oslony przegubow

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
tomas
Posty: 99
Rejestracja: 10 lut 2009, 17:23
Auto: KZJ95
Kontakt:

oslony przegubow

Post autor: tomas »

Mam do wymiany wewnetrzne oslony przegobow na polosiach z przodu.
Czy musze rozbierac cale zawieszenie, zwrotnice ? Dam rade zrobic to w garazu, czy jechac na warsztat na podnosnik i dac zarobic mechanikom ?
Eh, za szeroko otworzylem portfel i czuje ze zaczynaja sie wydatki :evil: , jeszcze silownik blokady czeka na probe reanimacji :x . Ale na pewno toyka sie odwdzieczy.

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18009
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: oslony przegubow

Post autor: kylon »

Jeśli nigdy tego nie robiłeś pojedź do warsztatu. Trzeba rozpiąć całe zawieszenie. Jeśli masz doświadczenie w dłubaniu i dobre narzędzia możesz próbować sam.

Awatar użytkownika
tomas
Posty: 99
Rejestracja: 10 lut 2009, 17:23
Auto: KZJ95
Kontakt:

Re: oslony przegubow

Post autor: tomas »

Lubie dlubac i doswiadczenie mam w dlubaniu, ale gorzej z dobrymi narzedziami. Jesli trzeba rozlaczyc zwrotnice od wachaczy, itd ,to nie bede dlubal sam. Myslalem ze moze jest tak jak w 4Runnerce.
Dzieki :D

Awatar użytkownika
LEX
Posty: 1582
Rejestracja: 23 wrz 2007, 22:01
Auto: Lexus LX450
Kontakt:

Re: oslony przegubow

Post autor: LEX »

Jeśli brakuje Ci jedynie narzędzi a tak poza tym jesteś pewien, że dasz radę, to ja bym kupił narzędzia. Wydasz może tyle samo co na mechanika a pozostanie sprzęt na przyszły raz...
U mnie w ten sposób znalazł się migomat, przecinarka plazmowa, prasa, dwa klucze dynamometryczne, parę kompletów kluczy (beta, s&r), ściągacze oraz kilka innych specjalistycznych drobnostek.

Awatar użytkownika
tomas
Posty: 99
Rejestracja: 10 lut 2009, 17:23
Auto: KZJ95
Kontakt:

Re: oslony przegubow

Post autor: tomas »

masz racje @LX450, tym sposobem tez juz troche narzedzi uzbieralem. To powiedzcie mi co potrzebne i w skrocie co po kolei rozkrecac. Nie mam manualow i jakos w sieci nie moge nic znalezc do j9.

Awatar użytkownika
tomas
Posty: 99
Rejestracja: 10 lut 2009, 17:23
Auto: KZJ95
Kontakt:

Re: oslony przegubow

Post autor: tomas »

zrobione w 4 godz.
wielkie dzieki za info :wink:

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18009
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: oslony przegubow

Post autor: kylon »

To dawaj fotki i opis prac :wink:

Awatar użytkownika
tomas
Posty: 99
Rejestracja: 10 lut 2009, 17:23
Auto: KZJ95
Kontakt:

Re: oslony przegubow

Post autor: tomas »

:D
nie bylo mnie przy tym, sam sie zdziwilem ze tak szybko mi mechanior zrobil, nawet sprawdzalem czy ich nie pociol i potem nie posklejal :idea:

werewolf_black2
Posty: 23
Rejestracja: 05 wrz 2013, 07:21
Auto: KZJ95
Kontakt:

Re: oslony przegubow

Post autor: werewolf_black2 »

Skoro juz w temacie. W mojej toyce mam do wymainy oslony zewnetrzne. Chcialbym zalozyc plastikowe jak w oryginale, ale w ASO oslony wystepuja tylko w komplecie z wewnetrznymi za ponad 500 zl ...
Wiecie cos na temat sensownych zamiennikow czy jestem skazany na gumowe ?

werewolf_black2
Posty: 23
Rejestracja: 05 wrz 2013, 07:21
Auto: KZJ95
Kontakt:

Re: oslony przegubow

Post autor: werewolf_black2 »

Znalazlem wydaje mi sie sensowny zamiennik, motomax sciaga od jakiej wloskiej firmy. Osłona przegubu zew.(plastik) nr 3X781. Koszt 35 zl wraz z cybantami i smarem.
Zobaczymy jak beda sie sprawowac po kilku wyprawach.

Awatar użytkownika
zombi
Posty: 704
Rejestracja: 17 mar 2014, 20:48
Auto: kzj95

Re: oslony przegubow

Post autor: zombi »

szukam osłony przegubu zew. możecie coś polecić?
Ewentualnie czy można użyć uniwersalnej takiej do przycięcia?
Pękła mi osłona stosunkowo niedawno wymieniana razem z przegubem i chce to jak najszybciej naprawić, może sam przegub ocalę.
EDIT1
A moze znacie wymiary takiej osłony? Pan w sklepepie niby mi znaląz dwie pozycje do j9, ale maja różne wymiary :?

Awatar użytkownika
realBiker
Posty: 748
Rejestracja: 23 paź 2009, 21:31
Auto: VZJ90

Re: oslony przegubow

Post autor: realBiker »

jak te zamienniki sa takie same jak zamienniki oslon przekladni to szkoda roboty to montowac

ODPOWIEDZ