Jakie powinno być napięcie na żarówce H4 dla "krótkich"?
U mnie podczas pracy silnika jest na tej żarówce 11V mierzone na kostce przy 13V mierzonych na akumulatorze. Dodatkowo jakby potencjał niższy na tej kostce wynosi 0,5V w stosunku do masy auta. Tak powinno być czy mam grzebać?
A jeśli grzebać - to sa jakieś typowe miejsca, gdzie w J80 światła gubią woltaż, czy - jak zawsze w przypadku elektryki - zabawa w chowanego (czy może zgaduj-zgadulę)?
Pzdr
L.
Napięcie na żarówce H4
Moderator: luk4s7
Re: Napięcie na żarówce H4
Moim zdaniem napięcie na oprawce powinno być większe niż 11 V. Tak niskie napięcie sprawia że żarówka świeci słabiej (mówiąc kolokwialnie). Postaram się dziś zejść do swojego auta i sprawdzić jak to wygląda u mnie.
Swoją drogą masz za niskie napięcie ładowania, ponieważ uznaje się za prawidłowe w przedziale 14,4-13,8 V. jeśli odpalisz silnik, włączysz światła, dmuchawę nawiewu na max i radio i będzie mniej niż 13,8 V to sprawdź regulator napięcia i w dalszej kolejności alternator.
Swoją drogą masz za niskie napięcie ładowania, ponieważ uznaje się za prawidłowe w przedziale 14,4-13,8 V. jeśli odpalisz silnik, włączysz światła, dmuchawę nawiewu na max i radio i będzie mniej niż 13,8 V to sprawdź regulator napięcia i w dalszej kolejności alternator.
Re: Napięcie na żarówce H4
Przecie pisał że ma 13V na aku i 11V na żarówce.
Ogólnie 11,5V na żarówce to troszkę mało ale typowe dla wieku auta.
Ja proponuję:
- pomiar dokładniejszym miernikiem (przynajmniej jedna liczba po przecinku)
- jak chcesz poprawić to dwa przekaźniki (30-40A) z podstawkami, dwie podstawki maxifuse, trochę przewodów 2,4mm² w odpowiednich kolorach, kilka oczek i wsuwek, dwa browary i dwie godzinki czasu. Przekaźniki montujesz w miejscu pobliskim lamp. Jeden przekaźnik i maxifuse na drogowe, drugi komplet na mijania. Sterowanie z obecnego zasilania żarówek, zasilanie prosto od aku przez maxifuse, połączenia możliwie krótkie, dobra krótka masa.
- dodatkowo sprawdź (wyczyść, przesmaruj) koniecznie punkty masowe, klemy na akumulatorach
- przygotuj sobie nowy komplet żarówek bo te stare jak dostaną 13V to od razu się przepalą, nowe będą trzymać krócej ale światło będzie jaśniejsze. Unikaj żarówek superhipermegaultraplus - przepalą się od razu albo po kilku godzinach.
- zamontuj światła do jazdy dziennej (led, legalne), oszczędzisz na żarówkach i paliwie.
Ogólnie zasilanie świateł w 80tce fabrycznie połączone jest na przekaźnikach ale przekroje przewodów nie są powalające. Niskie oporności na klemach i punktach masowych pomogą szybciej naładować akumulator i ułatwią rozruch w nadchodzącej zimie.
Pytania?
Ogólnie 11,5V na żarówce to troszkę mało ale typowe dla wieku auta.
Ja proponuję:
- pomiar dokładniejszym miernikiem (przynajmniej jedna liczba po przecinku)
- jak chcesz poprawić to dwa przekaźniki (30-40A) z podstawkami, dwie podstawki maxifuse, trochę przewodów 2,4mm² w odpowiednich kolorach, kilka oczek i wsuwek, dwa browary i dwie godzinki czasu. Przekaźniki montujesz w miejscu pobliskim lamp. Jeden przekaźnik i maxifuse na drogowe, drugi komplet na mijania. Sterowanie z obecnego zasilania żarówek, zasilanie prosto od aku przez maxifuse, połączenia możliwie krótkie, dobra krótka masa.
- dodatkowo sprawdź (wyczyść, przesmaruj) koniecznie punkty masowe, klemy na akumulatorach
- przygotuj sobie nowy komplet żarówek bo te stare jak dostaną 13V to od razu się przepalą, nowe będą trzymać krócej ale światło będzie jaśniejsze. Unikaj żarówek superhipermegaultraplus - przepalą się od razu albo po kilku godzinach.
- zamontuj światła do jazdy dziennej (led, legalne), oszczędzisz na żarówkach i paliwie.
Ogólnie zasilanie świateł w 80tce fabrycznie połączone jest na przekaźnikach ale przekroje przewodów nie są powalające. Niskie oporności na klemach i punktach masowych pomogą szybciej naładować akumulator i ułatwią rozruch w nadchodzącej zimie.
Pytania?
Re: Napięcie na żarówce H4
Cześć
Dzieki za sugestie, ale... wybrnąłem nieco inaczej Otóż zamieniłem wady w zalety - i uznałem, ze skoro 11V to za mało na żarówki zwykłe, to będzie akurat w sam raz na te "superhipermegaultraplusy". Dzięki temu, że woltaż się obniżył był, to te suuperhajendy będą miały dłuższą żywotność (tak się łudzę). Więc extra żarówy plus szorowanie odbłyśników - i na razie jestem wniebowzięty (mam szansę zareagować na pieszego nocą na poboczu w sobotę na wiosce koło remizy, wcześniej było to raczj na czuja). Dodatkowo dokupiłem te gumowe covery od tyłu na lampy, coby się dłużej utrzymały w czystości. I na razie tak to zostawiam, zrobiło się za zimno na większe grzebanie (a jak jest słońce, to inne hobby zabierają uwagę), a i organizacja wyjazdu do Maroko troszeczkę zbiera czasu. Także większa akcja dopiero na wiosnę
Aaaaa - pomiar był takim miernikeim elektronicznycm - i naprawdę było 13-13,1 wolta. Ale mi to nieco wytłumaczył Rajmund - otóż w 80-tkach (albo wogóle w Toyotach? nie pamiętam, ale rzadkie to rozwiązanie) jest jakiś taki układ do grzania świec, który grzeje je jeszcze przez kilka minut po odpaleniu silnika (mówię o 1HZ, nie wiem, jak z innymi). Ale żeby nie zdymić tych świec za szybko, to przez ten czas w układzie regulatora zmniejszane jest napięć ładowania. Dopiero później napięcie stopniowo jest podnoszone do docelowego w układzie - a ja w sumie mierzyłem napięcie ładowania dośc króko po odpaleniu.
Pzdr.
L.
Dzieki za sugestie, ale... wybrnąłem nieco inaczej Otóż zamieniłem wady w zalety - i uznałem, ze skoro 11V to za mało na żarówki zwykłe, to będzie akurat w sam raz na te "superhipermegaultraplusy". Dzięki temu, że woltaż się obniżył był, to te suuperhajendy będą miały dłuższą żywotność (tak się łudzę). Więc extra żarówy plus szorowanie odbłyśników - i na razie jestem wniebowzięty (mam szansę zareagować na pieszego nocą na poboczu w sobotę na wiosce koło remizy, wcześniej było to raczj na czuja). Dodatkowo dokupiłem te gumowe covery od tyłu na lampy, coby się dłużej utrzymały w czystości. I na razie tak to zostawiam, zrobiło się za zimno na większe grzebanie (a jak jest słońce, to inne hobby zabierają uwagę), a i organizacja wyjazdu do Maroko troszeczkę zbiera czasu. Także większa akcja dopiero na wiosnę
Aaaaa - pomiar był takim miernikeim elektronicznycm - i naprawdę było 13-13,1 wolta. Ale mi to nieco wytłumaczył Rajmund - otóż w 80-tkach (albo wogóle w Toyotach? nie pamiętam, ale rzadkie to rozwiązanie) jest jakiś taki układ do grzania świec, który grzeje je jeszcze przez kilka minut po odpaleniu silnika (mówię o 1HZ, nie wiem, jak z innymi). Ale żeby nie zdymić tych świec za szybko, to przez ten czas w układzie regulatora zmniejszane jest napięć ładowania. Dopiero później napięcie stopniowo jest podnoszone do docelowego w układzie - a ja w sumie mierzyłem napięcie ładowania dośc króko po odpaleniu.
Pzdr.
L.
Re: Napięcie na żarówce H4
moim zdaniem:
W=I*U
oznacza to że popłynie większy prąd co powoduje większe straty w układzie w postaci ciepła. efekt końcowy przegrzana izolacja upalone styki. oczywiście nie od razu ale w dłuższej perspektywie nie wróży to nic dobrego.
Proponuję ci zrobić pomiar na ciepłym silniku wówczas świece nie powinny być czynnikiem wpływającym na błąd pomiaru
W moim aucie jest na oprawce 12,1 V a na alternatorze 13,8 V. też diesel wynik zaraz po odpaleniu. Używam żarówek philips standard
W=I*U
oznacza to że popłynie większy prąd co powoduje większe straty w układzie w postaci ciepła. efekt końcowy przegrzana izolacja upalone styki. oczywiście nie od razu ale w dłuższej perspektywie nie wróży to nic dobrego.
Proponuję ci zrobić pomiar na ciepłym silniku wówczas świece nie powinny być czynnikiem wpływającym na błąd pomiaru
W moim aucie jest na oprawce 12,1 V a na alternatorze 13,8 V. też diesel wynik zaraz po odpaleniu. Używam żarówek philips standard