J7 po 90' roku (LJ, KZJ) - okiem użytkownika

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
Unix
Posty: 56
Rejestracja: 24 sie 2011, 11:46
Auto: LJ73
Kontakt:

Re: J7 po 90' roku (LJ, KZJ) - okiem użytkownika

Post autor: Unix »

MariuszS pisze:
Adek_1 pisze:to co to jest?;d
Toż przecie Fix Ci odpowiedział krótko i precyzyjnie ;-)
Musisz troszkę poczytać Forum, bo to wszystko tu jest.

seria LJ - bo z silnikiem z rodziny "L"
73 - bo karoseria nieco dłuższa niż 70, a krótsza niż 77/78/79
Ale stopień skundlenia tego auta różnymi wynalazkami jest tak wielki, że wnętrze może kryć jeszcze niejedną niespodziankę... :mrgreen:
Właśnie kupiłem to auto i jest to klasyczne LJ73 z motorem 2,4 turbo, wersja FRP TOP ;) Auto poza halogenami i snorkelem z szamborurki nie jest wcale "skundlone", no może jeszcze te naklejki :D , wnętrze jest zadbane (oczywiście po użyciu wody i ściery :D) a mechanicznie w bardzo dobrym stanie, silnik pali po dotknięciu kluczyka, napędy sprawne, nie ma wycieków, i co najważniejsze, rama jest w dobrym stanie, nie ma dziur itp. Blacharka wiadomo, przy nadkolach do roboty i tylne drzwi na dole bardzo skorodowane, może uda się je zrobić bez wymiany ;)

Zamierzam wywalić te pseudo opony i przedni kangur, wymienić snorkel na normalny, ale z tego co czytałem to będzie problem aby coś sensownego dobrać, oraz zrobić blacharkę i powinno być z tego przyzwoite auto 8)

Więc jak widać, oceniając auta na podstawie zdjęć można się pomylić ;)

A oto moje zdjęcia :

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Awatar użytkownika
MariuszS
Klubowicz
Posty: 1493
Rejestracja: 27 lip 2007, 10:56
Auto: LJ-79 na do?ywocie
Kontakt:

Re: J7 po 90' roku (LJ, KZJ) - okiem użytkownika

Post autor: MariuszS »

No, to gratulacje!
J-7 jest najlepsze!

A co do oceny na podstawie zdjęć - rzecz jasna, że niewiele można stwierdzić na pewno....
Dlatego, nie napisałem, że "kryje wiele niespodzianek" tylko, że "może kryć..." ;-)
O ile pamiętam, to w ogłoszeniu było znacznie mniej fotek, niż wkleiłeś, a stopień udziwnienia 'wynalazków" nakazywał jednak pewną ostrożność... Dobrze, że się okazało, iż to jedynie kwestia gustu/estetyki... ;-)

A snorkelem się za bardzo nie przejmuj (chyba, że chcesz zrobić "LJ73 na oryginał", a la Kylon ;-) )
Sprawdź, czy jest szczelny i dobrze umocowany.
Faktycznie, dopasowanie markowego snorkela, to droga zabawa, i czasochłonna.
Ja, odpuściłem na razie, w górach rzadko jest mi potrzebny :mrgreen:

Awatar użytkownika
Unix
Posty: 56
Rejestracja: 24 sie 2011, 11:46
Auto: LJ73
Kontakt:

Re: J7 po 90' roku (LJ, KZJ) - okiem użytkownika

Post autor: Unix »

Z tego co czytałem to chyba Safari nie ma do LJ73 po '90 snorkela a nie wiem jak z chińczykami ;)

Czy kapcie 32" da radę do niej bez liftu zapodać ? :lol:

Awatar użytkownika
MariuszS
Klubowicz
Posty: 1493
Rejestracja: 27 lip 2007, 10:56
Auto: LJ-79 na do?ywocie
Kontakt:

Re: J7 po 90' roku (LJ, KZJ) - okiem użytkownika

Post autor: MariuszS »

Unix pisze:Z tego co czytałem to chyba Safari nie ma do LJ73 po '90 snorkela a nie wiem jak z chińczykami ;)

Czy kapcie 32" da radę do niej bez liftu zapodać ? :lol:
kapcie 32" bez problemu (jeśli nie za szerokie, ale 235/85 R16 robią znakomicie) , markowy snorkel to tylko i wyłącznie BIT :cry:

Bartek1
Posty: 139
Rejestracja: 18 lip 2013, 12:21
Auto: LC LJ70 '91, LC HDJ 100 '01
Pajero 1 '91 2,5 TD
Pajero 1 '90 2,5 TD (soft top)
Kontakt:

Re: J7 po 90' roku (LJ, KZJ) - okiem użytkownika

Post autor: Bartek1 »

Dawno nie odświeżany temat, ale chciałbym podzielić się swoją opinią na temat LJ70 VX z 91 roku.

Historycznie, samochód został sprowadzony z Angli z 4 lata temu. Stał u znajomego, który chciał go przełożyć, ale przez ale nie znalazł tyle ochoty aby to uczynić. Samochód był i jest w idealnym stanie, przy zakupie dostałem jeszcze gratis europejczyka do przełożenia.

Przekładka bardzo standardowa. Zostawiłem most z anglika, wszystko co trzeba było zmienić to przekładnie kierownicy (wcześniej odświerzoną w Toruniu). Kto się interesuje wie, że "wszytstko" to był duży skrót. Następnie problem z wiązką elektryczną. Nie chciałem brać wiązki oryginalnej, zmęczonej z europejskiej wersji, padł pomysł, lutujemy. No i było ponad 180 spawików do zrobienia. Jeżeli chodzi o środek samochodu, to wszystkie nie pasujące elementy z wyjątkiem dmuchawy nawiewu, były zamawiane z Toyoty. Począwszy od pilota do szybek, a skończywszy na ramce radia. Zajęło to niestety 3-4 miesiące ze względu na prace zawodową.
Zaznaczam, że cała prace wykonałem z tatą, ze względu na to że mam bardzo małe doświadczenie.(24 lata)

Przed zakupem Toyoty, odbyła się akcja odbudowy Pajero 1 z 91r. Całą praca została wykonana w domu bez udziału żadnej zewnętrznej pomocy. Nie licząc lakiernika i cynkowania ramy.

I swoje "okiem użytkownika" chciałbym porównać z "starym" Pajero. W końcu bardzo podobne samochody.

Dynamika, przyśpieszenie z całą pewnością lepsze w Pajero. Kultura pracy silnika także lepsza. Skrzynia biegów bardziej wytrzymała i bardziej elastyczna w Toyocie. Toyota mechanicznie(np. przy zmianie biegów, wciskania sprzęgła) jest bardziej toporna.
Sama podróż dużo wygodniejsza w Toyocie, jest w niej więcej miejsca oraz siedzenia i pozycja dużo wygodniejsza. Hałasu w samochodzie nie jestem wstanie porównać bo mam BFG w Toyocie i zawsze słychać szum. Mam trochę bzika na trzeszczenie w kabinie i udało mi się je w 95 % usunąć wypełniając gdzie się dało cienką gąbką.
Jeżeli chodzi o jazdę w terenie to samochody kończyły podróż na tych samych przeszkodach. Zazwyczaj przez brak blokady mostu.

W tym momencie na liczniku ok 160 tys. Oryginalny lakier. Rama została zakonserwowana 2 lata temu. Jest trochę korozji za kołami i pod zderzakami tylnymi (do podgarnięcia na wiosnę).
Plan na przyszły rok to bagażnik dachowy oraz 15" oponki na nowe oryginalne felgi od LC70', lakierowanie czarnych nadkoli.

Kilka zdjęć z świątecznego rozgrzania blokad mostów dostępnych pod linkiem:
http://www.flickr.com/photos/94726669@N ... 127823044/

Jeżeli są jakieś pytania, chętnie udziele dodatkowych informacji.

Gałka
Sąd Koleżeński
Posty: 4424
Rejestracja: 05 kwie 2007, 21:04
Auto: HZJ73 3w1
Kontakt:

Re: J7 po 90' roku (LJ, KZJ) - okiem użytkownika

Post autor: Gałka »

i jak po pewnym czasie sprawdza się lutowanie wiązki elektrycznej?

Bartek1
Posty: 139
Rejestracja: 18 lip 2013, 12:21
Auto: LC LJ70 '91, LC HDJ 100 '01
Pajero 1 '91 2,5 TD
Pajero 1 '90 2,5 TD (soft top)
Kontakt:

Re: J7 po 90' roku (LJ, KZJ) - okiem użytkownika

Post autor: Bartek1 »

Na razie nie ma problemu, ale jak coś się stanie to na pewno nie w miejscu lutu :)

Gałka
Sąd Koleżeński
Posty: 4424
Rejestracja: 05 kwie 2007, 21:04
Auto: HZJ73 3w1
Kontakt:

Re: J7 po 90' roku (LJ, KZJ) - okiem użytkownika

Post autor: Gałka »

sam też lutowałem część wiązki i jestem ciekaw jak długo wytrzyma. Na razie 2 lata bez problemu.

ODPOWIEDZ