Trakt Janowski
Moderator: luk4s7
Re: Trakt Janowski
Mogę mieć dane ze środy, czwartku w planowanym tygodniu. Dobrze było by mieć info również od strony Biłgoraja - bo tam jest wielka woda....
Re: Trakt Janowski
Kmieciu pomyśl może na wszelki wypadek nad jakąś alternatywą?
paweł
paweł
Re: Trakt Janowski
Wystarczy wjechać na niebieski szlak....i jest pięknie.
Re: Trakt Janowski
Zbowid przerażają mnie Twoje posty, z jednej strony mam ochotę jechać a Ty albo zmuszasz mnie do racjonalnego strachu albo zdroworozsądkowo odradzasz. Niestety nie jestem w stanie wyczytać tego do końca z Twoich komentarzy.
Pragnę zaznaczyć, że moje auto częściowo pomalowane jest "zbowidówką" a tym samym liczę na wyrozumiałość i szczerość z Twojej strony. Kmiecia znam i on zawsze wybiera największe błoto pomimo, że mówi że bez napinki i cisnienia jedziemy.
Pragnę zaznaczyć, że moje auto częściowo pomalowane jest "zbowidówką" a tym samym liczę na wyrozumiałość i szczerość z Twojej strony. Kmiecia znam i on zawsze wybiera największe błoto pomimo, że mówi że bez napinki i cisnienia jedziemy.
Re: Trakt Janowski
Paweł nie panikuj. Po tych deszczach również dzwoniłem do kumpla z janowa co to lata w tamtym rejonie i nie oszczędza auta. Mówił że bez problemów jest w tej chwili trakt do przejechania, ważne aby winda była sprawna. A zbowid jak zwykle przesadza.
Re: Trakt Janowski
Oczywiście
Ja nigdy nie przejechałem Traktu...a parę razy... resztę opowiem przy ognisku . Na szczęście w okolicach jest sporo kolegów i można zawsze poprosić o pomoc. Jeżeli ktoś nie spróbuje, to będzie sobie pluł w brodę. Trakt Janowski jest Gralem wśród offroaderów na Lubelszczyźnie i nie tylko
Ja osobiście chylę głowę przed tymi co przejechali.
Kmieciowi nic nie jest straszne... jak jego autko z żoną i dzieckiem w środku wpadło w dziurę na moście( jakieś 4m wody pod mostem), to spokojnie poprosił o kanapki i twierdził, że sobie sam poradzi Szczegóły pewnie sam opowie.
Ja i Prest kwalifikujemy sie do czuwania w odwodzie( nawet łkę mamy na tę okoliczność! ).
Ja nigdy nie przejechałem Traktu...a parę razy... resztę opowiem przy ognisku . Na szczęście w okolicach jest sporo kolegów i można zawsze poprosić o pomoc. Jeżeli ktoś nie spróbuje, to będzie sobie pluł w brodę. Trakt Janowski jest Gralem wśród offroaderów na Lubelszczyźnie i nie tylko
Ja osobiście chylę głowę przed tymi co przejechali.
Kmieciowi nic nie jest straszne... jak jego autko z żoną i dzieckiem w środku wpadło w dziurę na moście( jakieś 4m wody pod mostem), to spokojnie poprosił o kanapki i twierdził, że sobie sam poradzi Szczegóły pewnie sam opowie.
Ja i Prest kwalifikujemy sie do czuwania w odwodzie( nawet łkę mamy na tę okoliczność! ).
Re: Trakt Janowski
pawełplum76 pisze:Tynio nie pękaj, bedzie z nami mechanik.
ja tez mam obawy ale damy radę.
Kmiecio 6-7 sierpien wstepnie się pisze.
paweł
ogólnie to zaczyna mi się podobać ta akcja ale niestety urlop jak przesuniecie o 2 tygodnie to zacznę mocno myśleć jak się tam dostać a teraz muszę sprawdzić wyciągarkę
Re: Trakt Janowski
Zbowid pisze:Oczywiście
Dla ścisłości:
Ja i Prest kwalifikujemy sie do czuwania w odwodzie( nawet łódkę mamy na tę okoliczność! ).
Re: Trakt Janowski
na moście mała panika byłaZbowid pisze:Oczywiście
Ja nigdy nie przejechałem Traktu...a parę razy... resztę opowiem przy ognisku . Na szczęście w okolicach jest sporo kolegów i można zawsze poprosić o pomoc. Jeżeli ktoś nie spróbuje, to będzie sobie pluł w brodę. Trakt Janowski jest Gralem wśród offroaderów na Lubelszczyźnie i nie tylko
Ja osobiście chylę głowę przed tymi co przejechali.
Kmieciowi nic nie jest straszne... jak jego autko z żoną i dzieckiem w środku wpadło w dziurę na moście( jakieś 4m wody pod mostem), to spokojnie poprosił o kanapki i twierdził, że sobie sam poradzi Szczegóły pewnie sam opowie.
Ja i Prest kwalifikujemy sie do czuwania w odwodzie( nawet łkę mamy na tę okoliczność! ).
a Trakt jak to trakt jak nie spróbuje to się nie przekona ...
Re: Trakt Janowski
na moście mała panika byłaZbowid pisze:Oczywiście
Ja nigdy nie przejechałem Traktu...a parę razy... resztę opowiem przy ognisku . Na szczęście w okolicach jest sporo kolegów i można zawsze poprosić o pomoc. Jeżeli ktoś nie spróbuje, to będzie sobie pluł w brodę. Trakt Janowski jest Gralem wśród offroaderów na Lubelszczyźnie i nie tylko
Ja osobiście chylę głowę przed tymi co przejechali.
Kmieciowi nic nie jest straszne... jak jego autko z żoną i dzieckiem w środku wpadło w dziurę na moście( jakieś 4m wody pod mostem), to spokojnie poprosił o kanapki i twierdził, że sobie sam poradzi Szczegóły pewnie sam opowie.
Ja i Prest kwalifikujemy sie do czuwania w odwodzie( nawet łkę mamy na tę okoliczność! ).
a Trakt jak to trakt jak nie spróbuje to się nie przekona ...
Re: Trakt Janowski
No dobra ja załogę sobie skompletowałem. W sumie będzie nas trzech rządnych przygód. Mam nadzieje ze sie pomieścimy jakoś w małym autku.
paweł
paweł
Re: Trakt Janowski
Jak będziecie działać coś po jeszcze 20 sierpnia to się pisze a teraz tylko powodzenia w pływaniu
Re: Trakt Janowski
Na wrzesien i ja bym sie pisal na wspolny wypad.
Re: Trakt Janowski
Kmiecio sobota oczywiście aktualna. Pawel
Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka
Re: Trakt Janowski
sobota cały czas aktualna