rolkos pisze:1. Może w czwartek wieczorem przekroczyć granicę (nie wiem czy wtedy nie ma problemów z odprawą), nocleg gdzieś po stronie ukraińskiej, ja tam bym się nie upierał że musi to być akurat ten pensjonat. Byle było bez robactwa. I od rana w piątek można hasać po górach.
2. Inna opcja to może tak jak jesienią, czwartek nocleg po stronie Polskiej i rano w piątek granica i odrazu w teren, a pensjonat z niedzieli na poniedziałek.
Jeden dzień "czas wolny" to wg mnie strata czasu, nocleg w pensjonacie przed powrotem też nie obowiązkowy mogę się umyć w strumieniu, prysznic mam w domu
Słusznie prawisz.
Lepiej 1 dzionek dodać bo nie wiadomo kiedy następny na taki wyjazd się umówimy.
Podsumujmy. Ile aut jedzie? Ile osob jedzie? Ja jade z bratem. Byc moze pojedzie rowniez moj syn ktory wlasnie zdaje mature. Moge zadzwonic do Cimbora i obgadac szczegoly. Dlatego wazne jest aby sie zadeklarowaly osoby. Aha i jedno wazna sprawa. Wlasnie przesiadlem sie z kzj90 na Mitsu L 200. Mam nadziejez ze nikomu to nie przeszkadza. Trwa odkladanie na FJ lub 4 Runnera. podaje moj numer gdyby ktos chcial pogadac 600855029 Tomek
Czy możemy zrobić tak? W piątek 23 dojeżdżamy wieczorem do Cimbora. Tam nocujemy. W sobotę jak wydobrzejemy, jeździmy do wieczora i nocujemy gdzieś pod namiotem. I teraz. Wracamy w poniedziałek czy we wtorek? Dalej. Skąd koledzy jedziecie. Ja jadę w Warmii. Raczej przez Warszawę. Z kim mogę się spotkać po drodze? Myślę, że trzeba wyjechać wcześnie. Do Wa-wy mam 160 km. Jadąc spokojnie ok. 2 godz. Wyjadę gdzieś ok. 5-6 rano. Do hotelu mam ok. 800 km.
tomdrums pisze:W piątek 23 dojeżdżamy wieczorem do Cimbora. Tam nocujemy. W sobotę jak wydobrzejemy, jeździmy do wieczora i nocujemy gdzieś pod namiotem.
Jest za.
tomdrums pisze:Wracamy w poniedziałek czy we wtorek?
Jestem za powrotem we wtorek.
tomdrums pisze:Skąd koledzy jedziecie? Ja jadę w Warmii. Raczej przez Warszawę. Z kim mogę się spotkać po drodze? Myślę, że trzeba wyjechać wcześnie. Do Wa-wy mam 160 km. Jadąc spokojnie ok. 2 godz. Wyjadę gdzieś ok. 5-6 rano. Do hotelu mam ok. 800 km.
Ja jadę z W-wy, wychodzi 550km w 8,5h przez SK. Ale jadę LJ70 a nie każdy lubi takie towarzystwo bo max 90km/h.
Sadzilem ze spotkamy sie gdzie i jedziemy razem. Nie mam nic przeciwko jezdzie 90/h. . To nie wyscigi. Mam w L chipa z vtecha. Ale nie chce sie scigac. Chetnie pojade za 70.