Lift

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18032
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Lift

Post autor: kylon »

To wszystko zależy od uczciwości sprzedawcy. Jeden wytłumaczy że to jest auto do turystyki i większe koła niż 265/75R16 będą sprawiały problem a drugi będzie wciskał wszystko byle by sprzedać. Potem pojawiają się problemy. Trzeba też umieć wytłumaczyć sprawę obecnego i przyszłego planowanego obciążenia. Szukanie taniości czyli zakup zawiecha do wyprawówki która stanie się nią za dwa lata nie jest rozsądnym posunięciem. Sprężyny nie kosztują aż tak wiele aby ich nie zmienić w razie potrzeby. Jeśli za drogie to jednak trzeba pomyśleć o zmianie hobby - przepraszam za brutalne stwierdzenie. Szukamy najtańszych rozwiązań a potem płaczemy. Ja zawsze mam kilka sprężyn na wymianę aby reagować na problemy z wysokością przodu auta z IFS zanim wyjedzie z warsztatu. Nie znoszę widoku motorówki zadartej przodem do góry ale dla wielu warsztatów jest ok.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8424
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Lift

Post autor: Rokfor32 »

A tylny most - to co, w banana wyginamy, żeby grucha poszła wyżej? :mrgreen:

32", najczęściej wstawiane do tego modelu, na tylnej osi i tak prześwitu mega nie zrobi :wink: A przodu też - różnica kilku cm pod osłoną - to niespecjalnie wiele. Czasem auto przejedzie przeszkodę taka "na styk" - a czasem ... po prostu trzeba dalej iść po ciągnik ... :mrgreen:

Zasadą dobierania zestrojenia zawieszenia aut jest po prostu większościowy typ warunków się ich poruszania. Temu wspomniany HZJ79 miał zawias jak cieżarówka - i temu J9 ma zawias jak w plaskaczach :wink:

Gdyby J9 na poważnie przygotowywać do większościowej jazdy w terenie - to ma sens kombinowanie z zawiasem tak - żeby pod tym właśnie kątem było możliwie najlepiej. Temu w Isla dźwiga sie budę, i wsadza 35" czy więcej. Ale u nas - głównie dla tych modeli to jednak czarne. A w terenie jak już - to przecie nie jazda w stylu "cegła na gaz, i trzymamy się kiery" :wink:

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18032
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Lift

Post autor: kylon »

Zaczynam domniemywać że masz kompleks z tym Isla. Czy to jest jakiś wzorzec dla świata. My o turystyce a Ty ciągle o 35 calach w isla. To jest samochód to turystyki a nie do ciężkiego terenu i nad tym debatujemy.

consigliero
Klubowicz
Posty: 1889
Rejestracja: 17 sie 2008, 22:14
Auto: 4Runner
Kontakt:

Re: Lift

Post autor: consigliero »

Myślę że kluczowym będzie zdefiniowanie pojęcia off-road . Dla mnie przejażdżka na ostatniej Yocie to już był off-road i w turystyce więcej nie potrzebuję . Najbardziej wymagającym i przerażającym na pierwszy rzut oka był przejazd w Karpatach przez jedno zabagnione siodło zalane wodą i z potężnymi koleinami . To była mision impossible , po obserwacji zmagań prób przejazdu bokiem J8 z używaniem wyciągarki , zdecydowałem że jedyna szansą jest przejazd na wprost . Ku mojemu zaskoczeniu auto łyknęło ta przeszkodę jakby od niechcenia i po chwili przejechaniu ponad 500 metrów stanęliśmy na suchym. Podczas przejazdu doskonale można było zaobserwować pracę a-track i jestem pewien że dzięki prześwitowi nie utknęliśmy na tym odcinku. Patrząc pod samochód rzeczywiście most jest elementem najbardziej zbliżonym do podłoża , tylko porównując taką J100 lub J8 nie dość że ten most moim subiektywnym zdaniem wcale nie jest wyżej niż mój , to jeszcze mamy z przodu dodatkową kotwicę w postaci przedniego mostu . Prawdopodobieństwo utknięcia jest w takim przypadku dużo większe niż w moim aucie .
Co do wysokości to dla teściowej muszę wozić małą drabinkę , bo wsiadanie sprawia jej trudność .

Awatar użytkownika
waldek_BB
Klubowicz
Posty: 506
Rejestracja: 25 wrz 2013, 12:57
Auto: było: KZJ95
było: GV II 1.9 DDiS
jest: SX4 4x4 ... przynajmniej się nie psuje :)
Kontakt:

Re: Lift

Post autor: waldek_BB »

kylon pisze:Zaczynam domniemywać że masz kompleks z tym Isla. Czy to jest jakiś wzorzec dla świata. My o turystyce a Ty ciągle o 35 calach w isla. To jest samochód to turystyki a nie do ciężkiego terenu i nad tym debatujemy.
jeśli tak, to po co liftujemy?

bo odpowiedź na to coraz bardziej się rozmywa wśród masy postów

Awatar użytkownika
realBiker
Posty: 748
Rejestracja: 23 paź 2009, 21:31
Auto: VZJ90

Re: Lift

Post autor: realBiker »

Rokfor, jak w warunkach przydomowych sprawdzić wykrzyż o którym wspominałeś? Podnosic auto za koło? Przednie czy tylne?

Pytanie jeszcze o spodziewane rezultaty wstawienia krótszej sprężyny o tej samej twardości. Amortyzator zostaje taki jak jest, dłuższy od seryjnego. Czy zatem da mi to większe ugięcie wstępne ponieważ sprężyna będzie wstępnie znacznie mniej naprężona po skręceniu jej w kolumnie? Własnie na tym mi zależy żeby tego wstępnego ugięcia mieć więcej przy większym zakresie ruchu koła w dół względem seryjnego amortyzatora. Wysokość na jakiej stanie auto będzie tylko tego konsekwencją.

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18032
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Lift

Post autor: kylon »

Zapytam inaczej
Czy jeśli zamontujemy z tyłu troszkę wyższe sprężyny to nie polepszamy własności terenowych?
Czy gdyby trzeba było obniżać odboje to firmy sprzedające zawieszenia by tego nie wymagały? Gdyby była taka potrzeba to by wymagały bo by miały zyliony reklamacji. I jeśli potrzebna jest jakaś ingerencja to jest o tym napisane w katalogu albo wymaga się zakupu dodatkowych elementów tak jak w NIssanie czy Jeepie JK.
Czy nie możliwym jest aby dłuższy skok amortyzatora nadal zostawał w bezpiecznej odległości do oryginalnego odboju? Przecież amorek nie kończy się w pozycji ściśniętej na równi z podparcie mostu o odbój. Ma jeszcze zapas.
Owszem te kilka cm razem z opona daje.
Daje kilka centymetrów w terenie.
Daje dużo lepsze prowadzenie się pojazdu po czarnym - pierdolenie że oryginalny zawias jest lepszy na asfalcie. Na autostradzie tak. Moja baba nawet odczuwa różnicę.
Daje delikatnie większy kąt najazdu.
Daje delikatnie większy kąt zjazdu.
Daje kilka cm wyżej hak aby nie orał bo jest też pptrzebny
Daje delikatnie większy kąt rampowy.
Daje i to chyba najważniejsze fajniejszy wygląd a duzi chłopcy lubią mieć fajne zabawki którymi się chwalą.

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18032
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Lift

Post autor: kylon »

Off-road to każy zjazd z asfaltu. Nie tylko madafaker gnój po szybę.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8424
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Lift

Post autor: Rokfor32 »

Kylon - nie kompleks - ino porównanie warunków eksploatacji aut. Ale takie prawdziwe - a nie z punktu widzenia turysty - albo wycieczek latem (bo tylko wtedy suę tam da dopłynąć z kontynentu). Taki po prostu doświadczalny pogląd na to - jak się dane modele zachowywały w naprawdę ciężkich warunkach terenowych - i nie mówię o zabawie.

No i J9 również były tam wykorzystywane w ciężkich warunkach - i sobie radziły. Nie jest to model idealny do modyfikacji - ale się dało. Natomiast auta które nie jeździły w tamtejszy teren (bo oczywiscie i takich było mnóstwo) - nie były modyfikowane wcale. najprawdopodobniej z prozaicznej przyczyny - terenówka to tam żaden luksus albo element prestiżu, raczej coś jak u nas passat ... :mrgreen:

Kiedyś miałem okazję zobaczyć na żywo co może J12 zrobiona dla ratowników górskich - i możecie wierzyć albo nie - ale to co u nas się uznaje za "wyposażone" auto - to wygląda jak zabawka :wink: I nie mam tu nawet na myśli tego - jaki to ma zawias, czy koła - ma jakieś (koła wielkie akurat bardzo). Nie wiem jaki tam szpej siedział. Ale auto, jako całość konstrukcji zostało zaprojektowane tak - żeby mogło jechać wszędzie. I przy zerowej widoczności. Kiedyś też widziałem, jak taka ratownicza J12 dała radę wyciągnąć na sznurku, po śniegu, zdechniętego patrola Y60. Pod górkę na tyle stromą i nierówną - że ja swoim już miałem delikatne problemy. :wink:

Ja się tam nauczyłem jeździć. No a potem tutaj zacząłem jeździć, w sylu jakim się tam naumiałem - i autem skonfigurowanym po tamtejszemu. No i powiem tak: jest mi bardzo ciężko tutaj znaleźć warunki do jazdy równie ciężkie. A już tyle razy słyszałem teksty w stylu "ale tam walka będzie" - że nawet nie prubuję spamiętać ... :wink: . Wiele - bardzo wiele też razy miałem problem z przejazdem nie dlatego - że teren trudny - a dlatego - że przed sobą miałem inne auta. Zwykle właśnie tak przygotowane - jak się u nas przygotowuje (lift i ostra opona, tak w skrócie) - i z kierownikiem który nie zna innego stylu - jak "dwa i faja" :wink: I zanim mogłem się za przejazd zabrać - to np. z torfowiska, po którym przejeżdżam ledwo kwiatki przyginając była już jedna wielka breja błota po klamki - której nic nie jest już w stanie przejechać inaczej - jak na sznurku. Drzew bywa u nas więcej, i moje żabowato szerokie auto czasem się nie mieści ... W zasadzie chyba największa różnica :mrgreen:

Co do sprawdzenia wykrzyżu - najprościej to kawałek utwardzonej skarpy, i najeżdża się skośnie. Aż auto przestanie jechać, bo zacznie balansować na dwóch kołach.

Kylon - ja już naprawdę wiele razy naprawiałem powyrywane mocowania amorów - właśnie w wyliftowanych autach. Seryjnie rzeczywiście jest zapas - ale wynosi on około 5 cm. A odbój potrafi się zadziwiająco skurczyć, jak sie go porządnie dynamicznie naciśnie :wink: Akurat J9 ma w tym względzie lepiej, bo te długie odboje wewnątrz tylnych sprężyn zaczynają działać bardzo szybko - ale powyrywane mocowania dosyć często zdarzają się w liftowanych J7

Awatar użytkownika
luk4s7
Moderator
Posty: 3399
Rejestracja: 15 gru 2013, 23:32
Auto: Kiedyś znowu pewnie LC
Kontakt:

Re: Lift

Post autor: luk4s7 »

Że się tak "wtrance" :)
kylon pisze:Off-road to każy zjazd z asfaltu.
  1. ENG: Off-road
  2. POL: Poza drogą
Źródło: https://translate.google.pl/#en/pl/Off-road" onclick="window.open(this.href);return false;

off′-road′
  1. ENG: adj. designed, built, or used for traveling off public roads, esp. on unpaved roads or rough terrain
  2. POL: zaprojektowane, zbudowane, lub wykorzystywane do podróży poza drogami publicznymi, zwł. na nieutwardzonych drogach lub nierównym terenie
Źródło: http://www.thefreedictionary.com/off-road" onclick="window.open(this.href);return false;

Awatar użytkownika
waldek_BB
Klubowicz
Posty: 506
Rejestracja: 25 wrz 2013, 12:57
Auto: było: KZJ95
było: GV II 1.9 DDiS
jest: SX4 4x4 ... przynajmniej się nie psuje :)
Kontakt:

Re: Lift

Post autor: waldek_BB »

czy można zaryzykować wniosek albo nawet 4, że
1) jeśli użytkownik J9, za max swoich off-roadowych potrzeb uznaje dojazd do zBereśnika czy np. Kamilowe B&B to może sobie odpuścić liftowanie auta?
2) jeśli użytkownik chce mieć sztywniejsze auto to warto zmienić zawieszenie na inne ?(wynika że każde poza serią jest twardsze)
3) jeśli użytkownik lubi zabawki to liftuje?
4) jeżeli użytkuje J9 w terenie tak poważnym że potrzebuje tych paru centymetrów to liftuje?

Awatar użytkownika
luk4s7
Moderator
Posty: 3399
Rejestracja: 15 gru 2013, 23:32
Auto: Kiedyś znowu pewnie LC
Kontakt:

Re: Lift

Post autor: luk4s7 »

Rokfor32 pisze:Co do sprawdzenia wykrzyżu - najprościej to kawałek utwardzonej skarpy, i najeżdża się skośnie. Aż auto przestanie jechać, bo zacznie balansować na dwóch kołach.
Podaję instrukcję łopatologicznie :mrgreen: (nie pomylić tylko stron, bo to fota z Australii) :mrgreen:

Obrazek

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8424
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Lift

Post autor: Rokfor32 »

W teranie poważnym na pierwszym miejscu są ... umiejętności :wink: W tym nie tylko sama technika jazdy - ale i umiejętność przewidywania zachowania się auta przy danym typie terenu. I asertywność - bo często jazda - to odpuszczenie, i poszukanie innej trasy ... :wink:

O zdolnościach jazdy w błocie (głębszym) decyduje nie tylko prześwit pod najniższymi punktami auta - ale ogólnie budowa spodu auta. Mój stary 4R, ten na resorach, niewiele sobie robił, jak mu brakło prześwitu pod mostami. Zazwyczaj nie miał większych problemów z przefrezowaniem koleiny do własnego kształtu mostów :mrgreen: , i to tak na kilkanaście cm różnicy. J9, czy J12 w takiej sytuacji po prostu wisi wklejone - właśnie ze względu na inną budowę spodu. Bo w tym 4R poza gruchami mostów cokolwiek następnego było jakieś 20 cm wyżej, a i to w ażurowej konstrukcji, więc się wbijalło w glebę, a nie na niej zatrzymywało, a podłoga dopiero gdzieś na 60 cm od gleby. Natomiast J9, czy J12 - po prostu wkleja się na osłonach, zbiorniku, tłumiku. Wszystke te elementy ten model czy J2 mają mniej więcej na wysokości spodu przedniego mostu.

Ale najłatwiejsze do wklejki sa wozy idealnie i po całości opłytowane spodem, i jednocześnie podliftowane za bardzo, znaczy ze zbyt małym skokiem kół w dół ... :wink: . Bo zawsze błoto da się znaleźć wystarczająco głębokie - a tak zbudowane auto, jak go teren zacznie przytrzymywać - momentalnie traci przyczepność. Bo przy małym skoku w dół i pół obrotu kołem starcza - żeby zawisło :wink: I jednocześnie najtrudniejsze potem do uwolnienia z pułapki. Się by wydawało, że na płytach się powinny ślizgać łatwo - ale nie. Przysysają się wyjątkowo skutecznie ... :mrgreen:

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18032
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Lift

Post autor: kylon »

I tym pięknym opisem udowodniłeś po co w J9 lekki lift. Każdy cm może tylko pomóc i nie należy z nimi przesadzić. A koleiny należy przebywać okrakiem w miarę możliwości. Zawsze może znaleźć się koleina głębsza i na 4Runnera na sztywnych mostach. Teraz spadałem do pracy i w poniedziałek będę dalej robił fotki do tekstu.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8424
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Lift

Post autor: Rokfor32 »

kylon pisze:I[...] Zawsze może znaleźć się koleina głębsza i na 4Runnera na sztywnych mostach.[...].
Kiedyś taką nawet znalazłem - miała być z ubitego śniegu - ale zamarzła ... bardziej :mrgreen: Powiesiłem wtedy auto czterema kołami po 15 cm nad glebą ... :mrgreen:

ODPOWIEDZ