Islandia 20.06, na 3 tyg.

Dział dotyczy wszystkich miejsc Świata ( Polska, Europa, Azja, ... )
Zamieszczamy tutaj TYLKO NIEKOMERCYJNE ogłoszenia.

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
Adam
Klubowicz
Posty: 365
Rejestracja: 20 maja 2009, 12:05
Auto: LC120,2xHDJ100,Partol:)

Islandia 20.06, na 3 tyg.

Post autor: Adam »

Planujemy w tym roku 3 tyg. wypad do Islandii, na miejscu 2 tyg.. Wyjazd z Danii 20.06. Jednym autem, z 14 letnim synem (dla nie lubiacych dzieci jest lepszym kompanem niz niejeden 40 latek :) ). Jakby ktos mial ochote, szczegolnie ktos kogo znamy, dla towarzystwa goraco zapraszamy, w max 2 auta. Oczywiscie od tego postu do decyzji to jeszcze musimy sprawdzic czy te same rzeczy by nas cieszyly, czy mamy podobne dobre humory, po prostu sie spotkac i ew. polubic :wink:
Koszty promu, paliwa, jedzenia dla 1 auta zamyka sie w 20k pln.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8420
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Islandia 20.06, na 3 tyg.

Post autor: Rokfor32 »

Środek sezonu - czyli bilet na prom niestety drogi. Kupowałeś bilet bezpośrednio w Smyriline - czy przez któreś biuro pośredniczące?

Prom, to wg. cennika przewoźnika ok. 1400 ojro dla dwuosobowej załogi i auta wyższego niż 1,9m (czyli typowa terenówka). W jedną stronę. Paliwo - dużo robi dojazd, port Hristhals to sam koniuszek Półwyspu Jutlandzkiego - dalej jest tylko Skagen, ale to jedynie port rybacki ... :wink: Ode mnie to prawie 2 tysie kilosów, w jedną stronę. Po samej Isla - tak na prawdę wiele się nie zrobi. Typowa trasa wokół wyspy, to coś 1400 km, plus odbicia tu i tam - ale raczej bez fajerwerków, mało kto (z turystów z zewnątrz) tam jedzie w interior (ten właściwy), acz latem aż tak trudno nie jest :wink:

Nie wiem, co macie w planach - ale polecam zejście do jaskiń lawowych. Część jest za free, część płatna, z przewodnikiem. Warto - nie ma za wielu miejsc na świecie, gdzie to występuje :wink: Latarki obowiązkowe, i to te lepsze niż z biedronki :wink: Dobrze widziane tez kaski jaskiniowe - nie jest ciasno, ale może być ślisko.

A jako że "terenówka zobowiązuje" - to polecam też wjazd na lodowiec - dla aut "europejskich" są przynajmniej dwie łatwe opcje. Znaczy się - na Langjokul jest łatwo, bo stok łagodnie schodzi aż do podstawy (oczywista w jednym tylko miejscu - reszta to 95% klifów :mrgreen: ), a na Myrdasjokul jest fajny wyjazd turystyczny, gdzie można się "zmierzyć" z typowa lodowcową jazdą (łagodny podjazd przechodzi w "sciankę" deko bardziej pochyloną :mrgreen: tam nie ma lodu, ino cały rok głęboki śnieg :wink: Szeroko, bezpiecznie, bez szczelin - i zawsze się ktos napatoczy z kinetykiem ... :mrgreen:

Awatar użytkownika
Adam
Klubowicz
Posty: 365
Rejestracja: 20 maja 2009, 12:05
Auto: LC120,2xHDJ100,Partol:)

Re: Islandia 20.06, na 3 tyg.

Post autor: Adam »

Chwile nie wiedzialem czy na 100% jedziemy, ale sie sytuacja wyklarowala, w PT wyjad : )
Rokfor, dzieki za info, jak sie dostac na Langjokul? Od drogi 551 od zachodu, czy f336 od pld-wschodu?
To samo z Myrdasjokjl, drogami 221, 222 czy od gory hafursey? Byc na ilsandii i nie przetoczyc kola po lodowcu to bylby grzech : )
I pytanko, planujemy sie powloczyc w interiorze,pisza w roznych miejscach, ze jazda po trackach nienumerowanych jest zabroniona, karana, etc. Jak to jest w rzeczywistosci, dotyczy tylko aut wynajmowanych czy wlasnych tez ?

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18030
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Islandia 20.06, na 3 tyg.

Post autor: kylon »

Rób Adaś foty bo TLC Camp 2016 będzie czekał na Twoje relacje :wink:

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8420
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Islandia 20.06, na 3 tyg.

Post autor: Rokfor32 »

Na Langjokul da się podjechać z dwóch stron - od zachodu, trasa 550, a potem skręcić na 551, albo od F336. Polecam ten pierwszy, jest naprawdę łatwy, i te pare metrow da się wjechać. Dalszą eksplorację szczerze odradzam - nie ta pora roku. Teraz tam nie będzie już śniegu, a taki porowaty lód (a raczej stwardniały śnieg, w forme takiego pumeksu), kryjący rozszerzające sie szczeliny, a czasem nawet całkiem spore studnie lodowe. Śnieg będzie dopiero wyżej, ale jak pisałem - odradzam. Można z buta - ale koniecznie w rakach, i w kilka osób spietych linką (przytomnych osób, coby zablokować ewentualny zjazd do szczeliny).

Na Myrdasjokul podjeżdża się trasą 222, czyli odbicie od jedynki, kawałek za Skogar, jadąc od RV. Tam jest taki fajny podjazd po śniegu, i powinien być nadal śnieżny, nawet teraz, i pono tam szczeliny się nie tworzą. Tam się możecie bezpiecznie pobawić, bo wyjechać i tak nie dacie rady ... :mrgreen: Podjazd nie jest trudny - ale dla islandzkich wozów :wink: Dla Was - będzie dobrze jak wjedziecie na trzy długości samochodu (podjazd ma jakieś 200 metrów)... :mrgreen:

Tam podjedziecie normalną szutrówką pod schronisko (na Lang z obu stron zresztą też), a potem trzymajcie sie śladów kół, albo podepnijcie pod kogoś miejscowego, o ile będzie ktoś jechał.

Co do tras w interiorze - większość, tak z 95% jest oznakowana, więc i legalna. to, co bywa kontrowersyjne, i może zaskutkować mandatem - to jazda po plażach na przykład - bo tam spotkacie ślady kół - ale wjeżdżać faktycznie nie wolno. Nie wolno też zjeżdżać z tras w obszarach parków narodowych - te obszary są oznakowane na ichniejszych mapach. Natomiast faktycznie w interiorze wewnętrznym - jak są ślady - to jest to droga. Ale jak nie masz dokładnych tracków terenu - to i nie ma się po co zapuszczać takimi ścieżkami, bo i tak nie wiesz, gdzie Cię zaprowadzą.

A - i pod kątem legalności czegokolwiek nie ma żadnego znaczenia, czy jedziesz autem swoim, czy wypożyczanym. Ma znaczenie co inne - mianowicie to, że standardowe ubezpieczenie nie obejmuje (w przypadku wyporzyczaków) jazdy po drogach z F na przedzie, a nie wiem czy ogólnie trzycyfrówek to nie dotyczy. I nie biega tu o OC, a o AC - czyli jakiekolwiek koszty związane ze spitoleniem się auta w terenie.

Awatar użytkownika
grzes
Posty: 306
Rejestracja: 12 lis 2008, 20:12
Auto: Y61 GU4
Kontakt:

Re: Islandia 20.06, na 3 tyg.

Post autor: grzes »

I jakies tracki wskazowki zdjecia... etc...
bo jest juz plan na 2016 :mrgreen:

Troxil
Posty: 165
Rejestracja: 08 lut 2014, 13:00
Auto: GRJ 120
Jeep Cherokee
Kontakt:

Re: Islandia 20.06, na 3 tyg.

Post autor: Troxil »

W kwestii Islandii, pytanie do znawców tematu: w jakim terminie planować wyjazd a kiedy bilety bukować na prom?

Awatar użytkownika
Adam
Klubowicz
Posty: 365
Rejestracja: 20 maja 2009, 12:05
Auto: LC120,2xHDJ100,Partol:)

Re: Islandia 20.06, na 3 tyg.

Post autor: Adam »

Wygląda na to, że bilety są dostępne nawet na 3 dni przed wypłynięciem, np. teraz, nie wiem czy to zależy od terminu czy nie. Kiedy jechać, najlepiej druga połowa lipca, początek sierpnia. Wcześniej drogi F bywaja impassable http://www.vegagerdin.is/english/road-c ... and1e.html" onclick="window.open(this.href);return false; później kończy się lato [trwa 6 tyg.].
Foty będę robił : ) najlepsze mapy jakie znalazłem 1:100k są na PDF Maps [apek na ipada], trzeba wpisać "fixlanda", pierwszy raz będę jechał nie na ozim tylko na ipadzie, duch czasu : ) mapy są świetne.
Będę miał pewnie trochę dróg formalnie nieprzejezdnych, ale z tego co wiem, to jak nie są closed to jazda po nich jest na własne ryzyko, zakupiłem dziś łańcuchy i będę próbował, głównym tematem są pewnie brody.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8420
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Islandia 20.06, na 3 tyg.

Post autor: Rokfor32 »

W Isla łańcuchów się nie używa. Głównie dlatego - że używa się kolcowanych opon - ale to zimą. :wink: Na lodowcach, a i błotach czy piaskach interioru - łańcuch powoduje jedynie ekspresowe zagrzebanie się auta. A tam nie ma do czego windy podpiąć ... :wink: To sa po prostu zupełnie inne warunki niż u nas - nie ma tak, że jest warstewka śliskiego/miękkiego, a pod spodem twarde. Jak jest miękkie - to takie bez dna, więc łańcuch się nigdzie die dogrzebie, żeby przyczepność złapać.

Zresztą - sam zobaczysz, jak lokalesi jeżdżą ... :mrgreen:

Awatar użytkownika
Adam
Klubowicz
Posty: 365
Rejestracja: 20 maja 2009, 12:05
Auto: LC120,2xHDJ100,Partol:)

Re: Islandia 20.06, na 3 tyg.

Post autor: Adam »

Chce je ew. zakładać na tył przy głębokich brodach i kamienistym dnie, jadę w 1 auto, jak utknę to będę miał problema : )

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8420
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Islandia 20.06, na 3 tyg.

Post autor: Rokfor32 »

Jak się zagrzebiesz na środku rzeki dzięki tym łańcuchom - to zobaczysz co to "problem" ... :mrgreen: jak woda ma 2 do 4 stopni, i sięga po tyłek ... :mrgreen:

Potrenuj sobie na jakiej żwirowni - zobaczysz co robi łańcuch z luźnym podłożem "bez dna" :wink: Jak pisałem - w Isla nikt łańcuchów nie używa. Lepiej żeby się koło ślizgło (się wycofiesz najwyżej, jak auto nie jedzie do przodu), niż żeby od razu zakopało.

Awatar użytkownika
Adam
Klubowicz
Posty: 365
Rejestracja: 20 maja 2009, 12:05
Auto: LC120,2xHDJ100,Partol:)

Re: Islandia 20.06, na 3 tyg.

Post autor: Adam »

Doktore Rokfor, jak mapisalem lancuchy na kamieniste dno. Na,wiekszych glazach i skalach opony w wodzie sie slizgaja, z lancuchami mniej - lancuch frezuje kamien, nie wolno przy tym palnikowac bo lancuch moze zniszczyc bieznik. Oczywistosc naukowa ze w piasku, zwirku, malych kamyczkach ani lancuchy ani mt szalec nie beda.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8420
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Islandia 20.06, na 3 tyg.

Post autor: Rokfor32 »

Jeszcze się nie spotkałem, żeby łańcuch zfrezował kamień ... :shock: :wink:

Adam - pojedziesz - zobaczysz. Mimo wielu wspólnych cech z "naszym" OR - Isla ma swoją specyfikę. Np. taką - że kamienie w rzekach tam nie obrastają zielonym. Robią się conajwyżej okrąglutkie jak kulki łożyskowe, i dno sie średnio utwardza kiedykolwiek. Ale bieżnik opony trzyma się powierzchni skałek normalnie, a nawet bardzo dobrze, bo skały wulkaniczne nie mają idealnie gładkiej powierzchni, jak granit a w naszych górskich rzekach, zawsze mniej lub bardziej sa "pumeksowate". Temu nie używa się łańcuchów - bo bardzo łatwo w tym zagrzebać auto - a jak wspomniałem, woda w tamtejszej temperaturze nie zachęca do pływania ... :wink:

Tam, gdzie spotkasz wyznaczone brody zwykle jest płytko (czyli niżej metra, nawet przy wysokim poziomie wody), i zwykle na wiosnę sa one przerównywane spychaczem z naniesionych głazów. Ale - uważać trzeba, bo większe kamyki może tam przynieść byle kiedy. Przejazdy planuj na rano, tak do 10 godziny - i będzie git. Bo różnica poziomu wody miedzy porankiem a popołudniem może być 3x ... :wink:

ODPOWIEDZ