Polibusze vs oryginalne tuleje

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
slawek
Posty: 359
Rejestracja: 07 lip 2008, 23:03
Auto: HDJ80, Gaz 67B Czapajew
Kontakt:

Polibusze vs oryginalne tuleje

Post autor: slawek »

W swoim samochodziku mam mocno zdewastowane tuleje zawieszenia, wszystkie. Jakiś czas temu zdecydowałem się na zakup polibuszy OME, wszystkich, jakie mają w ofercie, niedługo do mnie dotrą.
Wczoraj na COYOT'cie słyszałem trochę niepochlebnych opinii o polibuszach w związku z tym mam parę pytań do Was:

1. Czy wszystkie polibusze są do bani, czy niektórych producentów mogą być (np. OME ;) )?

2. W których miejscach podwozia zdecydowanie nie warto ich zakładać, a w których się sprawdzą - będzie lift 3 cale, więc z pewnością założę momośrody na przednie wahacze.

3. Kto chce kupić komplet polibuszy OME do 80-ki?

Dzięki za wszelkie opinie, pytanie 3 nie wymaga odpowiedzi ;)

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18030
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Post autor: kylon »

W przednich wahaczach oprócz mimośrodów warto pozostawić oryginały. Jesli sie zużyły to najlepiej zainwestować w nówki. O zamiennikach zapomnijcie. Cena adekwatna do jakości. Cała reszta jak najbardziej - czyli łączniki satbilizatora, drążki itp.

Awatar użytkownika
slawek
Posty: 359
Rejestracja: 07 lip 2008, 23:03
Auto: HDJ80, Gaz 67B Czapajew
Kontakt:

Post autor: slawek »

A w tylnych wahaczach polibusze będą OK?

ODPOWIEDZ