Trza przyznać, że twardzi ludzie z Rosjan. Nie mój klimat, ale niektórych historia może zainteresować. Pełna relacja na rosyjskim forum TLC, dużo materiału filmowego http://www.land-cruiser.ru/index.php?sh ... 05277&st=0
Na zachętę
Алыгджер-2011
Moderator: luk4s7
Re: Алыгджер-2011
sprawdzilem sobie gdzie toto Alygdzher-Irkutskaya oblast na zachod od bajkalu
z googli wyglada imponujaco, zadoopie, napisali ze pierwszy raz w histori ktos tam dojechal autem w lecie
.. i chlali 3dni na miejscu , to rozumiem ruskij czelawiek polowa tras po rzekach, fajna wycieczka
z googli wyglada imponujaco, zadoopie, napisali ze pierwszy raz w histori ktos tam dojechal autem w lecie
.. i chlali 3dni na miejscu , to rozumiem ruskij czelawiek polowa tras po rzekach, fajna wycieczka
Re: Алыгджер-2011
Bajka.....
ciekawe czy muszą załatwiać wcześniej jakies przepustki czy wizy...naprawde wyprawa super ..super klimat .....
PS..niedoczytałem na ichnim forum ..ile to trwało czasu...
ciekawe czy muszą załatwiać wcześniej jakies przepustki czy wizy...naprawde wyprawa super ..super klimat .....
PS..niedoczytałem na ichnim forum ..ile to trwało czasu...
Re: Алыгджер-2011
ruskie mowily mi ze bez kwitow juz od dawna sobie jezdza gdzie chca, pomijajac jakies militarne tereny ale to jak wszedzie na swiecie.
my moglibysmy , niekoniecznie w tym rejonie, ale wogole spotkac sie u misia z probami wmawiania jakis glupot
i checia przejecia kilku szelestow ale to blisko cywilizacji mendy jakies sie zawsze moga trafic wiadomo .
z tego co kumam nie pisze jak dlugo to trwalo poza tym ze przez pierwsze 8dni zepsula sie pogoda
na trzeci juz nie mieli suchych ciuchow, a zrobili 400km w ciezkim terenie, pewnie ze dwa tygodnie
dla nas to 6tygodni -lepiej kopnac sie na slowacje
my moglibysmy , niekoniecznie w tym rejonie, ale wogole spotkac sie u misia z probami wmawiania jakis glupot
i checia przejecia kilku szelestow ale to blisko cywilizacji mendy jakies sie zawsze moga trafic wiadomo .
z tego co kumam nie pisze jak dlugo to trwalo poza tym ze przez pierwsze 8dni zepsula sie pogoda
na trzeci juz nie mieli suchych ciuchow, a zrobili 400km w ciezkim terenie, pewnie ze dwa tygodnie
dla nas to 6tygodni -lepiej kopnac sie na slowacje