Strona 2 z 2

Re: Gruzja, Armenia, Azerbejdżan 2016

: 27 sty 2016, 21:13
autor: Michu_1
Warto przed wyjazdem sprawdzić czy nie ma jakiś remontów na autostradzie. W zeszłym roku, co prawda w sierpniu, staliśmy 4 godziny w korku w Serbii. Jak się okazało remontowali jeden pas na autostradzie + masa Turków jadących do siebie na wakacje zrobiło swoje.

Re: Gruzja, Armenia, Azerbejdżan 2016

: 28 sty 2016, 22:28
autor: wista-wio
w trzy dni do Gruzji nawet ze Śląska :shock: ... ciężko :?

Re: Gruzja, Armenia, Azerbejdżan 2016

: 01 lut 2016, 11:45
autor: finger
z Krakowa liczę cztery :)

napalony jestem strasznie! Teraz tylko ekipę znaleźć...

Re: Gruzja, Armenia, Azerbejdżan 2016

: 01 lut 2016, 17:21
autor: Gałka
jedziesz 73? Zrobiłem swoją kiedyś na 1 raz 1100 km i ...nigdy więcej :( .
pierwszego dnia natłuczesz kilometrów ale następne będą coraz gorsze.

Re: Gruzja, Armenia, Azerbejdżan 2016

: 01 lut 2016, 17:59
autor: wista-wio
specjalistą jest Wojtek Enduranse ... on by coś mógł powiedzieć na ten temat ...
ja Gruzję ,,zdobywałem,, dwa razy , po drodze zawsze gdzieś wpadłem a to w góry Taurusu a to pod Ararat do Iskanderun czy Kapadocję przez Van ...Efez też jet piękny podobnie jak droga wzdłuż Morza Czarnego. Trzeba sobie ustawić priorytety ... ale moim zdaniem szkoda przemknąć tak piękny kawał świata byleby tylko jak najszybciej dostać się do Batumi :mrgreen:

Re: Gruzja, Armenia, Azerbejdżan 2016

: 02 lut 2016, 07:34
autor: KAT
wista-wio pisze:w trzy dni do Gruzji nawet ze Śląska :shock: ... ciężko :?
Nie wiem jak planujecie sobie podróż ale do Armenii przez Serię Turcję Gruzję z Wałcza ( ZACHODNIOPOMORSKIE) można spokojnie dojechać w cztery dni. Ja osobiście dwa razy byłem swoim samochodem J95 nie plakaczem, i właśnie tyle nam wyszło.
Zasada jest jedną jedziemy ile się da ale w granicach rozsądku.
Zaznaczam że z Wałcza do granicy Polsko Czeskiej mam prawie 650 km i to jest najgorsza droga. Dlatego że śląska to spokojnie trzy dni pod warunkiem że co godzinę nie stajemy na jedynkę czy jedzenie.
Wszystko zależy jaką drogę się odbierze widokowa nadmorska czy autostradę.
Ps. Uwielbiam czytać posty teoretyków z forów, lepsze od tekstów kabaretu Neonówka. :mrgreen:

Re: Gruzja, Armenia, Azerbejdżan 2016

: 02 lut 2016, 08:55
autor: finger
Gałka pisze:jedziesz 73? Zrobiłem swoją kiedyś na 1 raz 1100 km i ...nigdy więcej :( .
pierwszego dnia natłuczesz kilometrów ale następne będą coraz gorsze.
taaak 73ka jadę. Na resorku po 700km będę detka, wiec dalej nie planuję jak do Belgradu jechać.
KAT pisze:Ja osobiście dwa razy byłem swoim samochodem J95 nie plakaczem,
Paaaaaani e95tką to ja też w 3 dni bym dojechał do Gruzji bo lubię cisnąć.
wista-wio pisze: ale moim zdaniem szkoda przemknąć tak piękny kawał świata byleby tylko jak najszybciej dostać się do Batumi :mrgreen:
Zdecydowanie masz rację, tylko szkoda, przemknąć kawał Świata i włąściwie wszystkiego liznąć. 2 (no może 3) tygodnie Gruzja, Azerbejdżan i może Armenia i ten fragment świata mam odhaczony i już tam nie wracam. Turcja się nadaje na osobny, 3 tygodniowy wyjazd... tylko na razie tam nie jest za spokojnie.

Iran może kiedyś... :oops:

Re: Gruzja, Armenia, Azerbejdżan 2016

: 02 lut 2016, 12:29
autor: endurance
Panowie,

jako praktyk :) polecam jechać jak kto chce aby bezpiecznie i zgodnie z oczekiwaniami swoim i współtowarzyszy.
Jak ja jeżdżę opisałem nie raz i o tym, że 66% trasy w tamtym kierunku to dojazd z pięknymi szerokimi asfaltami też było nie raz, każdy z nas ma swoje doświadczenie lub chce to zrobić w określony sposób i... cudownie :)

Przy założeniu, że chce się odwiedzić Azerbejdżan to najważniejsze są formalności czyli WIZA, która jest tutaj pomijalna, ja nie pouczam ja tylko wiem, że nie jest oczywiste jak się chce to zrobić rozsądnie finansowo.

boldujące ważne
wojciech endurance
www.polkasteam.pl