Długa wyprawa a badania techniczne

Moderator: luk4s7

lecchu
Posty: 329
Rejestracja: 16 lip 2009, 14:42
Auto: HZJ80
Kontakt:

Długa wyprawa a badania techniczne

Post autor: lecchu »

Taki mnie dylemat męczy otoż dniami ostatnimi: jedzie człowiek w świat z Polski/Europy na długo. Mija rok lub nawet dwa. W dowodzie rejestracyjnym kończy się termin ważności badań technicznych. No i co w takim wypadku? Póki się tkwi w Afryce to pewnie to wszystkich wali, ale w pewnym momencie przekracza się np Gibraltar w drodze do domu i mamy 3000km przez Euroland bez badań....

OC można kupić zdalnie, ale czy są jakieś patenta jak rozwiązać temat badań technicznych w takich okolicznościach?

I dodatkowa wątpliwość - no skończyły się takie badania w np Ameryce Pd i nagle się jednak jakiś gliniarz/celnik kapuje o tym i się czepia. Czepia tak solidnie (załóżmy, że niekorupcyjnie). To czy idzie to jakoś załatwić tam na miejscu legalnie? W ichniejszych stacjach badań rejestracyjnych? Jakieś papier uzyskać od nich dla nich, żeby się nie czepiali ci niekorupcyjnie czepliwi?

Pzdr
L.

Awatar użytkownika
konus
Evil Admin
Posty: 6342
Rejestracja: 28 lut 2007, 02:23
Kontakt:

Re: Długa wyprawa a badania techniczne

Post autor: konus »

W pierwszym kraju eu robisz przegląd i tyle.

Fiba
Posty: 103
Rejestracja: 07 mar 2008, 19:49
Kontakt:

Re: Długa wyprawa a badania techniczne

Post autor: Fiba »

Z tymi szpejami bez homologacji to chyba nie takie proste :shock:

Awatar użytkownika
konus
Evil Admin
Posty: 6342
Rejestracja: 28 lut 2007, 02:23
Kontakt:

Re: Długa wyprawa a badania techniczne

Post autor: konus »

Nie widzę problemu we Włoszech, Hiszpanii, Litwie, Polsce, Grecji.
Zastanawiam sie co za granicą, w USA mozna zrobić przegląd, w Ameryce południowej jedziemy do Gujany francuskiej i jesteśmy w ue, ale w Azji i Afryce to chyba tylko na przypał.

Albo znajomybdiagnosta wysyła do nas przegląd na papierze i jeździmy z papierkiem.

czobi
Klubowicz
Posty: 4096
Rejestracja: 05 kwie 2007, 10:19
Auto: classic hill
Kontakt:

Re: Długa wyprawa a badania techniczne

Post autor: czobi »

z tym mysle ludziska improwizuja, na czuja wszytskie mozliwosci jak Konusik radzi
ale ze wzgledow pierdologi ogolnej vs szybkosc zalatwienia sprawy
- wbijalbym sie gdziestam poza eu, 20$ /usmiech/flaszka/ i pieczatka.
a szpej bez homologacja to naprawde pdol. ..
policjant tez czlowiek, albo mozna sie klocic rozbic teatr 6 godzin albo opowiedziec o podrozy zycia. dziala zawsze bank.

leszekn
Posty: 67
Rejestracja: 16 maja 2011, 22:25
Auto: KZJ95
Kontakt:

Re: Długa wyprawa a badania techniczne

Post autor: leszekn »

a PO uj sa kraje nawet w eu gdzie nie ma kontoli technicznej np na duze motocykle we FR a na auta co 2 lata od 92
co najwyzej problem w razie W z ubezpieczalna ale z lewym przegladem bedzie to samo

Kajman
Posty: 236
Rejestracja: 22 lut 2009, 22:36
Auto: GR 60 long

Re: Długa wyprawa a badania techniczne

Post autor: Kajman »

W uni nie tak łatwo z tym przeglądem. Znajomy Hiszpan to jak zobaczył że mam zamontowane RECARO w swoim parchu to od razu mówi że u nich by to nie przeszło - brak homologacji

Znajoma miała filtr K7N - i na szybko kupowała puszkę oryginalną bo przeglądu nie przeszła

Wydaje mi sie że chyba jedyny sposób to ... przywieźć dowód i podbić. A jeżeli jest się w dzikich krajach to może próbować załatwiać to na miejscu. A najlepiej to zapytać ubezpieczyciela - bo to z nim by były największe jaja w przypadku "W"

Awatar użytkownika
konus
Evil Admin
Posty: 6342
Rejestracja: 28 lut 2007, 02:23
Kontakt:

Re: Długa wyprawa a badania techniczne

Post autor: konus »

Tylko po co przywozić dowód?
Przy takich akcjach dostaniesz zaświadczenie z OSK na papierze A4 i to znajomy Ci wyśle gdzieś w świat i już z tym jeździsz.

W dzikich krajach brak przeglądu nie jest problemem.

czobi
Klubowicz
Posty: 4096
Rejestracja: 05 kwie 2007, 10:19
Auto: classic hill
Kontakt:

Re: Długa wyprawa a badania techniczne

Post autor: czobi »

lechu z ciekawosci zadzwon do pzmtu/ ubezpieczyciela co radza zgodnie z litera prawa
podziel sie info.

drako
Posty: 664
Rejestracja: 07 kwie 2008, 20:32
Auto: hdj80,wili,Lapl
Kontakt:

Re: Długa wyprawa a badania techniczne

Post autor: drako »

lepiej napisz oficjalne pismo z pytaniem ( jak do skarbowki )

przez telefon moga ci opowiadac bajki , a tak zawsze bedziesz mial czarno na bialym

darecki
Posty: 7
Rejestracja: 19 mar 2012, 09:59
Auto: Prado KDJ150R GXL
Kontakt:

Re: Długa wyprawa a badania techniczne

Post autor: darecki »

Moze po prostu trzeba jechac nowym, wtedy badania sa trzyletnie.
Czy ktos badal temat gwarancji? Naprawiaja w innych krajach?

ODPOWIEDZ