Strona 1 z 4

Włoska robota

: 23 cze 2013, 13:07
autor: fobos
W końcu się udało i pojechaliśmy do Włoch. Pełna relacja powoli powstaje tu: Blog ( o postępach w pisaniu będę informował ), a na razie na zachętę trochę zdjęć ( przepraszam że tak dużo, ale z 1300 na szybko ciężko wybrać mniej ;) )

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Re: Włoska robota

: 23 cze 2013, 13:19
autor: Gałka
to kiedy zdążyliście pojechać?
fajne widoki !

Re: Włoska robota

: 23 cze 2013, 13:34
autor: fobos
Wyjechaliśmy 11.06 rano, a wróciliśmy wczoraj wieczorem, czyli 22.06. W samych Włoszech spędziliśmy 10 dni.

Re: Włoska robota

: 23 cze 2013, 15:49
autor: Gałka
i tak po cichcu :mrgreen:

Re: Włoska robota

: 23 cze 2013, 15:57
autor: fobos
Gałka pisze:i tak po cichcu :mrgreen:
No przecież mówiłem na Campie że jedziemy :shock: .

Re: Włoska robota

: 23 cze 2013, 16:52
autor: Gałka
Na campie to się nie liczy, z wiadomych względów pamięć szwankuje.
Jak amortyzatory? :D

Re: Włoska robota

: 23 cze 2013, 17:38
autor: fobos
Właśnie z powodu amortyzatorów, nasz wyjazd odbył się pod hasłem "Nie wierz w cuda, polegaj na nich". W czwartek kupiłem najtańsze dostępne na allegro. Nie wierzyłem że jest szansa, by przysłano mi je do poniedziałku. Cuda jednak się zdarzają i w poniedziałek o 15-tej listonosz przyniósł paczkę. Nawet nie miałem kupionych Euro, nie mówiąc o spakowaniu się na wyjazd. Szybko do kantoru, samochodem do mechanika i o 17.30, po dwugodzinnej walce 3 osób, udało się założyć nowe amortyzatory na tył ( za górne mocowanie tylnych amortyzatorów w J90 powinni powiesić inżyniera który je wymyślił ( a że pewnie to Japończyk, to sam powinien popełnić sepuku :mrgreen: ) ).
Pozostało się tylko spakować, wrzucić na samochód namiot dachowy i we wtorek rano mogliśmy ruszać. Miałem pietra, bo amortyzatory okazały się o 10 cm krótsze od tych, które systematycznie urywam. Drugim cudem jest to, że wytrzymały 4500 km. Ciekawe ile jeszcze wytrzymają. :mrgreen:

Re: Włoska robota

: 23 cze 2013, 17:39
autor: fobos
A ...... właśnie dopisałem relację z pierwszego dnia.

Re: Włoska robota

: 23 cze 2013, 22:09
autor: jezus
Fajny wyjazd...taki bez dzieciorów.... :mrgreen:

Re: Włoska robota

: 23 cze 2013, 22:22
autor: fobos
Dzieciory, a tak dokładnie to Córcia, pilnowała domu i spisała się na medal. Po powrocie, oprócz prządku czekał na nas pyszny obiadek. Fajnie jest mieć odchowane i dorosłe dzieci 8) :D
A... i przyszły Zieńciu :wink: skosił trawę ( a jest co kosić ).

Re: Włoska robota

: 24 cze 2013, 07:10
autor: kpeugeot
a jakbyś był tak miły to koszty wyjazdu były by bardzo cennym info :mrgreen:

rozumiem że ze względu na to że to wlochy to seryjnym peugeotem partnerem tez damy rade :)

Re: Włoska robota

: 24 cze 2013, 07:34
autor: fobos
Największe koszty to paliwo i noclegi. Jeździmy na LPG więc wychodzi znacznie taniej niż diesel czy benzyna ale i tak sporo. Przejechaliśmy ok. 4500 km, spalanie średnio 18 l/100 km, średnia cena LPG to 0.72 Euro, co daje 583.2 Euro, czyli ok. 2500 zł. Diesel kosztował ok.1.55 Euro. Można sobie przeliczyć ile by wyszło.
Drugi koszt to campingi. Za pierwszy zapłaciliśmy ok. 14 Euro za noc, ale tak dobrze było 1 raz. Później już tylko coraz drożej, do nawet 37 Euro z noc ( na camping przyjechaliśmy o 22 i wyjechaliśmy o 9 rano :evil: ). Camping w Wenecji 33 Euro, pozostałe między 20 a 25 Euro. Spaliśmy 8 razy co uśredniając daje ok. 220 Euro czyli ok. 952 zł.
Reszta kosztów to parkomaty :evil: i kilka obiadów. Pizza od 6-8 Euro, podobnie Pasta czy Rizzotto. Menu dania od 10-17 Euro. Piszę tu o knajpkach, nie o ekskluzywnych restauracjach. Kawa od 1-2,5 Euro.
Co ciekawe, prawie tyle samo kosztuje Pizza w centrum Wenecji ile w knajpce na prowincji.

Re: Włoska robota

: 24 cze 2013, 08:00
autor: LEŚNY
Eee, no to luz że trawa skoszona :wink:
Była goźba że Ela nie znajdzie ogródka :mrgreen:

Re: Włoska robota

: 24 cze 2013, 20:33
autor: fobos
Dopisałem relację z drugiego dnia.

Re: Włoska robota

: 25 cze 2013, 23:21
autor: grzes
za 3,5 tygodnia sie w Alpy wybieram... glownie wloskie :-)