wyjace mosty
Moderator: luk4s7
wyjace mosty
Witam
Mam problem z wyjacym mostem w lj70,znajomy mechanik wymienil juz lozyska na walku ataku i na satelitach i sie pogorszylo(wyje glosniej przy odpuszczaniu gazu)jego zdaniem to wina walka ataku i tarczy zebatej.
Cena nowego zestawu mnie przeraza 1800-2500zl!!!!!a przod tez wyje
Nie wiem co teraz robic,kupic uzywany most?(ryzykowna sprawa bo nie wiadomo co sie kupi),czy brnac dalej w naprawe?
Patrzylem na amerykanskich stronkach ceny okolo 250usd za zestaw,czyli duzo taniej!!
Moze ktos z Was ma sprawdzone mosty do sprzedania do lj po 90r?
Pozdrawiam.
Mam problem z wyjacym mostem w lj70,znajomy mechanik wymienil juz lozyska na walku ataku i na satelitach i sie pogorszylo(wyje glosniej przy odpuszczaniu gazu)jego zdaniem to wina walka ataku i tarczy zebatej.
Cena nowego zestawu mnie przeraza 1800-2500zl!!!!!a przod tez wyje
Nie wiem co teraz robic,kupic uzywany most?(ryzykowna sprawa bo nie wiadomo co sie kupi),czy brnac dalej w naprawe?
Patrzylem na amerykanskich stronkach ceny okolo 250usd za zestaw,czyli duzo taniej!!
Moze ktos z Was ma sprawdzone mosty do sprzedania do lj po 90r?
Pozdrawiam.
- sebastian44
- Posty: 2143
- Rejestracja: 01 lis 2009, 18:23
- Auto: była BJ73, była KZJ95, aktualnie TRJ120
- Kontakt:
Re: wyjace mosty
Mam dokładnie tą samą sytuację, most zaczął wyć po wymianie łozysk. To wina ataku i talerza które są już zuzyte. Ja się nie przejmuję i jeżdze, jak sie rozpitoli ,a mysle ze nie powinno to bede sie martwił. Podgłośnij sobie radio
Re: wyjace mosty
Prawdopodobnie mechanik do dupy ...hexogen74 pisze:Witam
Mam problem z wyjacym mostem w lj70,znajomy mechanik wymienil juz lozyska na walku ataku i na satelitach i sie pogorszylo(wyje glosniej przy odpuszczaniu gazu)jego zdaniem to wina walka ataku i tarczy zebatej.
Cena nowego zestawu mnie przeraza 1800-2500zl!!!!!a przod tez wyje
Nie wiem co teraz robic,kupic uzywany most?(ryzykowna sprawa bo nie wiadomo co sie kupi),czy brnac dalej w naprawe?
Patrzylem na amerykanskich stronkach ceny okolo 250usd za zestaw,czyli duzo taniej!!
Moze ktos z Was ma sprawdzone mosty do sprzedania do lj po 90r?
Pozdrawiam.
skladanie mostow wymaga precyzji i doswiadczenia, w toyotach jest taka tulejka rozprezna, ktora sie reguluje ok90% tolerancji luzu ale tez trzeba miec caly zestaw podkladek aby wcelowac idealnie w najlepsze dopasowanie talerza do ataku.
Jesli jednak mechanix ma doswiadczenie i dalej wyje to... musisz kupic nowe - podawalem kontak do dwoch sklepow w stanach w innym poscie, koszt z przesylka i clem do polski 2 kompletow Ring and Pinion (przod i tyl) nie powinien przekroczyc 1500-1600 PLN co sie wydaje dobra cena w stosunku do niewiadomego pochodzenia uzywek
Przypomnij mechanixowio dokladnym zaklepaniu nakretki na atau zeby nie wymieniac 2x jak w moim przypadku
Re: wyjace mosty
Dokładnie... Potrzebne są klucze dynamometryczne i całe mnóstwo pierdół. Jeśli atak/talerz są źle ustawione to będą wyły, a mówimy tu o różnicach rzędu dziesiątych czy setnych części milimetra, więc jest to robota precyzyjna. Atak można sobie przesuwać w przód i tył, a talerz się podnosi lub opuszcza. Do tego dochodzą odpowiednie opory na łożyskach (za lużno będzie wyło a za mocno się zepsuje). Jak widzisz sporo jest czynników do pogodzenia ze sobą.
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8420
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: wyjace mosty
"po wymianie łożysk" ...
Bardzo często ludziska popełniają błąd myślowy, że nowe łożysko ma identyczne wymiary jak stare. Wyprodukowane 20 lat wstecz. I o ile przy stosowaniu genuine parts można jeszcze (z ograniczonym zaufaniem) na to lczyć, to przy stosowaniu zamienników to zwykła naiwność ...
Przekładnia wymaga po prostu ustawienia, i tyle. Fabryczne przekładnie są na tyle dobrze wykonane, że nawet z pokruszonymi zębami nie są specjalnie głośne. O ile sa prawidłowo ustawione.
ps. "podgłośnić radio" to głupi pomysł. W sensie olania sytuacji. Źle ustawiona przekładnia jest jednocześnie mocno osłabiona (drastycznie rosną obciążenia zębów), i dużo łatwiej ja uszkodzić.
Bardzo często ludziska popełniają błąd myślowy, że nowe łożysko ma identyczne wymiary jak stare. Wyprodukowane 20 lat wstecz. I o ile przy stosowaniu genuine parts można jeszcze (z ograniczonym zaufaniem) na to lczyć, to przy stosowaniu zamienników to zwykła naiwność ...
Przekładnia wymaga po prostu ustawienia, i tyle. Fabryczne przekładnie są na tyle dobrze wykonane, że nawet z pokruszonymi zębami nie są specjalnie głośne. O ile sa prawidłowo ustawione.
ps. "podgłośnić radio" to głupi pomysł. W sensie olania sytuacji. Źle ustawiona przekładnia jest jednocześnie mocno osłabiona (drastycznie rosną obciążenia zębów), i dużo łatwiej ja uszkodzić.
Re: wyjace mosty
Dzieki serdeczne za szybkie odpowiedzi!!
Mysle jednak zeby podjechac jeszcze do innego fachowca niech sprawdzi ten luz i dopiero wtedy zadecyduje.
Pozdrawiam!!!
Mysle jednak zeby podjechac jeszcze do innego fachowca niech sprawdzi ten luz i dopiero wtedy zadecyduje.
Pozdrawiam!!!
Re: wyjace mosty
Jak nie znajdziesz nikogo zaufanego we Wrocku to skocz do Rafala Cieplego pod Gliwicami (Bojszow) to bedziesz mial zrobione dobrzehexogen74 pisze:Dzieki serdeczne za szybkie odpowiedzi!!
Mysle jednak zeby podjechac jeszcze do innego fachowca niech sprawdzi ten luz i dopiero wtedy zadecyduje.
Pozdrawiam!!!
Re: wyjace mosty
ok,dzieki
Re: wyjace mosty
Jeśli mosty wyją bardzo ważne jest dokładne obejrzenie powierzchni pracy zębów. No chyba że mechanik składał na oko albo pierwszy raz w życiu