Ukraina 23-27.06.2017
Moderator: luk4s7
Re: Ukraina
Greg, rol jestesmy umowieni. Napiszcie na priv jaki chcecie zrobic objazd. Dopasuje cos.
Re: Ukraina
Może plum76 coś podrzuci.
Mamy jakieś zaległe trasy z zeszłego roku.
Od rolkosa: przebyta trasa w X.2016
https://www.google.com/maps/d/viewer?mi ... 35935&z=10
Mamy jakieś zaległe trasy z zeszłego roku.
Od rolkosa: przebyta trasa w X.2016
https://www.google.com/maps/d/viewer?mi ... 35935&z=10
Re: Ukraina
Trasa jest bardzo fajna. Jak bede mial namiary do pensjonatu, podesle. Moja propozycja jest taka aby okreslic ramy a reszta spontanicznie. Zatrzymujemy sie tam gdzie chcemy itp.
Re: Ukraina
Greg ale o czym ty piszesz. Poczytaj najpierw wątek. Organizator jasno napisał jedziecie gdzieś, do jakiegoś pensjonatu (nie znalazłem info jakie miasto) i jeździcie wokół komina.
Więc po co wam traki na 200-300km?
Paweł
Więc po co wam traki na 200-300km?
Paweł
Re: Ukraina
Piszę o tym co jest w wątku bo temat się rozwinął:plum76 pisze:Greg ale o czym ty piszesz. Poczytaj najpierw wątek. Organizator jasno napisał jedziecie gdzieś, do jakiegoś pensjonatu (nie znalazłem info jakie miasto) i jeździcie wokół komina.
Więc po co wam traki na 200-300km?
Paweł
tomdrums pisze:Chodzi o całkowicie swobodny dobór trasy. Można wjechać wszędzie gdzie auto pozwoli.
Ustalony na razie mamy termin (23-26.06) i sposób noclegu (namiot).tomdrums pisze:Można również rozważyć własny nocleg. Taki termin to pogoda gwarantowana. Może nawet lepiej z namiotem. Jeżeli będzie kilka aut to spokojnie można pobiwakować.
Kilka propozycji tras:
https://pl.wikiloc.com/wikiloc/view.do?id=5469318
https://pl.wikiloc.com/wikiloc/view.do?id=5724623 ten kawałek robiliśmy w X.2016
https://pl.wikiloc.com/wikiloc/view.do?id=1233561 [115,12 kilometry]
https://pl.wikiloc.com/wikiloc/view.do?id=7466345 [33,5 kilometry]
https://pl.wikiloc.com/wikiloc/view.do?id=10233330 [216,03 kilometry]
Re: Ukraina
Z tego co zrozumiałem z wątku opcja wyjazdu się rozwinęła w stronę swobodniej jazdy i spania w lesie. Wtedy tarasy by się przydały. Chyba że się mylę.
Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego LG-H815 przy użyciu Tapatalka
Re: Ukraina
Trasy zawsze dobrze mieć w zanadrzu. Wiadomo wtedy z grubsza czy da się przejechać i czy w ogóle to co widać na mapie istnieje. A jak już mówimy o mapach to macie jakieś sprawdzone źródło map topo w formie cyfrowej?
Re: Ukraina
Mapy poniżej sprawdziły się w Rumunii, na Ukrainie używałem tylko do nagrywania tarasy w OruxMaps.
http://freizeitkarte-osm.de/android/en/index.html#
http://www.wanderreitkarte.de/garmin_de.php
Miałem jeszcze jedne mapy topo ale muszę sprawdzić.
http://freizeitkarte-osm.de/android/en/index.html#
http://www.wanderreitkarte.de/garmin_de.php
Miałem jeszcze jedne mapy topo ale muszę sprawdzić.
Re: Ukraina
Pensjonat o ktorym pisalem jest hotelem. Nazywa sie ,,U Cimbora". Zobaczcie i ocencie.
Re: Ukraina
Czyli tutaj https://goo.gl/maps/hFTF3VFZwe52tomdrums pisze:Pensjonat o ktorym pisalem jest hotelem. Nazywa sie ,,U Cimbora". Zobaczcie i ocencie.
Wygląda OK i jest w miarę blisko granicy. Zależy jaką formułę przyjmiemy - śpimy po lasach czy stacjonujemy w pensjonacie i jeździmy wokół niego. Ja tam wolałbym tę pierwszą opcję i zjazd na 1 nocleg co by się umyć i zjeść przed powrotem. Ale oczywiście się dostosuję do każdej opcji.
Re: Ukraina
Toż to całe 2 dni jazdy w takiej opcji to cały 1 nocleg w plenerzeluk4s7 pisze:Czyli tutaj https://goo.gl/maps/hFTF3VFZwe52tomdrums pisze:Pensjonat o ktorym pisalem jest hotelem. Nazywa sie ,,U Cimbora". Zobaczcie i ocencie.
Wygląda OK i jest w miarę blisko granicy. Zależy jaką formułę przyjmiemy - śpimy po lasach czy stacjonujemy w pensjonacie i jeździmy wokół niego. Ja tam wolałbym tę pierwszą opcję i zjazd na 1 nocleg co by się umyć i zjeść przed powrotem. Ale oczywiście się dostosuję do każdej opcji.
Można by o jakiejś mini pętli pomyśleć. W sobotę start (kwestia dojazdu i noclegu w piątek indywidualna ale moze byc ów pensjonat), nocleg sob/niedz na dziko i w niedzielę wieczorem pensjonat.
Re: Ukraina
1. Może w czwartek wieczorem przekroczyć granicę (nie wiem czy wtedy nie ma problemów z odprawą), nocleg gdzieś po stronie ukraińskiej, ja tam bym się nie upierał że musi to być akurat ten pensjonat. Byle było bez robactwa. I od rana w piątek można hasać po górach.
2. Inna opcja to może tak jak jesienią, czwartek nocleg po stronie Polskiej i rano w piątek granica i odrazu w teren, a pensjonat z niedzieli na poniedziałek.
Jeden dzień "czas wolny" to wg mnie strata czasu, nocleg w pensjonacie przed powrotem też nie obowiązkowy mogę się umyć w strumieniu, prysznic mam w domu
2. Inna opcja to może tak jak jesienią, czwartek nocleg po stronie Polskiej i rano w piątek granica i odrazu w teren, a pensjonat z niedzieli na poniedziałek.
Jeden dzień "czas wolny" to wg mnie strata czasu, nocleg w pensjonacie przed powrotem też nie obowiązkowy mogę się umyć w strumieniu, prysznic mam w domu