Remont Silnika 650 tysi

Moderator: luk4s7

ichmis
Posty: 57
Rejestracja: 04 paź 2009, 01:39
Auto: HDJ 80 1990 650 ty?

Remont Silnika 650 tysi

Post autor: ichmis »

I stało sie , wracając z trasy na wysokości Łodzi zaczeło szarpać silnikiem , potem za tomaszowem wiedziałem ze cos sie zaczyna dziac - decyzja - jechac ile wlezie do domu - mróz , rozładowany telefon i kupe sprzetu muzycznego w aucie - wiec pruje .
Toyotka nie zawiodła dojechała pod dom - wypakowałem auto .
Rano jeszcze dojechała na warsztat - diagnoza :
wypalony zawór , uszczelka miedzy drugim i trzecim cylindrem .
Ściagamy głowice : głowica popękana i to dawno , popekany kolektor wydechowy , peknieta obudowa ( ta żeliwna cześć od turbiny ) , korbowody regeneracja ( 550 zł ) , blok silnika nie trzyma płaszczyzna - pogięty to szlifu płaszczyzny - prawdopodobnie silnik kiedys dostał wody i jeszcze chciał jechać :-) .
Decyzja - robimy , bede tutaj pisał co i jak .
Pozdrawiam - WESOŁYCH ŚWIĄT

MaxLux
Klubowicz
Posty: 2890
Rejestracja: 05 kwie 2007, 11:01
Auto: GRJ120
Kontakt:

Re: Remont Silnika 650 tysi

Post autor: MaxLux »

ichmis pisze:I stało sie , wracając z trasy na wysokości Łodzi zaczeło szarpać silnikiem , potem za tomaszowem wiedziałem ze cos sie zaczyna dziac - decyzja - jechac ile wlezie do domu - mróz , rozładowany telefon i kupe sprzetu muzycznego w aucie - wiec pruje .
Toyotka nie zawiodła dojechała pod dom - wypakowałem auto .
Rano jeszcze dojechała na warsztat - diagnoza :
wypalony zawór , uszczelka miedzy drugim i trzecim cylindrem .
Ściagamy głowice : głowica popękana i to dawno , popekany kolektor wydechowy , peknieta obudowa ( ta żeliwna cześć od turbiny ) , korbowody regeneracja ( 550 zł ) , blok silnika nie trzyma płaszczyzna - pogięty to szlifu płaszczyzny - prawdopodobnie silnik kiedys dostał wody i jeszcze chciał jechać :-) .
Decyzja - robimy , bede tutaj pisał co i jak .
Pozdrawiam - WESOŁYCH ŚWIĄT
Kupic nowy silnik !

Nie baw sie w remont takiego silnika bo porzadnie zrobiony przekroczy wartosc auta ...
Rokfor kiedys pisal ze mozesz zapodac z HDJ100 i przelozyc tylko osprzet od twojego i wtedy masz nowy super engine z mechaniczna pompa ;)

Awatar użytkownika
slawek
Posty: 359
Rejestracja: 07 lip 2008, 23:03
Auto: HDJ80, Gaz 67B Czapajew
Kontakt:

Re: Remont Silnika 650 tysi

Post autor: slawek »

Też bym nie robił remontu - fajny silnik można kupić za 6-7 tysi, kompletny z osprzętem.
Za 2 tys funtów można mieć anglika.
Na Twoim miejscu nie robiłbym remontu - koszty Cię zabiją ...

Awatar użytkownika
Kames
Posty: 2076
Rejestracja: 17 wrz 2009, 18:06
Auto: Prawdziwe ?elazo
Kontakt:

Re: Remont Silnika 650 tysi

Post autor: Kames »

no chyba tylko anglia :!: na allegro silniki od 10 -16 tys. i tak stary na swieta współczuje :(

Awatar użytkownika
Magnus
Klubowicz
Posty: 985
Rejestracja: 04 kwie 2007, 20:34
Auto: aktualnie bez auta, kiedyś HZJ73, HDJ80
Kontakt:

Re: Remont Silnika 650 tysi

Post autor: Magnus »

:oops: to był kiedyś mój HDJ. Szukaj używki lub anglika, bo na remont wydasz krocie, chyba, że masz zamiar jeździć nim przez kolejne kilkanaście lat. Powodzenia Karol.

Awatar użytkownika
slawek
Posty: 359
Rejestracja: 07 lip 2008, 23:03
Auto: HDJ80, Gaz 67B Czapajew
Kontakt:

Re: Remont Silnika 650 tysi

Post autor: slawek »

kames76 pisze:no chyba tylko anglia :!: na allegro silniki od 10 -16 tys. i tak stary na swieta współczuje :(
Wołają 10 i więcej ale za 6-7 można silnik znaleźć, trzeba spokojnie poszukać

MaxLux
Klubowicz
Posty: 2890
Rejestracja: 05 kwie 2007, 11:01
Auto: GRJ120
Kontakt:

Re: Remont Silnika 650 tysi

Post autor: MaxLux »

Rob tak jak radza koledzy - zapodaj kompletnego angola, jak dobrze zakombinujesz to silnik masz gratis :roll:

Wspolczuje tak na swieta tojka sie rypła ....

jezus
Posty: 1807
Rejestracja: 05 lut 2009, 20:58
Auto: IVECO 168M11
Kontakt:

Re: Remont Silnika 650 tysi

Post autor: jezus »

Jak zmieścisz się w 12 tysiach zł... i będzie to naprawdę porządny remont...... to remontuj ....będziesz wiedział na czym stoisz.... a tak wydasz kilka dziesiąta tysia na inny silnik czy angola .... i po kilku km okaże się że ten nowy motor ma zjebane to samo co i stary. :mrgreen:
opcja nr. dwa ... sprzedaj tak jak stoi ... dołóż i kup fzj-ta ....w razie takiej samej wpadki motor masz za 3-4 tysia. :twisted:

ichmis
Posty: 57
Rejestracja: 04 paź 2009, 01:39
Auto: HDJ 80 1990 650 ty?

Re: Remont Silnika 650 tysi

Post autor: ichmis »

No tak ale ja nie chce niczego innego niż hdj - wystarczyło że rok pohasałem i zarażony , teraz jeżdżę gazem 69 ale trochę piździ , zobaczymy mam nadzieje ze nie kucnę :-) , chyba przesadzacie z tymi tysiącami , regeneracja głowicy 1000 , wiec jest juz z korbowodami 1550 , teraz toczenie tłoków i pierścieniowanie bo jeden był pękniety a co do silników to angol to dobra opcja ale silnik moze też być kopa i tam , wiec angol i tak sie przyda na graty a motor dobrze zrobiony to przynajmniej jeden pewnik - najdroższe bedzie doprowadzenie płaszczyzny bloku silnika , obudowe turbiny i kolektor spawamy i niech jezdzi do końca swojego żywota .
Pozdrwawiam

jezus
Posty: 1807
Rejestracja: 05 lut 2009, 20:58
Auto: IVECO 168M11
Kontakt:

Re: Remont Silnika 650 tysi

Post autor: jezus »

Nie tak hop jak piszesz..... to tyko początek wyliczanki ..... sa jeszcze uszczelki , sprężynki , uda się lub nie uda doprowadzić blok do stanu normalności , regeneracja głowicy też nie jest pewniakiem ... no i koszta robocizny ....... 12 tysia nie twoje ..... :? .

Awatar użytkownika
rico69
Posty: 233
Rejestracja: 11 lut 2008, 09:56
Kontakt:

Re: Remont Silnika 650 tysi

Post autor: rico69 »

Silnik po takim remoncie to jak człowiek po zawale, niby wszystko gra ale trzeba uważać. Przerabiałem taki temat w Pajero i drugi raz bym tego nie robił. Robiłem remont naprawdę na bogato, wyszło o wiele więcej niż silnik z angola. Samochodu już nie mam, ale pozostał w rodzinie, po około pół roku się zjebał i ma wstawiony kompletny za połowę ceny - cały czas hula. Przemyśl sprawę.

Awatar użytkownika
Pyrka
Posty: 3742
Rejestracja: 15 mar 2009, 12:59
Kontakt:

Re: Remont Silnika 650 tysi

Post autor: Pyrka »

Ja mam w 4R wymieniony silnik po awarii rozrządu w poprzednim - wyszło to w moim przypadku na pewno znacznie taniej niż próba remontu. Jak to zwykle bywa w przypadku używanego sprzętu awaria może Ci się trafić po przejechaniu 1 km - albo trafisz dobrze i przejedziesz kolejne 300 tys. Osobiście rekomendowałbym Ci jednak poszukanie kompletnego silnika i zimną krew podczas poszukiwań - ja już byłem zdesperowany, bo czas biegł, silnika nie było, wreszcie kupiłem po miesiącu poszukiwań a tydzień później na Allegro był prawdziwy wysyp używek. No ale przejechałem już z 16 tkm po wymianie i nic się nie dzieje, olej dolewam. Owocnych decyzji i powodzenia.

Awatar użytkownika
LEX
Posty: 1582
Rejestracja: 23 wrz 2007, 22:01
Auto: Lexus LX450
Kontakt:

Re: Remont Silnika 650 tysi

Post autor: LEX »

Nigdy nie remontuj silnika. Zwłaszcza, że gdzieś mi się obiło o uszy, że ktoś ma dostęp do nowych takich silników za około 16tys.

Szkoda, że nie masz benzyniaka, bo silnik do FZJ80 kosztuje na allegro około 3tys. :-)

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18006
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Remont Silnika 650 tysi

Post autor: kylon »

Moim zdaniem to
- silniki remontuje się tylko jeśli chcemy wiedzieć dokładnie co mamy i ma to nam służyć na lata. Nie ma wtedy opcji na kompromisy cenowe i oszczędzanie na uszczelkach albo tanich zamiennikach. Wychodzi drogo. (auto na wyprawy)
- w tym konkretnym przypadku jeśli blok się pokrzywił i podziało się wiele kupowałbym drugi silnik. Wyjdzie dużo taniej.

Awatar użytkownika
francek
Klubowicz
Posty: 1236
Rejestracja: 10 mar 2009, 13:51
Auto: Hilary - SpecHilux 2.4td, Gienryk - Nissan Patrol Y60 TD42, Pingwin- Nissan Patrol Y61 ZD30, Teściu- Nissan Terrano 2.7td
Kontakt:

Re: Remont Silnika 650 tysi

Post autor: francek »

No to Mary Christmas kolego. Bym się pociął chyba :shock:
Żadnych remontów, kupuj angola- dwie zdrowaski i do autka. W 6-7 powinienies się wyrobić :roll:
Porządny remont legendy to co najmniej 12 tysi ale raczej 16 :evil:
Współczuję :cry:

ODPOWIEDZ