Rozumiem, że pytasz o zbiornik, a nie wieszak ...
No tu niestety kombinowania się nie uniknie. Można zbiorniki połączyć ze sobą, trzeba wtedy wspawać w nowy zbiornik króciec, na dole zbiornika. Potrzebny do połączenia z drugim zbiornikiem, natomiast oryginalne odpowietrzenie na górze trzeba połączyć z odpowietrzeniem głównego zbiornika. Wlot do tankowania w nowym zbiorniku trzeba zaślepić. W oryginalnym też wtedy konieczny jest dodatkowy króciec na dole. Oba zbiorniki łączymy wężem, średnica min, 20 mm. Chodzi o to, żeby paliwo w czasie tankowania zdążyło się przelać. Przy takim układzie trzeba pamiętać, aby dno nowego zbiornika nie było niżej niż oryginału.
Inna metoda, to niezależne zbiorniki, dwa wlewy paliwa, w dodatkowym zbiorniku pompka elektryczna przepompowująca paliwo do głównego.
Yukon Expedition
Moderator: luk4s7
Re: Yukon Expedition
Hej Northern Sun. W magazynie Overland Journal była fajna relacja z wyjazdu w tamte rejony. Zimą. Zimową zimą. Ekipa trzyosobowa oraz jedno auto (!!) z przyczepką. Chłopaki mieli dwa namioty dachowe i spali sobie ... przy drodze. Widoki piękne. Przygoda też fajna.
Byłem kiedyś w Kanadzie i jeszcze chciałbym tam wrócić. Zjechałem wtedy Toronto, Montreal, Niagarę a potem na Zachodnie Wybrzeże. Miałem bazę w Vancouver i Victorii. Cudnie.
Byłem kiedyś w Kanadzie i jeszcze chciałbym tam wrócić. Zjechałem wtedy Toronto, Montreal, Niagarę a potem na Zachodnie Wybrzeże. Miałem bazę w Vancouver i Victorii. Cudnie.
- Northern Sun
- Posty: 251
- Rejestracja: 20 sty 2008, 07:09
- Kontakt:
Re: Yukon Expedition
dokladnieRozumiem, że pytasz o zbiornik, a nie wieszak ...
o w morde ostra impreza z tym laczeniem zbiornikow, chyba lepszy ten drugi pomysl
no to zwiedziles troche nastepnym razem pojedz na polnoc, polnoc daje rade, Canada's Outdoor 2foty z wypadu 2lata temu, a 2 dni pozniej bylem juz w Polandii na miesiacByłem kiedyś w Kanadzie i jeszcze chciałbym tam wrócić. Zjechałem wtedy Toronto, Montreal, Niagarę a potem na Zachodnie Wybrzeże. Miałem bazę w Vancouver i Victorii. Cudnie.
Re: Yukon Expedition
http://www.canada-maps.org/yukon-map.htm
nawet z tej mocno pogladowej mapki wyglada na to ze
bywaj miasteczka w calkiem senownej odleglosci...
przeciez lokalesi tam gdzies tez tankuja.
chcesz byc one man army przez miesiac w gluszy to wart pruc auto i babrac sie
w przerobki a moze da sie to opedzic po prostu szybko/tanio przy pomocy kanistrow.
pomysl nad trasa
nawet z tej mocno pogladowej mapki wyglada na to ze
bywaj miasteczka w calkiem senownej odleglosci...
przeciez lokalesi tam gdzies tez tankuja.
chcesz byc one man army przez miesiac w gluszy to wart pruc auto i babrac sie
w przerobki a moze da sie to opedzic po prostu szybko/tanio przy pomocy kanistrow.
pomysl nad trasa
- Northern Sun
- Posty: 251
- Rejestracja: 20 sty 2008, 07:09
- Kontakt:
Re: Yukon Expedition
przeciez pisalem ze nie jest to solo expedition jezeli chodzi o Yukon, ok napisze tak zeby nie bylo nieporozumien, prawdopodobnie bedzie nas 4, 4yoty i 4Rowery, 1den z gosci jest French Canadian, 2gi jest Canadian a 3ci jest Indian Canadian no i Ja, gosc ktory bedzie dokladnie przygotowywal mape jest Indianinem z pochodzenia, babka indianka i te sprawy .. korekte tej mapy przed i podczas wyprawy bedzie korektowal French Canadian kumpel, acha zapomnialem jeszcze dodac ze bedzie GMC na blizniakach z przyczepa na 2 yoty
- ci goscie sa ostro hardcorowi jezeli chodzi o offroad, z tego co wiem, to beda tyczone nowe szlaki tzn. tam gdzie bedzie mozna i tam gdzie bedziemy chcieli Gmc i przyczepe gdzies sie zamaskuje w krzolach itp. wiec podejrzewam ze bedziemy jechali dopoki teoretyczne 50% paliwa nam nie zejdzie albo cos w tym stylu i spowrotem gdzies tam do wachopoju ..
Canada to taki fajny kraj, gdzie nie popatrzysz to sa bezdroza
- ci goscie sa ostro hardcorowi jezeli chodzi o offroad, z tego co wiem, to beda tyczone nowe szlaki tzn. tam gdzie bedzie mozna i tam gdzie bedziemy chcieli Gmc i przyczepe gdzies sie zamaskuje w krzolach itp. wiec podejrzewam ze bedziemy jechali dopoki teoretyczne 50% paliwa nam nie zejdzie albo cos w tym stylu i spowrotem gdzies tam do wachopoju ..
Canada to taki fajny kraj, gdzie nie popatrzysz to sa bezdroza