Piszczenie i skrzypienie w przednim napedzie LJ73

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
tvg
Posty: 118
Rejestracja: 22 wrz 2009, 12:20
Auto: LJ73
Kontakt:

Piszczenie i skrzypienie w przednim napedzie LJ73

Post autor: tvg »

Witam!

Myslalem ze sam dojde do tego co to moze byc, jednak powoli sie poddaje.

Pacjent: LJ73 '88 2L-T

Kola 31x10.5x15, napedy w oryginale

Objawy:

Jazda na 2H przy wylaczonych sprzegielkach wszystko ok

Jazda na 2H przy wlaczonych sprzegielkach co jakis czas slychac jakies swiergolenie gdzies z przodu, zwlaszcza jesli wczesniej jezdzilem na 4x4. Po dluzszej jezdzie cichnie.

Jazda na 4H - w kopnym glebokim sliskim sniegu do predkosci 40km/h jest cicho, wyjezdzam na bardziej ubity snieg i powyzej 40 km/h zaczyna sie swiergolenie i dziwne popiskiwanie, zwlaszcza przy przyspieszaniu, obojetnie czy jazda na wprost czy w zakrecie.
Wyjazd na mokry asfalt z blotem posniegowym czyli ogolnie tez slisko ale nie tak, dalej na 4H tutaj juz od 10 km/h glosny i drazniacy swiergot, pisk, jakby jakies metalowe elementy tarly o siebie, niezaleznie czy przyspieszam czy hamuje, po wcisnieciu sprzegla i toczeniu sie dalej to slychac bardzo wyraznie, zwalniam wtedy do ok 20km/h i na luzie wylaczam przednia os, oczywiscie po chwili sie wylacza (naprezenia powoduja ze slychac stukniecie) i dalej jade na 2H ale sprzegielka wlaczaony i slychac ciche popiskiwanie przez jakis czas.

W terenie przy wlaczonym 4x4 wszystko dziala, wszystkie kola pracuja, nie slychac nic dziwnego w pracy wola (mala predkosc, trudny teren). W piaszczystych kokleinach przy jezdzie 4x4 to samo co na asfalcie.

2 miesiace temu wymienialem uszczelnienia na kulach, nowy smar na przegubach. Wymieniony tez olej w mostach.

Co to moze byc??

Pozdrawiam!

Awatar użytkownika
kpeugeot
Klubowicz
Posty: 2513
Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991
Kontakt:

Re: Piszczenie i skrzypienie w przednim napedzie LJ73

Post autor: kpeugeot »

mogą być źle dokręcone piasty - lub łożyska w piatach do wymiany

trzeba podnieść auto i sprawdziź czy nie ma luzu na kołach

Awatar użytkownika
tvg
Posty: 118
Rejestracja: 22 wrz 2009, 12:20
Auto: LJ73
Kontakt:

Re: Piszczenie i skrzypienie w przednim napedzie LJ73

Post autor: tvg »

Piasty? hmm chyba raczej nie, przy wymianie uszczelniaczy lozyska poszly nowe, luzow brak, a pozatym chyba nie mialo by to wplywu na takie zachowanie?

Czy krzyzaki moga cos takiego powodowac?

tzn krzyzak przy przednim napedzie?

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18030
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Piszczenie i skrzypienie w przednim napedzie LJ73

Post autor: kylon »

A może podgięty kołnierz flanszy wału :?:
A może nie nasmarowany krzyżak :?:

Awatar użytkownika
tvg
Posty: 118
Rejestracja: 22 wrz 2009, 12:20
Auto: LJ73
Kontakt:

Re: Piszczenie i skrzypienie w przednim napedzie LJ73

Post autor: tvg »

Kurcze wlasnie czytalem obcojezyczne fora i natknalem sie na problem z krzyzakiem i tak sie wlasnie zapytalem niby przy okazji czy aby krzyzak nie moglby :> jutro go sprawdze :] A jak juz czym smarowac? Jakas kalamitka bedzie tam dostepna? Wiem ze pytania moga byc dziwne ale od pol roku dopiero walcze z ta materia, na szczescie wiecej w terenie niz w warsztacie :D

Pozdrawiam!

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18030
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Piszczenie i skrzypienie w przednim napedzie LJ73

Post autor: kylon »

Krzyżak powinien mieć kalamitkę. Jeśli nie ma to:
- urwała się
- wykręciła się
- krzyżak po taniości.

Awatar użytkownika
Cobra
Posty: 828
Rejestracja: 10 wrz 2009, 10:18
Auto: KZJ70,NIssan Navara, BMW 520
Kontakt:

Re: Piszczenie i skrzypienie w przednim napedzie LJ73

Post autor: Cobra »

Ja takie terkotanie miałem przy rozwalonym przegubie....

Awatar użytkownika
tvg
Posty: 118
Rejestracja: 22 wrz 2009, 12:20
Auto: LJ73
Kontakt:

Re: Piszczenie i skrzypienie w przednim napedzie LJ73

Post autor: tvg »

Witam!

A wiec krzyzak ! :) Na 100% a wiem bo dzis sie rozsypal totalnie, znaczy wal sie trzyma ale luz taki ze szok.

Na przednim wale przy wyjsciu ze skrzyni.

No i pytanie, wymieniac ten ktory rozwalony czy oba?
No i gdzie i jaki zakupic? Polecicie miejsce i marke jakas sprawdzona ?

Pozdrawiam!


MaxLux
Klubowicz
Posty: 2890
Rejestracja: 05 kwie 2007, 11:01
Auto: GRJ120
Kontakt:

Re: Piszczenie i skrzypienie w przednim napedzie LJ73

Post autor: MaxLux »

Wymienic ale na orginaly a nie te substytuty - w takiej cenie w ASO jest ... kalamitka do orginalu :)

Awatar użytkownika
tvg
Posty: 118
Rejestracja: 22 wrz 2009, 12:20
Auto: LJ73
Kontakt:

Re: Piszczenie i skrzypienie w przednim napedzie LJ73

Post autor: tvg »

No wiec w poniedzialek biore sie za wymiane obu. Jesli po poskladaniu bedzie cos nie tak to dam wal do wywazenia.

A znajomy stwierdzil ze od jezdzenia z zapietymi sprzegielkami a bez 4x4 rozwala sie przegub bo niby nie ma obciazenia a sie kreci. Dziwne dla mnie to takie, mozliwe to?

A w zime wole zapiac sprzegielka i w razie czego tylko przyisk i mam 4 zapiete i parkowac mozna :)

Pozdrawiam!

Awatar użytkownika
hashid
Prezes Zarządu
Posty: 4456
Rejestracja: 20 lis 2007, 23:51
Auto: KDJ12
Kontakt:

Re: Piszczenie i skrzypienie w przednim napedzie LJ73

Post autor: hashid »

jeżdżę tak samo z zapiętymi zimą.
ale nie rozumiem co znajomy miał na myśli, co tam ma się rozwalać bo się kręci, wał się kręci i uszczelniacz się zużywa, bebechy w moście nie zardzewieją od .. ale może miał co innego w głowie?

Awatar użytkownika
mlodyy
Klubowicz
Posty: 634
Rejestracja: 29 paź 2007, 13:58
Auto: Zuzanki 4x4 ;-) razem 8x8
Kontakt:

Re: Piszczenie i skrzypienie w przednim napedzie LJ73

Post autor: mlodyy »

W poprzednim aucie z dołączanym przodem też tak jeździłem jak tylko robiło się ślisko zapinałem sprzęgiełka i tak jeździłem do wiosny.

Awatar użytkownika
Heniu
Klubowicz
Posty: 1133
Rejestracja: 21 maja 2007, 11:40
Auto: LJ70 '86
Kontakt:

Re: Piszczenie i skrzypienie w przednim napedzie LJ73

Post autor: Heniu »

Ktoś ci bzdur naopowiadał choćby dlatego , że ten sam most może posiadać stałe zabieraki. Ja też zapinam na stałe jak tylko zima idzie.

ODPOWIEDZ