"Toyota zawsze jedzie" - Gruzja & Armenia 2015 (Anoretka)

Moderator: luk4s7

carinus
Posty: 157
Rejestracja: 26 paź 2012, 20:48
Auto: LJ70,KZJ90
Kontakt:

Re: "Toyota zawsze jedzie" - Gruzja & Armenia 2015 (Anoretka

Post autor: carinus »

Lektura opisu wyprawy przyspieszyła decyzję żony do zmiany samochodu na dłuższa wersję i pomysł wyjazdu na razie do Chorwacji,ale nie tylko na plaże a trochę bardziej w ciekawe miejsca w głębi kraju.

Sławek
Posty: 204
Rejestracja: 12 cze 2009, 16:36
Auto: land 120 2006
Kontakt:

Re: "Toyota zawsze jedzie" - Gruzja & Armenia 2015 (Anoretka

Post autor: Sławek »

Super opis . :D

Awatar użytkownika
luk4s7
Moderator
Posty: 3389
Rejestracja: 15 gru 2013, 23:32
Auto: Kiedyś znowu pewnie LC
Kontakt:

Re: "Toyota zawsze jedzie" - Gruzja & Armenia 2015 (Anoretka

Post autor: luk4s7 »

Świetna relacja! Co ze stukami? Poważna sprawa?

stan1906
Posty: 143
Rejestracja: 10 wrz 2015, 20:49
Kontakt:

Re: "Toyota zawsze jedzie" - Gruzja & Armenia 2015 (Anoretka

Post autor: stan1906 »

Piękna wyprawa, miło się czyta :D

Każdy tutaj ciekawy co tak stukało i skąd był wyciek :D Ja także :P

anoretka
Posty: 169
Rejestracja: 22 gru 2010, 20:16
Auto: V8 (2008)
Kontakt:

Re: "Toyota zawsze jedzie" - Gruzja & Armenia 2015 (Anoretka

Post autor: anoretka »

Moja V8 otrzymała drugi silnik. Poprzedni nie nadawał się do naprawy.
Z tego co widziałem w japancar, bo tam go robiłem, to porysowane były wszystkie gładzie cylindrów i do wymiany tłoki.
Przyczyną, przegrzanie silnika.
Najtaniej było kupić drugi silnik.

stan1906
Posty: 143
Rejestracja: 10 wrz 2015, 20:49
Kontakt:

Re: "Toyota zawsze jedzie" - Gruzja & Armenia 2015 (Anoretka

Post autor: stan1906 »

Ciekawe czy to konkretnie ten wyjazd załatwił ten silnik czy coś już wcześniej się działo. A silnik raczej należy do udanych.

ODPOWIEDZ