Pare pytań początkującego ownera :) LC LJ70 92`

Moderator: luk4s7

Tommasso
Posty: 15
Rejestracja: 11 mar 2010, 12:02
Auto: LJ70
Kontakt:

Pare pytań początkującego ownera :) LC LJ70 92`

Post autor: Tommasso »

Witam , zanim zadałem to pytanie przeglądnąłem forum , ale nie znalazłem super jednoznacznych odpowiedzi na zadane poniżej pytania . Ewentualnie coś przeoczyłem , więc proszę nie krzyczeć :oops:

Jako świeży owner LC LJ70 92` mam parę pytań :

1. cieknące kule - gdzie szukać zestawu naprawczego (uszczelniaczy) , ile on orientacyjnie kosztuje , kogo można polecić do wymiany tych uszczelniaczy w okolicy Wrocławia i ile mniej więcej ze mnie powinien zedrzeć :lol: . Na co dodatkowo zwrócić uwagę przy tej operacji .

2. Rozrząd . Ponoć poprzedni właściciel go wymieniał przy 260 tys km w tej chwili jest 307 tys , T-belt się świeci , ale niby nie umiał skasować . Widzę na allegro są zestawy pasek , rolka , napinacz w cenie ok. 200-250 PLN . Koszt nie jest jakiś dramatyczny więc chyba lepiej wymienić , tym bardziej że silniczek cudnie pracuje . Który z nich można polecić i co ile w tej Toyce wymienia się rozrząd . Oczywiście jako pytanie dodatkowe : Na co dodatkowo zwrócić uwagę przy tej operacji .

3. Reperaturki tylnych błotników , gdzie i jakie , nie widzę dedykowanych do J70 , ale ponoć jakieś są . Warto je kupić czy lepiej próbować samemu coś w blasze porzeźbić .

Do wszystkich pytań linki ułatwiajace poszukiwania mile widziane :)

Pozdrawiam Tomek

Awatar użytkownika
Cobra
Posty: 828
Rejestracja: 10 wrz 2009, 10:18
Auto: KZJ70,NIssan Navara, BMW 520
Kontakt:

Re: Pare pytań początkującego ownera :) LC LJ70 92`

Post autor: Cobra »

Witam Cię kolego na naszym cudownym forum. Postaram się Ci pomóc odpowiedzieć na większość pytań

1. Mankamentem w 70 tkach są cieknące kule tutaj masz zestaw
http://www.wyprawa4x4.pl/info/zestaw_na ... -3605.html
Opłaca się go kupować gdyż w zestawie zawsze taniej i masz pewność co wymieniłeś. Koszt wymiany to w zależności od warsztatu i miejscowości ale powinieneś się zmieścić w 350 zł za robociznę. Oczywiście może być i taniej.
2. Jeśli masz pewność że wymienił rozrząd to już zależy od Ciebie czy chcesz wymienić czy też nie. Po zakupie samochodu zawsze warto wymienić płyny i rozrząd, taki pakiet startowy na początek. Mój znajomy kupuję właśnie taki zestaw jak ty i dla świętego spokoju wymienia co roku. Gdyż uważa jeśli jest to nieoryginalny to strzeżonego pan bóg strzeże. Tutaj nie będę się wypowiadał.
3. Tu masz reperaturki http://www.wyprawa4x4.pl/info/toyota_j7 ... _-299.html
a tu prawa http://www.wyprawa4x4.pl/info/toyota_j7 ... _-298.html

Jak coś to pytaj.

Tommasso
Posty: 15
Rejestracja: 11 mar 2010, 12:02
Auto: LJ70
Kontakt:

Re: Pare pytań początkującego ownera :) LC LJ70 92`

Post autor: Tommasso »

Dzięki piękne !
To jest to czego szukałem :D
Jeszcze tylko pytanie co ile zalecana jest wymiana rozrządu i jak skasować kontrolkę T-Belt ?

Pozdrawiam Tomek

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8420
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Pare pytań początkującego ownera :) LC LJ70 92`

Post autor: Rokfor32 »

Co 100 tysięcy. Kontrolkę kasuje się specjalnym przyciskiem w liczniku. Zwykle, na szybie licznika jest otworek zaślepiony gumowym koreczkiem, trza go zdjąć, i wcisnąć wyłącznik czymś cienkim i dłigim.

ps. To nie działa tak, że 100 tyś od skasowania, tylko co licznikowe 100 tysi. CZyli kasując lampkę na powiedzmy 260 tyś km. i tak zaświeci się ona po przekroczeniu 300 (a nie 360). Można co prawda ten mechanizm ustawić dowolnie (znaczy początkową ilość km, bo czas do załączania to zawsze jest 100 tysi), ale wymaga to rozebrania licznika. Choć specjalnie skomplikowane to nie jest.

Awatar użytkownika
fobos
Posty: 3155
Rejestracja: 04 kwie 2007, 20:47
Auto: VZJ 90
Kontakt:

Re: Pare pytań początkującego ownera :) LC LJ70 92`

Post autor: fobos »

Tommasso pisze:.......
1. cieknące kule - gdzie szukać zestawu naprawczego (uszczelniaczy) , ile on orientacyjnie kosztuje , kogo można polecić do wymiany tych uszczelniaczy w okolicy Wrocławia i ile mniej więcej ze mnie powinien zedrzeć :lol: . Na co dodatkowo zwrócić uwagę przy tej operacji .
........
Robiłem w swojej 70-tce kule i remont całego przedniego mostu, bez ruszania dyfra.
Tu masz opis: http://tlc.org.pl/forum/viewtopic.php?f=10&t=2131" onclick="window.open(this.href);return false;

Tommasso
Posty: 15
Rejestracja: 11 mar 2010, 12:02
Auto: LJ70
Kontakt:

Re: Pare pytań początkującego ownera :) LC LJ70 92`

Post autor: Tommasso »

Dzięki koledzy , kontrolka już nie razi po oczach - skasowałem :lol: . Osoba która mi sprzedała auto zapewnia że rozrząd 100% wymieniony przy tych 260 tys więc teoretycznie ma dopiero połowę swojego żywota za sobą . Dla pewności zrzucę osłonę i zerknę jak wygląda , choć wiadomo że takie sprawdzanie nadaje się jedynie do ewentualnej poprawy samopoczucia 8) Fobos czytałem Twój opis naprawy z fotkami , bardzo przydatny i pewnie jak sam bym się za to wziął to z niego skorzystam . Narazie nie mam za bardzo warunków warsztatowych garaż który posiadam jest za niski , toyka ma 2,10 wzrostu i się fizycznie przez bramę wjazdową nie mieści . Byłem przed chwilą u mechanika który się w Land Roverach specjalizuje spytać ile by skasował za wymianę uszczelniaczy . Stwierdził że kule są już złom bo mają wżery i sama wymiana uszczelniaczy nic nie da bo za chwilę je znów szlag trafi :cry: No i oczywiście zaczął zachwalać Dyskoteki itp. jakie to cud , miód i malina samochody zarówno do jazdy jak i naprawy :roll: . Cóż jednak nie udało mu sie mnie zniechęcić do Toyki :mrgreen: . Zastanawiam się jak długo można jeździć z takimi kulami żeby większych szkód nie wyrządzić . Na pierwszy ogień jednak podłatam blacharkę , bo coś czuję że z tymi kulami będę musiał się sam uporać w myśl zasady jak chcesz mieć dobrze zrobione zrób to sam .

Pozdrawiam Tomek

Awatar użytkownika
Cobra
Posty: 828
Rejestracja: 10 wrz 2009, 10:18
Auto: KZJ70,NIssan Navara, BMW 520
Kontakt:

Re: Pare pytań początkującego ownera :) LC LJ70 92`

Post autor: Cobra »

Wiesz z tymi kulami fajnie by było zrobić jakąś fotorelację. Sądzę że koledzy by powiedzieli czy przydało by się wyszlifować a potem pomalować. Czy wymiana uszczelniaczy wystarczy. Bez rozebrania nie jesteś w stanie sprawdzić ile już smaru wyciekło.

Jeśli chodzi o Land Rovery, to hmn... niech koledzy się wypowiedzą. Bo mi szkoda klawiatury... 8)

Awatar użytkownika
Heniu
Klubowicz
Posty: 1133
Rejestracja: 21 maja 2007, 11:40
Auto: LJ70 '86
Kontakt:

Re: Pare pytań początkującego ownera :) LC LJ70 92`

Post autor: Heniu »

Zrób fotkę tych kul to się przynajmniej online doradzi a mechanikiem się nie przejmuj. Posiadając Landrovera pewnie byłbyś z nim "na ty" a od dawna wiadomo, że LR to dobre auto .... zwłaszcza dla mechaników 8)

Tommasso
Posty: 15
Rejestracja: 11 mar 2010, 12:02
Auto: LJ70
Kontakt:

Re: Pare pytań początkującego ownera :) LC LJ70 92`

Post autor: Tommasso »

No dzięki za słowa pociechy :D
Oto chwila prawdy :

Obrazek
Obrazek

Sorry za bonusowe błotko na zdjęciach , ale jestem na etapie , że nie mogę się oprzeć żadnym wyzwaniom typu błoto i koleiny :mrgreen: No cóż mawiają że błotne kąpiele dobrze robią , w moim przypadku na pewno :D
Tak w efekcie dziś Toyka wygląda :)

Obrazek

Pozdrawiam Tomek

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18030
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Pare pytań początkującego ownera :) LC LJ70 92`

Post autor: kylon »

Mechanik od Land Roverów przyzwyczajony jest do święcących na blask kul. Tam jest zupełnie inne rozwiązanie uszczelnienia. Skoro Ci powiedział iż kule są na złom to znaczy że nigdy w życiu nie widział innego samochodu niż land Rover :wink: Nissan musi mieć gładkie powierzchnie ponieważ pracuje na nim uszczelniacz gumowy . Nie mniej jednak jest lakierowana. Wystarczy pomalować poliretanem, wypolerować i jest git. W toyocie po powierzchni tej pracuje filc.

Czy w tym przedziałku pionowym jest wyżłobienie czy tylko błoto sprawia takie wrażenie gdy filc odcisnął się przy wyprostowanych kołach :?:

No bo ja tam wycieków nie widzę :shock:

Tommasso
Posty: 15
Rejestracja: 11 mar 2010, 12:02
Auto: LJ70
Kontakt:

Re: Pare pytań początkującego ownera :) LC LJ70 92`

Post autor: Tommasso »

Tak jest wyżłobienie podobne do tego które miał w swojej Toyce Fobos ( w opisywanym przez niego fotostory ) hmm wycieków może przez błocko nie widać , a może faktycznie zadziałały lecznicze właściwości kąpieli błotnych :wink: . Opłucze myjką ciśnieniową i będę obserwował jak pojawią się wycieki znów zrobię zdjęcia . Znaczy ogólnie jakiegoś dramatu nie ma :D ?

Pozdrawiam Tomek

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8420
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Pare pytań początkującego ownera :) LC LJ70 92`

Post autor: Rokfor32 »

Wycieki ze zwrotnic w Toyach nie sa powodowane wadliwym czy startym uszczelniaczem kul, bo, jak @kylon wspomniał, jest on filcowy, a to oznacza, że oleju nie ma on szans utrzymać. I nie ma takiej potrzeby, bo w kulach nie ma prawa być oleju, tylko smar. Olej natomiast ma być utrzymywany wewnątrz mostu przez simering, znajdujący się już za kulą, w pochwie mostu, i doszczelniający półoś.

Czyli, mówiąc prościej, silny wyciek z kul oznacza, że padł ten właśnie simering, i olej z wnętrza mostu przedostaje się do zwrotnic, rozpuszcza smar, no a stamtąd wycieka powstała mikstura, bo filc ne jest przewidziany do zatrzymywania czegoś tak rzadkiego.

Natomiast te uszczelniacze filcowe - oczywiście, że jak się zetrze za bardzo, to trza wymienić. A stan techniczny ich najlepiej oceniać zgodnie ze wskazaniami serwisówki. :wink:

Tommasso
Posty: 15
Rejestracja: 11 mar 2010, 12:02
Auto: LJ70
Kontakt:

Re: Pare pytań początkującego ownera :) LC LJ70 92`

Post autor: Tommasso »

Rokfor32 pisze:Wycieki ze zwrotnic w Toyach nie sa powodowane wadliwym czy startym uszczelniaczem kul, bo, jak @kylon wspomniał, jest on filcowy, a to oznacza, że oleju nie ma on szans utrzymać. I nie ma takiej potrzeby, bo w kulach nie ma prawa być oleju, tylko smar. Olej natomiast ma być utrzymywany wewnątrz mostu przez simering, znajdujący się już za kulą, w pochwie mostu, i doszczelniający półoś.

Czyli, mówiąc prościej, silny wyciek z kul oznacza, że padł ten właśnie simering, i olej z wnętrza mostu przedostaje się do zwrotnic, rozpuszcza smar, no a stamtąd wycieka powstała mikstura, bo filc ne jest przewidziany do zatrzymywania czegoś tak rzadkiego.

Natomiast te uszczelniacze filcowe - oczywiście, że jak się zetrze za bardzo, to trza wymienić. A stan techniczny ich najlepiej oceniać zgodnie ze wskazaniami serwisówki. :wink:
Ok Dzięki . Czyli mam zacząć się martwić lejącym się mostem :roll: ? Czy zestaw uszczelek który do którego link wkleił Cobra zawiera te simeringi , czy trzeba kupić je osobno

Pozdrawiam Tomek

Awatar użytkownika
tvg
Posty: 118
Rejestracja: 22 wrz 2009, 12:20
Auto: LJ73
Kontakt:

Re: Pare pytań początkującego ownera :) LC LJ70 92`

Post autor: tvg »

Tez to przechodzilem. Kule masz normalne jak to w toyce, wypolerowac i bedzie gitara, zwlaszcza ze tak jak pisza koledzy smar to zatrzymuje a nie olej. U mnie w zestawie z wyprawy4x4 byl uszczelniacz na polos. Robilem kule pierwszy raz w zyciu z opisem z tego forum i smiga od jesieni do tej pory. Nic skomplikowanego jakos strasznie. Tylko zawczasu doczytaj o kluczu ktory trzeba dorobic, chyba ze lozysko na piascie masz ok. Ja mialem ok nie musialem rozbierac go, wymienilem tylko te na zwrotnicy choc tez byly ok.
No i olej odrazu zakup od mostu.

Pozdrawiam!

Tommasso
Posty: 15
Rejestracja: 11 mar 2010, 12:02
Auto: LJ70
Kontakt:

Re: Pare pytań początkującego ownera :) LC LJ70 92`

Post autor: Tommasso »

Witam po małej przerwie . Blacharka we własnym zakresie ogarnięta :) Eljot ma stosunkowo prostą blachę więc sam wyspawałem sobie reperaturki , resztę załatwiła szpachla z żywicą . Efekt dużo lepszy niż dziury :mrgreen: po skończonej pracy nie mogłem się oprzeć umyć auto , nawet pół środka do doczyszczenia felg poszło dla lepszego efektu :lol: :

Obrazek

Obrazek

Dziś jako że niedziela , zapragnąłem rekreacyjnego wypadu na poligon efekt :

Obrazek
Obrazek
Obrazek
ale udało mi się nawet z tego bez pomocy wyjechać , jak na AT chyba nieźle 8) ? Jednak lepsze opony na błoto były by wskazane i tu pojawia się pytanie co byście polecili , w tej chwili mam 31x10,5x15 AT myślałem o czymś ciut większym np.33 ?
Wejdzie mi to wogóle bez lifta ? W sumie to nawet nie wiem dokładnie jakie mam zawieszenie , z tego co widziałem na przeglądzie przed zakupem są z tyłu żółte amortyzatory i sprężyny . Jaki konkretnie bieżnik na tego typu zabawy polecacie , mile widziany konkretny typ opony + producent .
Po kilkunastu minutach kąpieli w błocie zauważyłem że znacząco osłabły hamulce , dopiero po przejechanych ładnych paru kilometrach na czarnym zaczęły jakotako działać . Czy to norma czy można temu zaradzić ?

Pozdrawiam Tomek

ODPOWIEDZ