Strona 8 z 10

Re: Maroko 2011 - nikt sie nie wybiera?

: 19 maja 2011, 11:59
autor: milczacy
Emu pisze: To link do moich fotek z Maroko: https://picasaweb.google.com/sulik.piot ... directlink" onclick="window.open(this.href);return false;
ależ mi się podobają foty :)

Re: Maroko 2011 - nikt sie nie wybiera?

: 21 maja 2011, 15:33
autor: gif_kuba

Re: Maroko 2011 - nikt sie nie wybiera?

: 22 maja 2011, 14:57
autor: oskar
Niezła wyprawa :mrgreen: , pozazdrościć.
Nie miałeś obaw żeby w jedno auto się wypuszczać?
Kto was z wydmy ściągnął :wink: ?
No nasz piesek jest dwa razy taki, ciasno by było :wink:
Też mieliśmy się w tym roku wypuścić, ale póki co nasz D4D klęknął i od wielkanocy się naprawia :evil: i teraz nie wiem czy mu zaufam na tyle żeby opuszcząć UE :?

Re: Maroko 2011 - nikt sie nie wybiera?

: 22 maja 2011, 22:51
autor: Kajman
a w tym piachu to tak dosyć głeboko zakopałeś się specjalnie do zdjęcia czy tak wyszło ??
bo ... tak swoją drogą nie "atakuj" wydmy bokiem - trawersem - bo można rola szczelić

Re: Maroko 2011 - nikt sie nie wybiera?

: 23 maja 2011, 00:28
autor: Kajman




linki do filmików z ostatniego wyjazdu - jaki miałem z kolegami motocyklistami - tworzone są kolejne - trochę tylko brak czasu na montaż

wyjazd był - 5 motorków + ja patrolem

chłopaki zdobyli - wyjechali na szczyt (największą wydme) na Erg Chabbi motorkami

Re: Maroko 2011 - nikt sie nie wybiera?

: 23 maja 2011, 07:45
autor: gif_kuba
oskar pisze: Niezła wyprawa :mrgreen: , pozazdrościć.
Nie miałeś obaw żeby w jedno auto się wypuszczać?
Kto was z wydmy ściągnął :wink: ?
No nasz piesek jest dwa razy taki, ciasno by było :wink:
Też mieliśmy się w tym roku wypuścić, ale póki co nasz D4D klęknął i od wielkanocy się naprawia :evil: i teraz nie wiem czy mu zaufam na tyle żeby opuszcząć UE :?
Nie miałem obaw, a z wydmy pomógł mi odkopać auto jeden Berber Ali (dalej są zdjęcia z jego domu)
ja z powodu awaryjności wybrałem właśnie KZJ95, choć i tak nie obyło się bez awarii - padł mi elektromagnes rozrusznika
Kajman pisze:a w tym piachu to tak dosyć głeboko zakopałeś się specjalnie do zdjęcia czy tak wyszło ??
bo ... tak swoją drogą nie "atakuj" wydmy bokiem - trawersem - bo można rola szczelić
tak wyszło, pyciłem po wydmach około 24:00 i niewiele było widać, a ta okazała się niezłym trawersem i mało się rolką nie skończyło. W nocy niewiele widać :mrgreen:

Re: Maroko 2011 - nikt sie nie wybiera?

: 11 sie 2011, 14:38
autor: Husky
nieśmiało planuję wyjazd w październiku z bezdrożami4x4 ale nie wiem czy moja toyka da radę :?

Re: Maroko 2011 - nikt sie nie wybiera?

: 11 sie 2011, 20:18
autor: Husky
kylon pisze:Polecam prom z Genui do Tangeru. Niby dłużej ale zero zmęczenia i stresu. Koszty podobne jak jazda na kołach. powrót tylko się dłuży bo stoi w Barcelonie 8 godzin i nie można wyjść z promu :cry:.
sprawdziłem na http://www.directferries.pl" onclick="window.open(this.href);return false; i wyszło mi prawie 1500Euro x 4pln = 6000złp, a koszt paliwa przy 6000km = 600litrów x 6złp / średnio /= 3.600złp

Re: Maroko 2011 - nikt sie nie wybiera?

: 11 sie 2011, 20:21
autor: Husky
cholera brak edycji.....zapomniałem wkleić

Obrazek

Re: Maroko 2011 - nikt sie nie wybiera?

: 12 sie 2011, 07:51
autor: oskar
husky pisze:nieśmiało planuję wyjazd w październiku z bezdrożami4x4 ale nie wiem czy moja toyka da radę :?
Heh :? też planowaliśmy, jeszcze byśmy się załapali na niższą cenę, ale z powodu powyższego to wstrzymujemy akcję :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: .
No może jeszcze z pewnych osobistych powodów :wink:
Widziałem, że J120 jeździli ludzie, seryjna na atkach myślę że bez problemu sobie poradzi.

Re: Maroko 2011 - nikt sie nie wybiera?

: 12 sie 2011, 10:12
autor: Kajman
Oj, ludzie - nie demonizujmy tego Maroka. Poradzić to ... tam sobie radzą stare merce beczki co wożą po 10 osób na raz

Jedyną rzeczą to to aby auto się nie rozsypało po zrobieniu 10 tyś km. Jeżeli auto przejeżdża Ci od przeglądu do przeglądu bez patrzenia w jego bebechy i masz trochę oleju w głowie to niby dlaczego ma nie przejechać.

Tak wydaje mi się że trochę demonizujemy i wyolbrzymiamy to Maroko - jak by to była nie wiadomo jaka mega wyprawa w nieznane - a to w zasadzie tak jakbyś pojechał do Rumunii - tylko więcej km.

Dobre było kiedyś takie stwierdzenie - Maroko to taka hiszpańska Słowacja - szczególnie na północy - tak do Foum

Tam panowie cywilizacja - panienki w miastach chodzą w mini, a jak Ci klęknie sprzęt na jakim takim pustkowiu (max odległość od tankowania do tankowania to 200-300 km) to telefon np do Zagory i gość przyjedzie po Ciebie starym Defem V8 i Cię ściągnie (ewentualnie jakiś kolega pomorze - tyle ludzi tam jeździ że zaczyna być ciasno czasami)- przy tym kasując oczywiście

Re: Maroko 2011 - nikt sie nie wybiera?

: 12 sie 2011, 10:25
autor: Kojot
husky pisze:
kylon pisze:Polecam prom z Genui do Tangeru. Niby dłużej ale zero zmęczenia i stresu. Koszty podobne jak jazda na kołach. powrót tylko się dłuży bo stoi w Barcelonie 8 godzin i nie można wyjść z promu :cry:.
sprawdziłem na http://www.directferries.pl" onclick="window.open(this.href);return false; i wyszło mi prawie 1500Euro x 4pln = 6000złp, a koszt paliwa przy 6000km = 600litrów x 6złp / średnio /= 3.600złp
Do tych obliczeń dotyczących paliwa dodaj sobie jeszcze :
płatne autostrady - ca 300 EUR
Prom Algeciras - Tanger - ca 300 EUR ( o ile dobrze pamiętam ale to ten rząd wielkości - w dwie strony)
No i po drodze jakiś hotel i jedzenie - 100 EUR /dzień - chyba że namiot i kuchenka turystyczna ale na to na dojazdówce szkoda nam było czasu.

Uważam też że seryjną 120 - tką dasz rade bez problemów :wink: AT-ki + trapy i w droge 8)
pozdrawiam
kojot

Re: Maroko 2011 - nikt sie nie wybiera?

: 13 sie 2011, 16:55
autor: leszekn
i znowu dyskusja o swietach bozego narodzenia najtaniej jest przez EUROMER i z SETE i nie wywarzac otwartych drzwi :mrgreen: cennik w dwie strony za auto 400+ 45 oplaty i 210 od osoby z wyzywieniem + 30 oplaty -20% znizki jesli kupuje sie w dwie strony = 800 ojro za auto i dwie osoby z wyzywieniem, taniej wyjdzie tylko kajakiem przeplynac

Re: Maroko 2011 - nikt sie nie wybiera?

: 23 sie 2011, 14:06
autor: Kajman
http://vimeo.com/28047120" onclick="window.open(this.href);return false;

koniecznie z dźwiękiem

to jest z wyjazdy z 2010

Re: Maroko 2011 - nikt sie nie wybiera?

: 07 wrz 2011, 09:05
autor: Husky
Kojot pisze:płatne autostrady - ca 300 EUR
pozdrawiam
kojot

czy te 300Euro to koszt przejzadu w obie strony czy w jedną ? / Francja i Hiszpania z północy na południe i nazat /