Witam .
Jeździ ktoś po poligonie w sulejówku lub okolicy chętnie nawiąże kontakt na weekendowe wypady bo jazda samemu kończy się jak na foto i trzeba daleko iść po traktor.
Sulejówek poligon okolice
Moderator: luk4s7
Re: Sulejówek poligon okolice
Poligon - wojsko i Lasy Państwowe, spora część terenu to obszar Natura2000. Jeżeli masz pozwolenia - super. Jeśli nie to słabo i nie wypada się na forum umawiać na niezbyt legalne działania na tym terenie. A fotki z tych wyczynów jak skubną ekooszołomy to nie będzie wesoło. Nie wszędzie gdzie się da fizycznie wjechać można jeździć. Taki to już świat. Powodzenia.
Re: Sulejówek poligon okolice
Zdjęcie oczywiście zrobione na mojej prywatnej działce. Każdy normalny człowiek jest świadomy swoich czynów i szkoda tracić czas na morały tego typu. Poligon opisałem jako okolice w której mniej więcej jeżdzę są tam miejsca na obrzeżach gdzie można pośmigać nie wjeżdzając do lasu.
Re: Sulejówek poligon okolice
Bambos - nie znamy się, nie dąsaj się .
Nie chcę aby to forum było miejscem umawiania się na jazdę PO POLIGONIE na lewo bo ot tak się po nim nie jeździ. Jeśli masz w okolicy prywatny teren, znasz kilka zapomnianych zaniedbanych publicznych dróg albo prywatnych właścicieli miejsc gdzie można pojeździć - super.
Nie uważam abym tracił czas na przypominanie czy podnoszenie świadomości postępowania wg. reguł, które pozwalają nam może jeszcze kilka lat więcej pojeździć normalnie i nie utrwalać stereotypu trola w terenówce. Są tacy, którzy starają się unikać kłopotów nie jeżdżąc tam gdzie popadnie i tacy, którzy świadomie jeżdżą tam gdzie się nie powinno, gdzie ganiają, gdzie ludzie widzą itd. Piszesz konkretnie "po poligonie" a to oznacza tam gdzie bez glejtu się nie jeździ. Niedawno byłem na spotkaniu w wojsku i nadal w tej kwestii nic się nie zmieniło - poligon to LP i WP + siedliskówka. Nie moralizuję tylko przypominam. Różni ludzie czytają to forum.
Nie chcę aby to forum było miejscem umawiania się na jazdę PO POLIGONIE na lewo bo ot tak się po nim nie jeździ. Jeśli masz w okolicy prywatny teren, znasz kilka zapomnianych zaniedbanych publicznych dróg albo prywatnych właścicieli miejsc gdzie można pojeździć - super.
Nie uważam abym tracił czas na przypominanie czy podnoszenie świadomości postępowania wg. reguł, które pozwalają nam może jeszcze kilka lat więcej pojeździć normalnie i nie utrwalać stereotypu trola w terenówce. Są tacy, którzy starają się unikać kłopotów nie jeżdżąc tam gdzie popadnie i tacy, którzy świadomie jeżdżą tam gdzie się nie powinno, gdzie ganiają, gdzie ludzie widzą itd. Piszesz konkretnie "po poligonie" a to oznacza tam gdzie bez glejtu się nie jeździ. Niedawno byłem na spotkaniu w wojsku i nadal w tej kwestii nic się nie zmieniło - poligon to LP i WP + siedliskówka. Nie moralizuję tylko przypominam. Różni ludzie czytają to forum.