Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Witam,
silnik pod obciążeniem nie chce jechać.Rozgrzany wkręca się max. na 2krpm i dusi,gasnie.Na wolnych obrotach nie ma problemu.Świece,kopułka,palec rozdzielacz,kable wymienione.Sprawdzony przeplywomierz i przepustnice. Wszystko zaczęło się po zrobieniu wydechu(wstawienie katalizator i tłumika ale po zdjęciu kata jest jeszcze gorzej.
Wsżelki sugestie mile widziane.

Coś nie tak z sondą lambda? Strzelam, nie znam sie jakos super

Tomek, robiłeś tłumiki, wstawili ci kata uniwersalnego rozjba,i sondę lub wcale jej niema i teraz tak jest :idea:udać się do tych fachowców od tłumików i niech to poprawią

Te auta nie są aż tak wrażliwe na sygnały sondy - z uwaloną czy bez sondy (sond - są dwie sztuki) jada normalnie, ino żłopią więcej paliwa.

No ale troszkę dziwny zbieg okoliczności że od razu po wymianie wydechu i kata auto tak się zaczęło zachowywać

Tak jak pisałem jak zdjąłem rurę przed katalizatorem to już w ogóle nie chciał wchodzić na obroty. Mechanik sugeruje że się może rozrząd przestawił.Sondy mam dwie jedna przed katem druga za. Po zrobieniu wydechu nie odczułem spadku mocy tylko błogą ciszę bo przedtem był Flowmaster.Czy czujnik położenia wału może powodować takie objawy?Wtryski i pompa paliwa sprawdzone-ok.

Nic, co jest związane z robota wydechu nie ingeruje w sterowanie silnika - no chyba że ktoś przypadkiem upitolił jaki kabel. Co jest raczej dziwne, bo tam nic nie wisi se przypadkiem, i wszystko idzie do wiązki na górę silnika.

Tak na marginesie - ma to LPG? Jeżeli ma - to jaki typ? I jeżeli ma - to czy problem występuje na obu paliwach?

LPG sekwencja,przebieg ok.30000km, problem jest na Pb i LPG.Nawet redukcja skrzyni z D na 3 i 1/2 nie podnosi obrotów tylko silnik się dusi i gaśnie. To samo na wstecznym.Auto po zrobieniu wydechu przejechało ok.20km i wszystko było ok.

Czyli problem z wysterowaniem beny. Lampka silnika się zaświeca? Gryzoń jaki nie namieszał w kablach?

Ogólnie, to ciężko będzie to ogarnąć zdalnie. Raczej bym poszukał kogoś w okolicy, co ogarnia sterowanie silników benzynowych.

Auto stoi u mechanika z hamownią.Check się palił przed zrobieniem wydechu ale po odpięciu aku nie zapalił się ponownie.

Rokfor32 dziękuję za uwagi.

Wiesz, ten silnik ma naprawdę prosty system sterowania. Starej daty Denso, odporne niemal na dowolne zakłócenia. Żeby przestał działać - trzeba się bardzo postarać. A skoro nie działa - to wystarczy ogólna (acz fachowa) wiedza w temacie tego typu sterowania.

Jeżeli komp nie pokazuje błędów - to oznacza że wszystkie czujniki sa podpięte, i dają odczyty mieszczące się "w ramkach". Zatem problem generuje najprawdopodobniej sprzeczność sygnałów z dwóch podstawowych czujników do obliczania dawki paliwa - przepływomierza i czujnika położenia przepustnicy. Prawdopodobna jest awaria mechaniczna - czyli zacięcie się TPS w jakiej stałej pozycji, i brak korelacji z odczytem MAF - albo odwrotnie - brak prawidłowego odczytu wartości MAF przy prawidłowo działającym TPS.

Diagnozuje się to dziecinnie prosto - po prostu wypina się je kolejno (zawsze tylko jeden). Rozpięcie obwodu danego czujnika automatycznie przerzuca kompa w tryb jego ignorowania, i jeżeli silnik podejmuje (prawie) normalna współprace - to masz wykrytego sprawcę.

Jedna uwaga - FZJ80 miało dwa typy przepływomierzy - starsze miały klapkowy, i wtedy przy jego wypięciu trzeba na sztywno zapiąć pompę paliwa w złączu diagnostycznym w komorze silnika (zwora w piny B+ i Fp). Jeżeli jest nowszy typ, czyli przepływomierz masowy w układzie "gorącego druta" - to nic nie trzeba dodatkowo działać.

W obu opcjach, czyli wypięcie TPS albo MAF silnik przechodzi od razu w mapę "bogatą", czyli natychmiastowo obie sondy kontroli składu mieszanki (przed katalizatorem) wchodzą na stan 1V.

Przekażę diagnoście.Dziekuję.

Dla potomnych:w/w objawy były skutkiem urwanego kabelka czujnika temperatury silnika.

Tomek, ten czujnik z przodu zderzaka?