zabudowa tyłu J95- moja wersja :)
Moderator: luk4s7
Re: zabudowa tyłu J95- moja wersja :)
Na razie tego nie oklejałem, jakoś łatwiej jest mi utrzymać czystość bez wykładziny. A co do wagi to nie ważyłem, ale będzie dobre 40 kg. Pomyśl tylko o tym czy będzie Ci wygodnie ładować rzeczy do 2 ostatnich schowków, tym bardziej kiedy będzie zamontowana jeszcze krata. Ja właśnie po to zrobiłem ostatni schowek, który pełni rolę wyprawowej spiżarni i narzędziowni, do którego za często się nie zagląda - a dostęp jest po złożeniu oparcia fotela.
Re: zabudowa tyłu J95- moja wersja :)
Ja u siebie zrobiłem ze sklejki 10 mm dwie szuflady na prawie całą głębokość i też za siedzeniami jest schowek podobnie zresztą jak po bokach . za prowadnice posłużyły mi pojedyncze prowadnice o długości chyba 85cm które się w pełni wysuwają . całość zdała egzamin do szuflad pakowałem na tył konserwy i ciężkie sprawy a z przodu lekkie ciuchy . Całość wytrzymała na 5 . a i jeszcze jedno nie mam przymocowane na stałe więc po wycieczce poprostu całość wyjąłem . Zdjęcia bym dołączył ale niestety po kilku próbach poddałem się. A i bym zapomniał że wyklejałem materiałem tapicerskim (taki na 1mm gąbce elastyczny) fajnie się układał . kleiłem budaprenem i na końcach do czasu zaschnięcia trzymał zszywacz tapicerski .
Re: zabudowa tyłu J95- moja wersja :)
Tak też chcę zrobić. Krata nie jest bynajmniej dla ozdoby. Kupiłem kratę homologacyjną od LC150 i jest tylko trochę za niska. Mała przeróbka i będzie OK. W dole jest „pusta” a górną część ma „w kratkę” podobnie jak na filmie który załączyłeś (dzięki!). Muszę wykombinować tylko jak pogodzić solidność montażu z unoszeniem jej do góry w kierunku kierowcy. Chciałbym aby po zabudowaniu tyłu powstała powierzchnia do spania. Krata trochę tę koncepcję burzy, ale wierzę że uda się zrobić ją ruchomą i jednocześnie solidnie zamocowaną.Emek pisze:Krata (…) musi być bardzo solidna i jej mocowania także.
Tu masz filmik http://vimeo.com/18507223" onclick="window.open(this.href);return false; (…)
Czyli waga taka jak podejrzewałem. Ciekawe jak wypadają te gotowe szuflady-blaszaki np. Ironman’a. Hałasuje to? Lżejsze? Cięższe?Michu_1 pisze:(…) będzie dobre 40 kg. Pomyśl tylko o tym czy będzie Ci wygodnie ładować rzeczy do 2 ostatnich schowków(…)
Co do schowków na końcu to nie jestem pewien jak to rozwiązać. Potrzebuję czegoś np. na zbiornik z wodą tak, aby rurkę wyprowadzić do tyłu auta. Umieszczenie tego w szufladzie raczej nie ma sensu. Wstępnie planuję aby dopasować wyjmowane plastikowe pojemniki które umieszczę właśnie w tych bakistach za siedzeniami kiedy będą potrzebne. Jak nie będą, to je wyjmę a przestrzeń wykorzystam na bagaże.
Czyli te 10mm jest wystarczające… Nie gnie się toto zbytnio? Na przykład jak byś usiadł na zabudowie?Sławek pisze:Ja u siebie zrobiłem ze sklejki 10 mm dwie szuflady na prawie całą głębokość i też za siedzeniami jest schowek podobnie zresztą jak po bokach(…) nie mam przymocowane na stałe więc po wycieczce poprostu całość wyjąłem . Zdjęcia bym dołączył ale niestety po kilku próbach poddałem się.
U mnie też ma być opcja wyjmowania ale jak znam życie to nie będę tego robił
Fotki najlepiej wrzucić do jakiegoś Flickr’a albo na http://zapodaj.net. Wtedy wstawiasz kod i fotka się pojawia.
Re: zabudowa tyłu J95- moja wersja :)
Ja swoje szuflady wyjmuję zajmuje to chwilę kompinacji i stresu bo tego nie rozbieram tylko wyjmuję szuflady, zawsze to trochę lżejszy a ja swoją lc jeżdżę do pracy . Co do sklejek to wytrzymują w środku i tak jest przegródka pionowa i na końcu szuflad w poprzek . wiadomo że nie skaczę po niej ale robiłem z założeniem że jak będę w trasie sam bez dzieciaków to po złożeniu tylnych siedzeń spokojnie wygospodaruję przestrzeń do spania dla dwóch dorosłych osób . W sumie to przemyśl sprawę zapięcia szuflad bo same zawiasy nie utrzymają i w czasie ruszania będą się otwierać a hamowania zamykać ja to zrobiłem trochę nieprofesjonalnie najpierw dałem magnesy do szuflad ale nie dały radę więc kupiłem takie zamykania przeciwko dzieciakom w jakimś sklepie z wózkami wygląda nawet nawet ale widziałem tu na forum lepsze rozwiązania tylko już czasu nie miałem bo wyjazd nadchodził wielkimi krokami i obiecałem sobie to poprawić tylko wiadomo że prowizorki które się sprawdzają to potem zostają
Postaram się wrzucić fotki jak będę na swoim kompie w domu i wtedy zobaczysz jak to u mnie wygląda
Postaram się wrzucić fotki jak będę na swoim kompie w domu i wtedy zobaczysz jak to u mnie wygląda
Re: zabudowa tyłu J95- moja wersja :)
Moje auto również służy do niemalże codziennej eksploatacji, choć staram się jak jeździć benzynowym plaskaczem jeśli tylko żona go nie potrzebuje Stąd też pomysł pozostawienia rolety na swoim miejscu.
Zamka do szuflad jeszcze nie obmyśliłem. Na pewno jednak będzie to solidny mechanizm właśnie po to żeby się nie otwierały ani nie poruszały w trakcie jazdy. Myślę co by podkleić gdzieś z tyłu szuflad coś miękkiego co robiłoby jako amortyzator i jednocześnie pozwalało na ciasne ich domknięcie.
Wrzuć foty z możliwie wieloma detalami montażu itp. Ogólną koncepcję mam, ale szczegóły wciąż niejasne.
Zamka do szuflad jeszcze nie obmyśliłem. Na pewno jednak będzie to solidny mechanizm właśnie po to żeby się nie otwierały ani nie poruszały w trakcie jazdy. Myślę co by podkleić gdzieś z tyłu szuflad coś miękkiego co robiłoby jako amortyzator i jednocześnie pozwalało na ciasne ich domknięcie.
Wrzuć foty z możliwie wieloma detalami montażu itp. Ogólną koncepcję mam, ale szczegóły wciąż niejasne.
Re: zabudowa tyłu J95- moja wersja :)
Obmyślam, podglądam i kombinuję dalej zanim przystąpię do wykonania.
Trafiłem na australijską firmę która zamiast prowadnic stosuje ślizgi teflonowe!
Wydaje się być to genialne rozwiązanie, ale… wiadomo że nie ma róży bez kolców więc zapytuję co o tym sądzicie?
Ma ktoś jakieś doświadczenie w tym temacie?
Na ile jest to trwałe?
Co się dzieje jak ślizg pokryje się kurzem lub piaskiem?
Tutaj więcej szczegółów: http://youtu.be/foaU4REvLM0?t=2m44s
Trafiłem na australijską firmę która zamiast prowadnic stosuje ślizgi teflonowe!
Wydaje się być to genialne rozwiązanie, ale… wiadomo że nie ma róży bez kolców więc zapytuję co o tym sądzicie?
Ma ktoś jakieś doświadczenie w tym temacie?
Na ile jest to trwałe?
Co się dzieje jak ślizg pokryje się kurzem lub piaskiem?
Tutaj więcej szczegółów: http://youtu.be/foaU4REvLM0?t=2m44s
Re: zabudowa tyłu J95- moja wersja :)
Super a zwłaszcza zapięcia szuflad szukałem takich i nie znalazłem . A konstrukcja pewnie ceną powala ciekawe ile to kosztuje ale myślę ze koło 4 koła
Re: zabudowa tyłu J95- moja wersja :)
Ponad 1300$ australijskich czyli tak właśnie koło 4000zł.
Mam plan zrobić coś bardzo zbliżonego za połowę tej wartości albo mniej.
Zapięcia faktycznie rewelacja. Też takich szukam. Ktoś coś może podpowiedzieć?
Mam plan zrobić coś bardzo zbliżonego za połowę tej wartości albo mniej.
Zapięcia faktycznie rewelacja. Też takich szukam. Ktoś coś może podpowiedzieć?
Re: zabudowa tyłu J95- moja wersja :)
jak dobrze zauważyłem
http://www.autoakcesoria.com.pl/sklep/k ... 10149.html" onclick="window.open(this.href);return false;
+ tu
http://locksystem.pl/category/klamki-zmkniecia" onclick="window.open(this.href);return false;
otwarty
wojciech endurance
www.polkasteam.pl
http://www.autoakcesoria.com.pl/sklep/k ... 10149.html" onclick="window.open(this.href);return false;
+ tu
http://locksystem.pl/category/klamki-zmkniecia" onclick="window.open(this.href);return false;
otwarty
wojciech endurance
www.polkasteam.pl
Re: zabudowa tyłu J95- moja wersja :)
Dzięki panowie! Według mnie to jedyne godne uwagi uchwyty, ale cena faktycznie konkretna.
A co do ślizgów teflonowych nikt nie ma doświadczenia?
Maru123 czym kleiłeś wykładzinę? Są jakieś kleje w spray’u ale z doświadczeń kolegi Fobos’a wynika, że raczej niewiele warte.
A co do ślizgów teflonowych nikt nie ma doświadczenia?
Maru123 czym kleiłeś wykładzinę? Są jakieś kleje w spray’u ale z doświadczeń kolegi Fobos’a wynika, że raczej niewiele warte.
Re: zabudowa tyłu J95- moja wersja :)
No to ja się pochwalę moim wynalazkiem. Z jednej strony jestem bardzo zadowolony bo większość założeń została spełniona, wykonanie jest estetyczne i wyjmowalne w góra 5 minut. Z drugiej zaś wszelkie planowane innowacje spaliły na panewce (ślizgi teflonowe, zintegrowany stolik, itd.). Może pokuszę się kiedyś o wykonanie wersji 2.0 i wtedy będzie lepiej. Na dzisiejszą chwilę prezentuję zabudowę w wersji 1.0.
Zastosowałem za to turbo prowadnice - Accuride o pełnym wysuwie i obciążeniu 160kg/parę. A co!
Całość razem z wynagrodzeniem dla znajomego stolarza 2200zł.
Poniżej parę fotek ogólnych, a cały album z wieloma detalami tutaj: https://flic.kr/s/aHskcqUceJ" onclick="window.open(this.href);return false;
No i na TLC Camp 2015 będę testował wytrzymałość konstrukcji, wygodę spania itp.
Zastosowałem za to turbo prowadnice - Accuride o pełnym wysuwie i obciążeniu 160kg/parę. A co!
Całość razem z wynagrodzeniem dla znajomego stolarza 2200zł.
Poniżej parę fotek ogólnych, a cały album z wieloma detalami tutaj: https://flic.kr/s/aHskcqUceJ" onclick="window.open(this.href);return false;
No i na TLC Camp 2015 będę testował wytrzymałość konstrukcji, wygodę spania itp.
Re: zabudowa tyłu J95- moja wersja :)
Z tego co widzę zastosowałeś śruby rzymskie jako mocowanie zabudowy do podłogi bagażnika. Prowizorycznie zastosowałem to samo u mnie w zabudowie FR. Niestety się nie sprawdza. Po jakimś czasie śruby się luzują i cała zabudowa lata/skaka/wibruje i generalnie wkurza. Przy lekkiej konstrukcji jak u ciebie możesz uszkodzić całą zabudowę i robota pójdzie jak krew w piach. Pomyśl nad zamocowaniem na stałe. Nie rozbierzesz w 5 minut ale będzie stabilnie i pewnie.
Re: zabudowa tyłu J95- moja wersja :)
Tak też właśnie zrobiłem. Celem była możliwość szybkiego demontażu.Emek pisze:Z tego co widzę zastosowałeś śruby rzymskie jako mocowanie zabudowy do podłogi bagażnika.
A w którym miejscu ten luz powstaje? Bo zasadniczo śruby można łatwo dokręcić co też jest ich zaletą.Emek pisze:Niestety się nie sprawdza. Po jakimś czasie śruby się luzują i cała zabudowa lata/skaka/wibruje i generalnie wkurza.
U mnie całość jest spasowana tak, że nawet jak śruby sobie wiszą luźno, to całość stoi idealnie stabilnie i nie drgnie w żadną stronę. Przednia część skrzyni (zaraz za oparciami) opiera się na śrubach mocujących uchwyty podłogowe, z tyłu zaś (drzwi do bagażnika) dałem na spodzie listewkę która zaskakuje tuż za rant bagażnika. Działa to razem tak, że wkładając skrzynie do auta, wsuwam ją tak daleko aż oprze się na śrubach i wtedy listewka wskakuje "za próg". W taki położeniu nie drgnie na milimetr nawet… (traktowana ręcznie tyle ile dałem radę ją szarpać).
Zamocowanie na stałe to tylko kwestia dorobienia kątowników po bokach i przodu skrzyni. Mam jednak silne poczucie że te śruby rzymskie się sprawdzą…Emek pisze:Pomyśl nad zamocowaniem na stałe. Nie rozbierzesz w 5 minut ale będzie stabilnie i pewnie.
Re: zabudowa tyłu J95- moja wersja :)
Luz będziesz miał na samych śrubach. Możesz spróbować loctitem pociągnąć i zobaczysz czy będzie ok. Same śruby notorycznie się luzowały i cała skrzynia skakała po aucie. U mnie po skręceniu też wszystko było stabilne ale z czasem zaczynało klekotać. Dociąganie nie pomagało bo co chwila problem wracał, dopiero jak Kylon zafiksował do podłogi jest git.luk4s7 pisze:A w którym miejscu ten luz powstaje?
Obyś miał rację. U mnie się nie sprawdziły. Najwyżej zamocujesz na sztywno jak będzie potrzeba. Powodzonka.luk4s7 pisze:Mam jednak silne poczucie że te śruby rzymskie się sprawdzą…