Zawieszenie - usztywnienie bez liftu
Moderator: luk4s7
-
- Posty: 20
- Rejestracja: 13 gru 2015, 23:15
Zawieszenie - usztywnienie bez liftu
Witam wszystkich, jeżdżę seryjnym krótkim J9 i chciałbym poprawić zawieszenie w swoim aucie. Podczas jazdy autem po delikatnym terenie z niskimi prędkościami mam odczucie że auto zbytnio skacze na wszystkie strony i czuć jakby koła ciagnely auto ( opony AT bfg 265 75 16), wydaje mi się że amortyzatory nie trzymają tak jak powinny, sa seryjne i wyglądają na wiekowe, reszta elementów zawieszenia w normie. Druga sprawa jest taka ze na dachu zainstalowałem namiot o wadze ok 40-50kg i juz pod tym ciężarem auto siada. Myślę o wymianie zawieszenia na inne - pod większe obciazenie, bardziej komfortowe także w jezdzie w terenie. Jednak po tym co przeczytałem na forum odnośnie liftu przodu (raczej niewskazane??) chciałbym pozostać przy seryjnej wysokości ale usztywnic nieco auto pod namiot + 50 kg z tyłu. Auto finalnie będzie jeździc po drogach asfaltowych i szutrowych oraz w delikatnym terenie rekreacyjnie. Co polecacie zrobić - jakie zmiany, czy tylko zmienić sprężyny i amortyzatory - pytanie na jakie? Z drugiej strony chciałbym podnieść auto ale w zakresie bezpiecznym dla napędu, jak to połączyć i wykombinować coś sensownego? Z góry dzięki za pomoc!
Re: Zawieszenie - usztywnienie bez liftu
Poczytaj o moim aucie w dziale Moja Toyota. Tam znajdziesz odpowiedzi na Twoje problemy.
-
- Posty: 20
- Rejestracja: 13 gru 2015, 23:15
Re: Zawieszenie - usztywnienie bez liftu
Z tego co wyczytałem i wywnioskowalem masz zawieszenie Terrain Tamer - przód standard bez liftu +50kg a tył +100kg z liftem 2", różnicy w wysokości przodu i tyłu na zdjęciach nie widac, ciekawe jak by to na krótkie budzie się zachowało
Zawieszenie - usztywnienie bez liftu
Zobacz u Mesel'a! 90'tka z takim samym zawieszeniem na przodzie i tyle.
Z tyłu nie mam +2" tylko +4cm czyli 1.57". Pewnie masa na tyle dociska jeszcze z 1cm (mam coś koło 130kg stałego obciążenia w postaci zabudowy, haka i wożonego szpeju).
Amortyzatory to bym wymienił bez zastanowienia. Zobaczysz że dopiero wtedy auto zacznie się prowadzić. Jak podjedziesz do Kylona na Modlińską to na miejscu Ci dobiorą wszystko jak trzeba.
Z tyłu nie mam +2" tylko +4cm czyli 1.57". Pewnie masa na tyle dociska jeszcze z 1cm (mam coś koło 130kg stałego obciążenia w postaci zabudowy, haka i wożonego szpeju).
Amortyzatory to bym wymienił bez zastanowienia. Zobaczysz że dopiero wtedy auto zacznie się prowadzić. Jak podjedziesz do Kylona na Modlińską to na miejscu Ci dobiorą wszystko jak trzeba.
- sebastian44
- Posty: 2143
- Rejestracja: 01 lis 2009, 18:23
- Auto: była BJ73, była KZJ95, aktualnie TRJ120
- Kontakt:
Re: Zawieszenie - usztywnienie bez liftu
Osobiście polecam zrobić zwykły lift auta te 1,5-2" przy okazji wymieniając amortyzatory i sprężyny na nowe. Zupełnie inny samochód jest wtedy, na szosie jest tak samo lub lepiej a w terenie bez porównania. Wygląd również na plus
Ja mam sprężyny dobinsons +50kg 2" z przodu pod wyciągarkę i plus 100 kg 2" z tyły, ale gdybym miał brać ponownie to wziąłbym z tyłu +150kg bo moje klapły pod obciążeniem i musiałem i tak dać podkładki żeby było równo. Amortyzatory Amada extreme +2" 250 zł za sztukę.
Ja mam sprężyny dobinsons +50kg 2" z przodu pod wyciągarkę i plus 100 kg 2" z tyły, ale gdybym miał brać ponownie to wziąłbym z tyłu +150kg bo moje klapły pod obciążeniem i musiałem i tak dać podkładki żeby było równo. Amortyzatory Amada extreme +2" 250 zł za sztukę.
-
- Posty: 20
- Rejestracja: 13 gru 2015, 23:15
Re: Zawieszenie - usztywnienie bez liftu
Jakiś czas temu w końcu zdecydowałem się na zmianę zawiasu w swoim aucie, postanowiłem wymienić sprężyny jak i amortyzatory na komplet LOVELLS +2" MEDIUM, padło na taki wybór z kilku powodów.
Montaż zawieszenia odbył sie sukcesywnie - najpierw tył, objeżdżenie - efekt od razu zauważalny, wielka poprawa na lepsze, min. stabilność, z obciążeniem dodatkowym ok 100 kg jest w sam raz, wykrzyż także OK
Wyglądało to tak
https://drive.google.com/open?id=0B5q4T ... k1EcklqODQ
Potem poszedł przód, łącznie z nowymi polibuszami (ze sklepu wyprawa.pl w dolnych wahaczach. Amortyzatory maja możliwość regulacji wysokości osadzenia podparcia sprężyny (jeden z argumentów dlaczego padło na LOVELLS) - wysokość podniesienia auta. Wybrałem na początek najwyższa pozycje +50mm. Mam pewne obawy co do manszet i generalnie kata pod jakim pracują przeguby, ale cóż pożyjemy, zobaczymy, mam nadzieje ze będzie "żyć".
Teraz wygląda tak - wyrównało sie
https://drive.google.com/open?id=0B5q4T ... zFacnpQN0E
Co do wrażenia po założeniu przodu to raczej na razie kiepskie, auto stało się dość twarde i sztywne, wykrzyżu praktycznie nie ma, w porównaniu z tyłem jakby wcale sie nie uginał, co prawda auto nie jest dodatkowo obciążone jak należy (2x+50kg) i być może to jest przyczyna. Niebawem zamontowana będzie wyciągarka (z płyta to będzie ok 50-60 kg) liczę na poprawę:)
Czy mial ktos z Was moze podobne "przejście" na twardszy zawias - czy po dociążeniu auta cos sie zmieni - min. w wykrzyzu na przodzie?
Montaż zawieszenia odbył sie sukcesywnie - najpierw tył, objeżdżenie - efekt od razu zauważalny, wielka poprawa na lepsze, min. stabilność, z obciążeniem dodatkowym ok 100 kg jest w sam raz, wykrzyż także OK
Wyglądało to tak
https://drive.google.com/open?id=0B5q4T ... k1EcklqODQ
Potem poszedł przód, łącznie z nowymi polibuszami (ze sklepu wyprawa.pl w dolnych wahaczach. Amortyzatory maja możliwość regulacji wysokości osadzenia podparcia sprężyny (jeden z argumentów dlaczego padło na LOVELLS) - wysokość podniesienia auta. Wybrałem na początek najwyższa pozycje +50mm. Mam pewne obawy co do manszet i generalnie kata pod jakim pracują przeguby, ale cóż pożyjemy, zobaczymy, mam nadzieje ze będzie "żyć".
Teraz wygląda tak - wyrównało sie
https://drive.google.com/open?id=0B5q4T ... zFacnpQN0E
Co do wrażenia po założeniu przodu to raczej na razie kiepskie, auto stało się dość twarde i sztywne, wykrzyżu praktycznie nie ma, w porównaniu z tyłem jakby wcale sie nie uginał, co prawda auto nie jest dodatkowo obciążone jak należy (2x+50kg) i być może to jest przyczyna. Niebawem zamontowana będzie wyciągarka (z płyta to będzie ok 50-60 kg) liczę na poprawę:)
Czy mial ktos z Was moze podobne "przejście" na twardszy zawias - czy po dociążeniu auta cos sie zmieni - min. w wykrzyzu na przodzie?
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8380
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Zawieszenie - usztywnienie bez liftu
Nie zmieni się. Dla tych sprężyn obciążenie zderzaka na poziomie 100 kg to ugięcie około ... 0,5cm.
Jak Ci się chce eksperymentować, to zostaw amory lovelsa, i zapodaj fabryczne sprężyny, ale do podkładek regulacyjnych lobvelsa dołóż dodatkowe, około 1 cm wysokości. Taki set ustawi Ci auto wyżej niż fabrycznie, ale charakterystykę tłumienia trzeba ocenić doświadczalnie (czyli współpracę tego amora z miękcejszą sprężyną).
Amory lovelsa, czy TT, generalnie sa strojone na mniejsze siły tłumienia niż fabryczne, szczególnie na dobiciu, bo sa przygotowane do sztywniejszych sprężyn. Może wiec powstać efekt żaglówki przy gwałtownych manewrach - może, ale nie musi, bo jednocześnie usztywniłeś tył, który w j9 jest seryjnie bardzo miękki.
Chce Ci się - to zrób próbę
A - i jeszcze jedno. Przy takim modzie, jak podkładki pod fabryczne sprężyny, dobrze jest przestawić dolne odboje wahacza.
Jak Ci się chce eksperymentować, to zostaw amory lovelsa, i zapodaj fabryczne sprężyny, ale do podkładek regulacyjnych lobvelsa dołóż dodatkowe, około 1 cm wysokości. Taki set ustawi Ci auto wyżej niż fabrycznie, ale charakterystykę tłumienia trzeba ocenić doświadczalnie (czyli współpracę tego amora z miękcejszą sprężyną).
Amory lovelsa, czy TT, generalnie sa strojone na mniejsze siły tłumienia niż fabryczne, szczególnie na dobiciu, bo sa przygotowane do sztywniejszych sprężyn. Może wiec powstać efekt żaglówki przy gwałtownych manewrach - może, ale nie musi, bo jednocześnie usztywniłeś tył, który w j9 jest seryjnie bardzo miękki.
Chce Ci się - to zrób próbę
A - i jeszcze jedno. Przy takim modzie, jak podkładki pod fabryczne sprężyny, dobrze jest przestawić dolne odboje wahacza.
Re: Zawieszenie - usztywnienie bez liftu
Mam podobne springi i amory. Ja nie zakładałem tak jak Ty najwyższej pozycji (już nie pamiętam jaką wysokość wybrałem) i mam miękko na przodzie - zobacz sobie zdjęcia. Jak coś masz niedaleko to pisz na priw.
No nie mogę zdjęcia dodać
No nie mogę zdjęcia dodać
Ostatnio zmieniony 16 lut 2017, 09:54 przez gobio, łącznie zmieniany 3 razy.
Re: Zawieszenie - usztywnienie bez liftu
Zmień to ustawienie bo zaraza będziesz sworznie zbierał pourywane z asfaltu.
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8380
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Zawieszenie - usztywnienie bez liftu
Tak tez może być, że auto jest na tyle już wysoko - że skoku zawiasu w dół nic nie zostało. Temu sztywno i marne krzyżowanie.
- Zibi
- Posty: 659
- Rejestracja: 02 lis 2008, 11:16
- Auto: By?o BJ73, 2xHDJ80 XTR 3", HDJ80
jest LC100, HDJ80, rajd?wka Escape, zmota Escape - Kontakt:
Re: Zawieszenie - usztywnienie bez liftu
NIby prosta instrukcja montazu amorytyzatora, niby ulotka nawet do tego jest obrazkowa. Ale jak widzę mechanik ulotki nie czyta.
PRZY MONTOWANIU SPRĘZYN LIFTOWYCH ZAKŁĄDA SIĘ JEDYNIE JEDNĄ PODKŁADKĘ !!!! 1 CM A NIE 5 CM !!!
Nie dziwię się, ze jest sztywno i zawias nie pracuje bo nie mna takiego prawa !!!! Natychmiast rozbierz przód i załóż jedna podkłądkę zgodnie z instrukcją !.
PRZY MONTOWANIU SPRĘZYN LIFTOWYCH ZAKŁĄDA SIĘ JEDYNIE JEDNĄ PODKŁADKĘ !!!! 1 CM A NIE 5 CM !!!
Nie dziwię się, ze jest sztywno i zawias nie pracuje bo nie mna takiego prawa !!!! Natychmiast rozbierz przód i załóż jedna podkłądkę zgodnie z instrukcją !.
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8380
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Zawieszenie - usztywnienie bez liftu
Zibi - chyba powinieneś wywalać z kompletu nadmiarowe podkładki - jeżeli sprzedajesz set w komplecie z liftowymi sprężynami. Sam mam w garażu zdjęty taki zestaw, gdzie zapodane są chyba wszystkie podkładki, jakie były w pudełku
Najwyraźniej faktycznie z tym czytaniem instrukcji jest coś nie teges. Przynajmniej statystycznie
Najwyraźniej faktycznie z tym czytaniem instrukcji jest coś nie teges. Przynajmniej statystycznie
- Zibi
- Posty: 659
- Rejestracja: 02 lis 2008, 11:16
- Auto: By?o BJ73, 2xHDJ80 XTR 3", HDJ80
jest LC100, HDJ80, rajd?wka Escape, zmota Escape - Kontakt:
Re: Zawieszenie - usztywnienie bez liftu
No ale to już nie moja wina, Nie tylko jest opis ale i rysunek z wyraznie zaznaczonymi pozycjami. W razie pytań zawsze mozna zadzwonic. Cześć ludzi używa tych amorów do liftu z orginalnymi spreżynami ( jesli sa w dobrej kondycji) i wtedy własnie zakłada się resztę poodkładek. Ale nie broń boże z liftującymi springami.
I ni emogę się zgodzic z Twoją opinią, że założenie wyciagarki nic nie zmieni a jedynie obniży lift o 0,5 cm. Przemysl to jeszcze raz Bo nie o wysokośc liftu tu chodzi ale o siłę, jaka działa na spręzynę ( w domyśle dzwignię). Spróbuj ugiąć sprezynę łyżką a spróbuj 2 metrowym stemplem
I ni emogę się zgodzic z Twoją opinią, że założenie wyciagarki nic nie zmieni a jedynie obniży lift o 0,5 cm. Przemysl to jeszcze raz Bo nie o wysokośc liftu tu chodzi ale o siłę, jaka działa na spręzynę ( w domyśle dzwignię). Spróbuj ugiąć sprezynę łyżką a spróbuj 2 metrowym stemplem
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8380
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Zawieszenie - usztywnienie bez liftu
Te sprężyny liftowe co idą do J9 i podobnych, maja ile sztywności - ze 200N/mm? Może więcej. owszem, działa dźwignia wahacza, ale sprężyny sa dwie. Czyli z niewielkim błędem przy tego typu zawiasie ugięcie sie przodu wyraża się sztywnością (a dokładniej strzałką ugięcia, wynikającą ze sztywności) pojedynczej sprężyny.
200 N/mm to mniej więcej ugięcie o 1 cm przy nacisku 200 kilo. A jak do tej pory udało się mi podnieść z gleby każdy, nawet całkiem ciężki zderzak skrzynkowy wraz z windą - a Pudziana nie przypominam
5mm ugięcia od przydasiek. Tyle wychodzi ugięcia statycznego dodatkowym obciążeniem - tyle pokazuje teoria, i pokrywa się to z pomiarami w praktyce.
Co inne ugięcia dynamiczne przy po pierwsze powiększonej masie auta, a po drugie przy zredukowanej sile tłumienia dobicia aftermarketowych amorów. I tu - owszem, robota sztywniejszych sprężyn jest niezaprzeczalna. Niemniej, nie mogę się zgodzić z gadaniem, że jak ktoś zakłada zawias tego typu (na mocno sztywnych sprężynach), i auto sterczy wysoko - to mu to siądzie istotnie jak dołoży windę. Chyba że taką od żurawia budowlanego, mającą z 500 metrów stalówki na sobie ...
200 N/mm to mniej więcej ugięcie o 1 cm przy nacisku 200 kilo. A jak do tej pory udało się mi podnieść z gleby każdy, nawet całkiem ciężki zderzak skrzynkowy wraz z windą - a Pudziana nie przypominam
5mm ugięcia od przydasiek. Tyle wychodzi ugięcia statycznego dodatkowym obciążeniem - tyle pokazuje teoria, i pokrywa się to z pomiarami w praktyce.
Co inne ugięcia dynamiczne przy po pierwsze powiększonej masie auta, a po drugie przy zredukowanej sile tłumienia dobicia aftermarketowych amorów. I tu - owszem, robota sztywniejszych sprężyn jest niezaprzeczalna. Niemniej, nie mogę się zgodzić z gadaniem, że jak ktoś zakłada zawias tego typu (na mocno sztywnych sprężynach), i auto sterczy wysoko - to mu to siądzie istotnie jak dołoży windę. Chyba że taką od żurawia budowlanego, mającą z 500 metrów stalówki na sobie ...
- Zibi
- Posty: 659
- Rejestracja: 02 lis 2008, 11:16
- Auto: By?o BJ73, 2xHDJ80 XTR 3", HDJ80
jest LC100, HDJ80, rajd?wka Escape, zmota Escape - Kontakt:
Re: Zawieszenie - usztywnienie bez liftu
Wydaje się, ze nie ważne było kryterium ile osiądzie ale czy zacznie lepiej pracować. W kazdym razie należy rozpocząć od prawidłowego zamontowania amortyzatorów.