DAKAR 2012
Moderator: luk4s7
Re: DAKAR 2012
Już dawno pisałem że Albert Gryszczuk miał jedwabisty pomysł by Adama wciągnąć do Caroline Team'u.
Dzięki Adamowi już teraz ludzie patrzą pod przychylniejszym kątem na szeroko pojęty Off-Road.
Może w końcu przestaną generalizować, że każdy pojazd 4x4 to zło które tylko niszczy przyrodę.
Dzięki Adamowi już teraz ludzie patrzą pod przychylniejszym kątem na szeroko pojęty Off-Road.
Może w końcu przestaną generalizować, że każdy pojazd 4x4 to zło które tylko niszczy przyrodę.
Re: DAKAR 2012
Kuba, Kubuś tak trzymałem kciuki, modły odprawiałem pier.... KTM!!
silnik out - szkoda - szkoda, wiedziałem że Honda lepsza
smutny
wojciech endurance
http://www.polkastem.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
silnik out - szkoda - szkoda, wiedziałem że Honda lepsza
smutny
wojciech endurance
http://www.polkastem.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: DAKAR 2012
chyba malysza sciagnal Rafal Pluciennik - czyli faktyczny tworca Carolineteamu.Alban pisze:Już dawno pisałem że Albert Gryszczuk miał jedwabisty pomysł by Adama wciągnąć do Caroline Team'u.
Dzięki Adamowi już teraz ludzie patrzą pod przychylniejszym kątem na szeroko pojęty Off-Road.
Może w końcu przestaną generalizować, że każdy pojazd 4x4 to zło które tylko niszczy przyrodę.
Gryszczuk przyszedl na gotowe , o czym niektorzy teraz zapominaja
Re: DAKAR 2012
i chyba pomysł z prosiakami tez był jego....kwi kwi... ...znaczy alberta........prosie na pustyn z nartami na relingach...........
Re: DAKAR 2012
Szkoda Przygońskiego kurwix ale to właśnie jest Dakar
-
- Klubowicz
- Posty: 563
- Rejestracja: 09 wrz 2008, 08:11
- Auto: www.ready2go.pl
- Kontakt:
Re: DAKAR 2012
a ten o nartach, objechałby Cie ten Małysz siedem razy wokół, nawet byś nie zauważył i dopiero byłby płacz.jezus pisze:i chyba pomysł z prosiakami tez był jego....kwi kwi... ...znaczy alberta........prosie na pustyn z nartami na relingach...........
no, więc od Adama to wiesz...trzy skocznie stąd...
Re: DAKAR 2012
dopiero teraz Łoker dotarł z ogromną stratą
szkoda, że nie ma Kuby bo była szansa na ... no nic prawdziwy kibic jest na dobre i na złe
tifozi Dakaru
wojciech endurance
http://www.polkasteam.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
szkoda, że nie ma Kuby bo była szansa na ... no nic prawdziwy kibic jest na dobre i na złe
tifozi Dakaru
wojciech endurance
http://www.polkasteam.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
- nieludzki
- Klubowicz
- Posty: 560
- Rejestracja: 05 gru 2009, 02:11
- Auto: HDJ 80 4,2 TD '93; Hilux 2,4 TD '98
- Kontakt:
Re: DAKAR 2012
"ciekawie" wyglądał na wczorajszym etapie Mini wklejony w kałuże z rozwiniętą taśmą hol., i załoga która z nadzieją i żalem patrzyła na mijające ich w dzikim pędzie kolejne samochody...
czy któryś z bardziej doświadczonych off roaderów mógły przybliżyć temat fair play i ogólnie pojętej pomocy na takiej imprezie (na odcinku) ? czy w takiej sytuacji załoga zdana jest tylko na pomoc organizatorów ? bo rozumiem że wsparcie techniczne własnej obstawy nie jest możliwe-oczywiste... czy może tylko załoga z własnego teamu pomoże albo ostatni ze stawki, którzy jadą aby ukończyć a nie na wynik... no rajdowcy do tablicy...
czy któryś z bardziej doświadczonych off roaderów mógły przybliżyć temat fair play i ogólnie pojętej pomocy na takiej imprezie (na odcinku) ? czy w takiej sytuacji załoga zdana jest tylko na pomoc organizatorów ? bo rozumiem że wsparcie techniczne własnej obstawy nie jest możliwe-oczywiste... czy może tylko załoga z własnego teamu pomoże albo ostatni ze stawki, którzy jadą aby ukończyć a nie na wynik... no rajdowcy do tablicy...
- francek
- Klubowicz
- Posty: 1240
- Rejestracja: 10 mar 2009, 13:51
- Auto: Hilary - SpecHilux 2.4td, Gienryk - Nissan Patrol Y60 TD42, Pingwin- Nissan Patrol Y61 ZD30, Teściu- Nissan Terrano 2.7td
- Kontakt:
Re: DAKAR 2012
Na takiej imprezie nie ma miejsca na sentymenty. Z Dakaru zrobiono jedno wielkie ultrakolorowe i relacjonowane na facebookach i twiterach wydarzenie marketingowe. Kasa, kasa, szmal i kto szybszy ten lepszy. To miejsce na promowanie możych świata motoryzacji a nie na krzewienie ducha fair play. Odęci kierowcy i piloci otoczeni wianuszkiem missek i aktorów oraz cele ( tfu karwa) brytów. Zabawa w dawny Dakar zaczyna się pewno od miejsca 80- go w dół. Tam sobie jadą tacy co to to chcą przejechać trasę Dakaru. I pewno ktoś z nich wyciągnął tego Miniaka
Smutne to i z ideą Dakaru nie ma nic wspólnego. Ot bezmyślny wyścig o kaskę i medialną sławę. Ja z fanatyka Dakaru przeszedłem już tylko na zwykłego kibica i coraz mniej mi się to podoba
A taka Africa Race jedzie sobie spokojnie i bez medialnego splendoru już po raz 3
Smutne to i z ideą Dakaru nie ma nic wspólnego. Ot bezmyślny wyścig o kaskę i medialną sławę. Ja z fanatyka Dakaru przeszedłem już tylko na zwykłego kibica i coraz mniej mi się to podoba
A taka Africa Race jedzie sobie spokojnie i bez medialnego splendoru już po raz 3
Re: DAKAR 2012
teraz to takie Baja 8000 i kilka wydm.....
Re: DAKAR 2012
zgadza się czołowi zawodnicy walczący o sekundy rywalizują i nie patrzą na problemy innych, jedynym odstępstwem jest udzielenie pomocy w razie wypadku, zawodnik musi udzielić pomocy potrzebującemu i zawiadomić organizatorów naciskając stosowne guziczki na urządzeniu awaryjnej łączności Iritrack, a czas poświęcony poszkodowanemu jest odliczany.
Więc całkowitej bezduszności nie ma. Tak jak @francek napisał pomagają załogi dla których poświęcenie kilku minut nie ma znaczenia w ogólnej klasyfikacji lub inna załoga która jedzie dla nazwijmy tego lepszego lub samochody zabezpieczenia technicznego startujące w klasie T4. Przypadek pomocy na dzisiejszym odcinku Gordon pomagał Naserowi już wiemy że skutecznie Naser dojechał.
O tym, że rajd Dakar się zmienił to wie każdy czy na lepsze czy na gorsze niech każdy oceni, ja uwielbiam oglądać stare zdjęcia np. http://www.dakardantan.com" onclick="window.open(this.href);return false;, ale też śledzę skrupulatnie to co jest teraz, dostrzegając zaciekłą walkę np. tak jak w tamtym roku stoczył Naser z Carlosem i piękne romantyczne ujęcia mało znanych zawodników próbujących przetrwać. Na duży plus nowoczesności trzeba zapisać możliwość śledzenia i właśnie te facebooki i inne www dakarowe pozwalają oglądać zdjęcia, czytać i być na bieżąco, co jeszcze nie tak dawno było nie możliwe i wszelakie informacje były mocno ograniczone. Czy jest duch Dakaru... ja powiem tak jeżeli na końcu rajdu będziecie oglądać relację i przejeżdżające pojazdy przez rampę i pomyślicie ile Ci ludzie włożyli wysiłku w to żeby tam być i poczujecie dreszcz lub wzruszenie to na tym Dakarze ten duch był i będzie pisany przez duże D.
a dzisiaj Hołek strata 8.10 motorki daleko i Łoker też po problemach
szukający Ducha
wojciech endurance
http://www.polkasteam.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Więc całkowitej bezduszności nie ma. Tak jak @francek napisał pomagają załogi dla których poświęcenie kilku minut nie ma znaczenia w ogólnej klasyfikacji lub inna załoga która jedzie dla nazwijmy tego lepszego lub samochody zabezpieczenia technicznego startujące w klasie T4. Przypadek pomocy na dzisiejszym odcinku Gordon pomagał Naserowi już wiemy że skutecznie Naser dojechał.
O tym, że rajd Dakar się zmienił to wie każdy czy na lepsze czy na gorsze niech każdy oceni, ja uwielbiam oglądać stare zdjęcia np. http://www.dakardantan.com" onclick="window.open(this.href);return false;, ale też śledzę skrupulatnie to co jest teraz, dostrzegając zaciekłą walkę np. tak jak w tamtym roku stoczył Naser z Carlosem i piękne romantyczne ujęcia mało znanych zawodników próbujących przetrwać. Na duży plus nowoczesności trzeba zapisać możliwość śledzenia i właśnie te facebooki i inne www dakarowe pozwalają oglądać zdjęcia, czytać i być na bieżąco, co jeszcze nie tak dawno było nie możliwe i wszelakie informacje były mocno ograniczone. Czy jest duch Dakaru... ja powiem tak jeżeli na końcu rajdu będziecie oglądać relację i przejeżdżające pojazdy przez rampę i pomyślicie ile Ci ludzie włożyli wysiłku w to żeby tam być i poczujecie dreszcz lub wzruszenie to na tym Dakarze ten duch był i będzie pisany przez duże D.
a dzisiaj Hołek strata 8.10 motorki daleko i Łoker też po problemach
szukający Ducha
wojciech endurance
http://www.polkasteam.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: DAKAR 2012
To już nie jest romantyczna zabawa, to jest sport, a w sporcie raczej przeciwnikom się nie pomaga. Może się to podobać albo nie, ale tego się nie zmieni. Mnie tam się podoba
- francek
- Klubowicz
- Posty: 1240
- Rejestracja: 10 mar 2009, 13:51
- Auto: Hilary - SpecHilux 2.4td, Gienryk - Nissan Patrol Y60 TD42, Pingwin- Nissan Patrol Y61 ZD30, Teściu- Nissan Terrano 2.7td
- Kontakt:
Re: DAKAR 2012
ale jaki sport ?
Mistrzostwa świata w Dakar ? Sport to jest jak istnieje związek sportowy i ścisłe reguły a tu jest tylko ASO i jakiś debilny dowolnie zresztą interpretowany regulamin ( pod kasę rzecz jasna )
Sport to mamy w FIA gdzie wszystko łącznie ze zwężką i masą jest ściśle określone. Dlatego też ścigają się w miarę podobne maszyny a większość zależy od człowieka.
Tu jest coraz większa komercha niestety i wielkie wydarzenie medialne
Mistrzostwa świata w Dakar ? Sport to jest jak istnieje związek sportowy i ścisłe reguły a tu jest tylko ASO i jakiś debilny dowolnie zresztą interpretowany regulamin ( pod kasę rzecz jasna )
Sport to mamy w FIA gdzie wszystko łącznie ze zwężką i masą jest ściśle określone. Dlatego też ścigają się w miarę podobne maszyny a większość zależy od człowieka.
Tu jest coraz większa komercha niestety i wielkie wydarzenie medialne
Re: DAKAR 2012
Politycy
jeśli jeszcze nie śledzicie to zapraszam na On Thierry Sabine's Footsteps czyli http://www.africarace-live.com" onclick="window.open(this.href);return false;
oczywiście po relacji o 23.00
wojciech endurance
http://www.polkasteam.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
jeśli jeszcze nie śledzicie to zapraszam na On Thierry Sabine's Footsteps czyli http://www.africarace-live.com" onclick="window.open(this.href);return false;
oczywiście po relacji o 23.00
wojciech endurance
http://www.polkasteam.pl" onclick="window.open(this.href);return false;
- nieludzki
- Klubowicz
- Posty: 560
- Rejestracja: 05 gru 2009, 02:11
- Auto: HDJ 80 4,2 TD '93; Hilux 2,4 TD '98
- Kontakt:
Re: DAKAR 2012
komercja, ASO, kasa, show, nie jasne reguły... itd,itp... ale i tak dużo bym dał żeby sobie tam pojeździć, nawet jako ostatni... nawet tylko po to żeby wyciągać takie Mini z kałuży... ech, trzeba było trenować skoki narciarskie a nie tylko książki,książki i sanki...