Włoska robota
Moderator: luk4s7
Re: Włoska robota
Na Alpy to chyba dobry termin, bo tam pewnie i tak mimo wakacji, nie będzie tłumów. Ale na południe i nad morze to bym się już nie pchał. Obawiam się, że może być masakra. My już byliśmy 2 tygodnie za późno. W drugim tygodniu naszego wyjazdu wzrosły ceny za campingi ( po 16.06 ) i wszędzie było znacznie więcej ludzi. Jeśli jeszcze kiedyś pojedziemy do Toskanii lub nad włoskie morza, to zrobimy to w okresie Kwiecień - Maj, albo Wrzesień - Październik.
BTW. W górach bardzo dobrze sprawdza się Automapa, choć 2 razy wpuściła mnie w drogę zamkniętą po kilku kilometrach szlabanem.
BTW. W górach bardzo dobrze sprawdza się Automapa, choć 2 razy wpuściła mnie w drogę zamkniętą po kilku kilometrach szlabanem.
-
- Klubowicz
- Posty: 1889
- Rejestracja: 17 sie 2008, 22:14
- Auto: 4Runner
- Kontakt:
Re: Włoska robota
Grzesiek Korsyka pod koniec września , lub Sardynia. Doznania kulinarne na Sardynii są dużo lepsze niż w turystycznej Toskanii. Większość miasteczek na Sardynii ma lokalną knajpkę gdzie lokalny establischment je obiady. We Włoszech po 14.30 już nie żyjesz, następna możliwość po 19 ,
Re: Włoska robota
O co chodzi z tym zakazem wjazdu na drogę aut z automatyczna skrzynią biegów ?
Re: Włoska robota
Myślę, że chodzi o to że na stromym zjeździe automatem brak wystarczającego hamowania silnikiem bo automat będzie wbijał wyższy bieg przy wzroście prędkości obrotowej a tym samym uniemożliwiał hamowanie silnikiem. W przypadku gdyby hamulce się skończyły lub zgrzały na długim i ostrym zjeździe hamowanie stanie się znikome lub żadne a wtedy automat spokojnie będzie auto rozpędzał wbijając wyższe biegi i ... może być różnie.
Fobos super relacja czekam na dalszy ciąg. Na jakiej wysokości było to 3,5 stopnia w nocy?
Fobos super relacja czekam na dalszy ciąg. Na jakiej wysokości było to 3,5 stopnia w nocy?
Re: Włoska robota
Dzięki, dalszy ciąg niebawem, musiałem trochę ogarnąć firmę. Te 3,5 stopnia było na wysokości 1600 metrów.Emek pisze: Fobos super relacja czekam na dalszy ciąg. Na jakiej wysokości było to 3,5 stopnia w nocy?
Re: Włoska robota
Nie wiem jaki automat masz na myśli ,ale ja włączam 2D i na wyższy bieg nie przełączyEmek pisze:Myślę, że chodzi o to że na stromym zjeździe automatem brak wystarczającego hamowania silnikiem bo automat będzie wbijał wyższy bieg przy wzroście prędkości obrotowej a tym samym uniemożliwiał hamowanie silnikiem. W przypadku gdyby hamulce się skończyły lub zgrzały na długim i ostrym zjeździe hamowanie stanie się znikome lub żadne a wtedy automat spokojnie będzie auto rozpędzał wbijając wyższe biegi i ... może być różnie.
Fobos super relacja czekam na dalszy ciąg. Na jakiej wysokości było to 3,5 stopnia w nocy?
Re: Włoska robota
Na tym 8 kilometrowym zjeździe, mimo przełączenia skrzyni na L, samochód się bardzo rozpędzał ( jak prędkość dochodziła do 50 km/h podhamowywałem ). Nie za bardzo mogłem zapiąć reduktor ( to by załatwiło temat rozpędzania, ale niestety wymusza zblokowanie między osiowego mechanizmu różnicowego ), bo droga miała asfaltową nawierzchnię, i oprócz licznych zwykłych zakrętów, ponad 20 serpentyn, na których nawet krótką 90-tką, ciężko było się złożyć na raz.
Temat bardzo kuszący. Mam już nawet mapy topograficzne . A może tanie linie i wynajmiemy samochody. Byliśmy tak z Pyrką na Majorce i było super.consigliero pisze:Grzesiek Korsyka pod koniec września , lub Sardynia. Doznania kulinarne na Sardynii są dużo lepsze niż w turystycznej Toskanii. Większość miasteczek na Sardynii ma lokalną knajpkę gdzie lokalny establischment je obiady. We Włoszech po 14.30 już nie żyjesz, następna możliwość po 19 ,
Re: Włoska robota
Na wyższy nie przełączy ale na długim i stromym zjeździe skrzynia się zgrzeje i przejdzie w tryb awaryjny .Weź też pod uwagę że nie każdy automacik może blokować biegi.Niektóre są inne P-R-N-D .górol pisze:Nie wiem jaki automat masz na myśli ,ale ja włączam 2D i na wyższy bieg nie przełączyEmek pisze:Myślę, że chodzi o to że na stromym zjeździe automatem brak wystarczającego hamowania silnikiem bo automat będzie wbijał wyższy bieg przy wzroście prędkości obrotowej a tym samym uniemożliwiał hamowanie silnikiem. W przypadku gdyby hamulce się skończyły lub zgrzały na długim i ostrym zjeździe hamowanie stanie się znikome lub żadne a wtedy automat spokojnie będzie auto rozpędzał wbijając wyższe biegi i ... może być różnie.
Fobos super relacja czekam na dalszy ciąg. Na jakiej wysokości było to 3,5 stopnia w nocy?
Re: Włoska robota
Mam jeepa granda i w asb z pozycji D mam jeszcze przejście na 3, 2 , 1. We wsi kilka stromych, ale krótkich zjazdów, korzystam z 3 by hamować silnikiem. 2 i 1 ostro hamują, ale nie miałem okazji wypróbować na dłuższym odcinku, więc nie wiem czy jest ryzyko zagrzania asb.
Re: Włoska robota
Grześ dlaczego zapięcie reduktora wymusza zablokowanie mechanizmu między osiowegofobos pisze:Na tym 8 kilometrowym zjeździe, mimo przełączenia skrzyni na L, samochód się bardzo rozpędzał ( jak prędkość dochodziła do 50 km/h podhamowywałem ). Nie za bardzo mogłem zapiąć reduktor ( to by załatwiło temat rozpędzania, ale niestety wymusza zblokowanie między osiowego mechanizmu różnicowego ), bo droga miała asfaltową nawierzchnię, i oprócz licznych zwykłych zakrętów, ponad 20 serpentyn, na których nawet krótką 90-tką, ciężko było się złożyć na raz.
U mnie zapinam reduktor wajchom ,a blokadę między osiową pstryczkiem elektryczkiem , czyżby w 90-tce było inaczej
-
- Klubowicz
- Posty: 1889
- Rejestracja: 17 sie 2008, 22:14
- Auto: 4Runner
- Kontakt:
Re: Włoska robota
Na tą konkretną drogę jedzie się motocyklem i jest git. Bardzo fajna jak nie ma na niej samochodów
Re: Włoska robota
Dlatego napisałem że nie wiem jaką skrzynie masz na myśliEmek pisze:Weź też pod uwagę że nie każdy automacik może blokować biegi.Niektóre są inne P-R-N-D .
Re: Włoska robota
W 90 - tce zapięcie reduktora blokuje międzyosiowy dyfer.
Skrzynia bardziej grzała mi się na podjazdach. Nie wiem dlaczego nawet na stromych wjazdach, automat zawsze wybierał drugi bieg. Po kilku minutach takiej jazdy czuć było rozgrzany olej ( ale kontrolka się nie zapalała ). By tego uniknąć, włączałem L i powoli wspinałem się do góry. Olejem i tak śmierdziało, ale miałem lepsze samopoczucie .
W takzwanym międzyczasie, uzupełniłem relację o dzień 3. Jest tu: blog
Skrzynia bardziej grzała mi się na podjazdach. Nie wiem dlaczego nawet na stromych wjazdach, automat zawsze wybierał drugi bieg. Po kilku minutach takiej jazdy czuć było rozgrzany olej ( ale kontrolka się nie zapalała ). By tego uniknąć, włączałem L i powoli wspinałem się do góry. Olejem i tak śmierdziało, ale miałem lepsze samopoczucie .
W takzwanym międzyczasie, uzupełniłem relację o dzień 3. Jest tu: blog
Re: Włoska robota
To już musiałbyś makaronów spytać o co im chodziło .górol pisze:Dlatego napisałem że nie wiem jaką skrzynie masz na myśliEmek pisze:Weź też pod uwagę że nie każdy automacik może blokować biegi.Niektóre są inne P-R-N-D .
Re: Włoska robota
Była to jedna z pierwszych rzeczy jaką zrobiłem po zakupie "80". U mnie wystarczyło wypiąć jedną wtyczkę z reduktora i podłączyć pstryczek w kabinie i już mogę zapinać niezależnie i reduktor i blokadę. Miałem tak w poprzednim aucie i jakoś nie mogłem się pogodzić z filozofią małych japońskich dżindżinierów. Mam nadzieję że w 90 jest tak samo.fobos pisze:W 90 - tce zapięcie reduktora blokuje międzyosiowy dyfer.
blog
Pisz, Grzesiu pisz, czyta się bardzo miło i zdjęcia też fajne, a jestem ciekawy czy udało się Wam tam znaleźć więcej szutrów, czy jest tak jak myślałem i przed następnym wyjazdem będziesz musiał wypiąć tą wtyczunię z reduktora (to ona odpowiada za zapięcie blokady).