dla J9 ma z tyłu serwosilnik, podobnie jak reduktory j12, czy reduktory 4runnerów mk2 w wersji JDM. J12 ma ten serwosilnik w plasticzanej obudowie, 4R mk3 (czyli kompatybilny z J9) ma ten silniczek mocno podobny do silniczków blokady mostu.

Na ebay można poszukać takich reduktorów, celem rozkminienia wyglądu. U nas czasem się zdarzają 4R mk3 na graty z kiera po prawej, i często są to wersje JDM - z takim właśnie typem reduktora.

Cały system oczywiście ma swoje elektroniczne sterowanie - ale da się to zastąpić prostszą wersja przekaźnikową (podobnie jak sterowanie silniczkami blokady mostów).

Jako ciekawostka - do piast przednich takich jak dla J9 występowały też w przyrodzie sprzęgiełka piast (manualne). Było to stosowane w Tacomach, w niektórych wersjach. nie jest to oczywiście samo sprzęgielko, żeby se je przykręcić do piasty J9 - jest całkiem inna konstrukcja całej piasty, z półośką włącznie. Niemniej - było takowe rozwiązanie

Kolego Rokfor, nie myślałeś o wydaniu poradnika "Naprawiam sam...Toyota"

A wracając do tematu jedzie do mnie most z 4R z ADD, niestety okazało się, że poleciał talerz, brakuje 1,5 zęba. Jeśli się upchnie most z ADD w aucie (w co na chwilę obecną wątpię, ale może jednak...) to poszukam wtedy reduktora JDM - zakładam, że to taki jak na zdjęciu?

Tak, właśnie taki.

Tak tylko informacyjnie, wszystko wskazuje na to, że uda się włożyć do J95 most z ADD. W takim razie powoli szukam redaktora i spróbuje zrobić dołączany przedni napęd.

Rolin pisze:Tak tylko informacyjnie, wszystko wskazuje na to, że uda się włożyć do J95 most z ADD. W takim razie powoli szukam redaktora i spróbuje zrobić dołączany przedni napęd.

Zastanawiam sie- po co? Przecież to nie dodaje żadnej nowej fukcjonalności, wręcz przeciwnie, nie bedzie 4x4 na asfalcie.

Jeżeli oczekujesz mniejszego spalania to się zawiedziesz, musiałbys dokupić/dorobić sprzęgiełka przednich piast żeby most sie nie kręcił a i tak oszczędności będą wątpliwe.

Po co? Tak wyszło właściwie, potrzebowałem kupić nowy most a najłatwiej było z 4R. Zdaję sobie sprawę, że skoro niewiele o tym w necie to może to nie mieć sensu, aczkolwiek jak pisał kolega rokfor można też zdobyć piasty pod sprzegielka. Co do 4x4 na asfalcie, no cóż...każdy zapewne ma swoje zdanie.

Do mostu ADD potrzebny jest reduktor typu multimode. Wtedy całość zadziała dokładnie tak - jak działa w 4R mk3.

A co do oszczędności na paliwie - owszem, są. ADD odłącza przekładnię - główne źródło strat w tym układzie, a reduktor napęd przedniego wału - łańcuch to tez nie jest najwyższa półka sprawności

Trudno powiedzieć, jak w praktyce wyjdą oszczędności na paliwie - bo ciężko o modele porównawcze. Niemniej - się bym spodziewał od litra w górę, w zależności od konfiguracji danego auta. 4R mk2, z napędem part time, palą jednak trochę mniej, niż J9 z analogicznym silnikiem, a masy pojazdów są podobne, dla aut seryjnych.

Tak na marginesie - ja na śliskim jednak wole napęd na jedną ośkę. Wiadomo - jak gdzieś trzeba podjechać po śliskim - to 4x4, ale normalnie na czarnym - bardziej mi pasuje napęd tylko na tył. jest jakoś bardziej przewidywalny - wcześniej zaczyna się ślizgać, i pozwala łatwiej wyprowadzić auto z poślizgu. Ostrzega, że za ciężka noga - a nie od razu kręci bąki autem ...

Dodatkowo, jako bonus - przy napędzie tylko na tył znika niemal całkowicie "efekt wagonowy".