Drgania przy ok 0 km/h
Moderator: luk4s7
Re: Drgania przy ok 0 km/h
Ja mam już spokój
Wymienione krzyżaki wału przedniego ( blue print były takie za 500 zł za sztukę)Ale to dla milionerów wiec tak czy siak trzymają się Ok
Felgi proste i tutaj chyba była przyczyna - zgubiłem dużo odważników centrujących
Do tego jeszcze doszło” krzyzakowo” wymienione zobaczymy na jak długo
Póki co jeździ się dobrze
Pozdrawiam
Wymienione krzyżaki wału przedniego ( blue print były takie za 500 zł za sztukę)Ale to dla milionerów wiec tak czy siak trzymają się Ok
Felgi proste i tutaj chyba była przyczyna - zgubiłem dużo odważników centrujących
Do tego jeszcze doszło” krzyzakowo” wymienione zobaczymy na jak długo
Póki co jeździ się dobrze
Pozdrawiam
Re: Drgania przy ok 0 km/h
Witam,
Podłącze się do tematu bo mam podobny aczkolwiek trochę inny problem.
U mnie (95, 3.0TD, manual) przy prędkościach tak od ok 100+ nagle pojawia się prawdziwy łomot z drganiami gdzieś z przodu.
Jedyna metoda to oddać gazu i natychmiast przestaje. Tak jakby zmiana napięcia na mostach/wałach z napędzania na hamowanie wyłączała problem.
Sprawa jest powtarzalna i dodanie gazy znowu daje te same objawy.
Wyważania i krzywizny kół sprawdzone, prawa półoś lata na wejściu do mostu.
Kiedy robiłem wyważanie wału przedniego, ale to nic nie dało.
Dziwne jest to że po podniesieniu i pomacaniu samochodu jest trochę lepiej przez kilka kilometrów.
Potem znowu się ułoży i od początku.
Przy jeździe miejskiej tak do 70km/h zupełny spokój i cisza.
Coś podpowiecie ?
Dzięki z góry ..
Podłącze się do tematu bo mam podobny aczkolwiek trochę inny problem.
U mnie (95, 3.0TD, manual) przy prędkościach tak od ok 100+ nagle pojawia się prawdziwy łomot z drganiami gdzieś z przodu.
Jedyna metoda to oddać gazu i natychmiast przestaje. Tak jakby zmiana napięcia na mostach/wałach z napędzania na hamowanie wyłączała problem.
Sprawa jest powtarzalna i dodanie gazy znowu daje te same objawy.
Wyważania i krzywizny kół sprawdzone, prawa półoś lata na wejściu do mostu.
Kiedy robiłem wyważanie wału przedniego, ale to nic nie dało.
Dziwne jest to że po podniesieniu i pomacaniu samochodu jest trochę lepiej przez kilka kilometrów.
Potem znowu się ułoży i od początku.
Przy jeździe miejskiej tak do 70km/h zupełny spokój i cisza.
Coś podpowiecie ?
Dzięki z góry ..
Re: Drgania przy ok 0 km/h
Sprzedaj auto i kup mercedesa G
Żartuje oczywiście , nie mam pojęcia co to może być
U mnie znowu zaczęło wpadać w wibracje i podobnie się zachowuje auto z tym dodawaniem gazu
Może polos ?! Jadę jutro do mechanika i będę sprawdzał jak coś dam znać pozdro
Żartuje oczywiście , nie mam pojęcia co to może być
U mnie znowu zaczęło wpadać w wibracje i podobnie się zachowuje auto z tym dodawaniem gazu
Może polos ?! Jadę jutro do mechanika i będę sprawdzał jak coś dam znać pozdro
Re: Drgania przy ok 0 km/h
15 lat razem ... przyjaciela się nie sprzedaje ...
Odzywaj się może coś wymyślimy.
Odzywaj się może coś wymyślimy.
Re: Drgania przy ok 0 km/h
Hej zobacYmy może coś mechanik znajdzie
Krzyżaki wymienione wał wyważony i nic dalej to samo
Koła Ok felgi Ok sam już nie wiem
Krzyżaki wymienione wał wyważony i nic dalej to samo
Koła Ok felgi Ok sam już nie wiem
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8455
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Drgania przy ok 0 km/h
Może być, że półośka. Znaczy się nie że sama w sobie - ale rozdupione gniazdo/prowadzenie wewnętrznego kielicha w moście.
Ja tak mam w corolce - auto ma niecałe pół miliona, i przy większych prędkościach półośki już dudnią, bo zamiast tylko wirować dodatkowo napitalają w ramach tego luzu.
W J9 kąty półosi są o niebo większe, więc skala zjawiska może być bardziej odczuwalna. Temat będzie dotyczył wtedy głównie lewej strony, tam jest kielich osadzony bezpośrednio w kole koronowym dyfra.
Ja tak mam w corolce - auto ma niecałe pół miliona, i przy większych prędkościach półośki już dudnią, bo zamiast tylko wirować dodatkowo napitalają w ramach tego luzu.
W J9 kąty półosi są o niebo większe, więc skala zjawiska może być bardziej odczuwalna. Temat będzie dotyczył wtedy głównie lewej strony, tam jest kielich osadzony bezpośrednio w kole koronowym dyfra.
Re: Drgania przy ok 0 km/h
Jeden z pomysłów to jak ktoś nazwał "kamienie" czy krzyżaki półosi.Rokfor32 pisze:Może być, że półośka.
Był tez pomysł, że to tarcza sprzęgła wpada w wibracje na tłumikach.
W każdym razie od czegoś muszę zacząć i pewnie padnie na most i półosie.
Próbował ktoś stawiać J9x na rolkach?
Trzeba jakoś zobaczyć/usłyszeć co tak wali ...
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8455
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Drgania przy ok 0 km/h
Podnosisz podnośnikiem kolumnowym, ino mocujesz sensownie, żeby auto pewnie siedziało. I możesz se kołami kręcić.
co do półosi - tak, mogą być zużyte bieżnie kielichów, ale zwykle główna przyczyna to zużyte osadzenie kół koronowych w mechaniźmie różnicowym. Tylko dzięki temu kielich w ogóle może dostać luzu.
co do półosi - tak, mogą być zużyte bieżnie kielichów, ale zwykle główna przyczyna to zużyte osadzenie kół koronowych w mechaniźmie różnicowym. Tylko dzięki temu kielich w ogóle może dostać luzu.
Re: Drgania przy ok 0 km/h
Co to jest osadzenie kół koronowych ?? Tzn w którym miejscu ?? Wieloklin ?Rokfor32 pisze: zużyte osadzenie kół koronowych w mechaniźmie różnicowym.
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8455
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Drgania przy ok 0 km/h
Nie. Nie widać tego na rysunku.
Koła koronowe mechanizmu różnicowego sa łożyskowane ślizgowo wewnątrz kosza satelitów. Tak samo jak kielich, i praktycznie w tym samym miejscu. Jak sie to zużyje, to te oba luzy się nakładają.
Grafika z netu, czerwona kreska to powierzchnia łożyskowania koła koronowego, zielona to łożyskowanie kielicha.
Koła koronowe mechanizmu różnicowego sa łożyskowane ślizgowo wewnątrz kosza satelitów. Tak samo jak kielich, i praktycznie w tym samym miejscu. Jak sie to zużyje, to te oba luzy się nakładają.
Grafika z netu, czerwona kreska to powierzchnia łożyskowania koła koronowego, zielona to łożyskowanie kielicha.
- Załączniki
-
- mechanizm.JPG
- (59,24 KiB) Pobrany 23 razy
Re: Drgania przy ok 0 km/h
Czyli wychodzi że bardziej trzeba będzie szukać półosi (no bo samego kielicha z częścią "wewnętrzną" nie dostanę jako używki ...).
A kola koronowe daje się wymienić? Czy są dostępne oddzielnie ??
A miałem drugi most przedni i poszedł na złom ... f...
Dzięki za podpowiedź, jedziemy na wyjęcie półosi ...
A kola koronowe daje się wymienić? Czy są dostępne oddzielnie ??
A miałem drugi most przedni i poszedł na złom ... f...
Dzięki za podpowiedź, jedziemy na wyjęcie półosi ...
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8455
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Drgania przy ok 0 km/h
Te powierzchnie się praktycznie nie zuzywają od strony kielicha. Kielich zużywa się przy rolkach wewnętrznego zabieraka - natomiast te zaznaczone powierzchnie to zużycie kosza mechanizmu różnicowego.
Kielich, czy koło koronowe to hartowana stal. Kosz satelitów to zwykłe żeliwo, znacznie miękcejsze.
Kielich, czy koło koronowe to hartowana stal. Kosz satelitów to zwykłe żeliwo, znacznie miękcejsze.
Re: Drgania przy ok 0 km/h
Czyli jeśli coś ma się poddać i być do wymiany to kosz ?? Czyli praktycznie cały most do kupienia i modlitwa żeby chwilę jeszcze pożył ...
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8455
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Drgania przy ok 0 km/h
Kosze są dostępne w aso. I raczej bym taką opcję wybrał - bo J9 to już niemłode sa, i używki niekoniecznie będą zdrowe - a ponieważ most J9 wybuchowy jest - to niezbyt łatwo je znaleźć, i tanie też nie są.
Re: Drgania przy ok 0 km/h
Chciałem Ci tylko powiedzieć, że lubię jak mnie zaskakujesz swoją techniczną elokwencją.Rokfor32 pisze:Koła koronowe mechanizmu różnicowego sa łożyskowane ślizgowo wewnątrz kosza satelitów.
Nic z tego nie rozumiem Ale brzmi kozacko!
chapeau bas