Olej w dolocie... LJ70, 2L-T

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
JaroFix
Klubowicz
Posty: 903
Rejestracja: 16 mar 2009, 21:04
Auto: Nissan Patrol GU4
Kontakt:

Re: Olej w dolocie... LJ70, 2L-T

Post autor: JaroFix »

Damian pisze:
MaxLux pisze:Chlopacy, z ta turbosprezarka do wymiany/regeneracji to bym nie przesadzal - czasami olej dostaje sie przez pierscienie przez zatkana odme ...
racja, zafiksowałem się na temat turbosprężarki :) do odmy mogą iść przedmuchy z komory korbowo-tłokowej razem z olejem i jest prosty patent na diagnozę: odmę wyciągamy z kolektora i wkładamy ja w przymocowaną do czegoś-tam za pomocą trytytki butelkę 0,5 coca-coli (pustą :mrgreen: ), po czym po dniu, dwóch jazdy obserwujemy czy i ile zebrało się oleju. No i czy w kolektorze mamy sucho czy też olej jest nadal. Bo olej możę puszczać i jedno i drugie.
Do tego chyba służą tzw "oil catch can". Sprawdzę.

A fixowanie lepiej mi zostaw :mrgreen:

Awatar użytkownika
JaroFix
Klubowicz
Posty: 903
Rejestracja: 16 mar 2009, 21:04
Auto: Nissan Patrol GU4
Kontakt:

Re: Olej w dolocie... LJ70, 2L-T

Post autor: JaroFix »

Już raczej wszystko jasne. Turbo do naprawy/wymiany. Za dużo oleju w zbyt szybkim tempie ucieka. Jedyne co mnie zastanawia to fakt, że nie puszcza żadnych dymków, ani czarnego, ani niebieskiego. Jeżeli wypala olej to chyba powinno kotłować z wydechu? Co się w takim razie dzieje z tym olejem? :?

Awatar użytkownika
Damian
Posty: 393
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:01
Auto: r??ne
Kontakt:

Re: Olej w dolocie... LJ70, 2L-T

Post autor: Damian »

dziurawy wydech? :mrgreen:
ile ci tego oleju znika?

Awatar użytkownika
Kames
Posty: 2076
Rejestracja: 17 wrz 2009, 18:06
Auto: Prawdziwe ?elazo
Kontakt:

Re: Olej w dolocie... LJ70, 2L-T

Post autor: Kames »

dobre pytanie zobacz ile oleju znika i czy jest to widoczne na bagnecie oraz w jakim czasie ,prawdopodobnie gdybys nie rozbierał dolotu to nic wascpan by nie wiedział i jezdził dalej jeszcze stosunkowo dosc długo :wink:

Awatar użytkownika
dziadek
Posty: 112
Rejestracja: 16 gru 2008, 20:11
Auto: KZJ73
Kontakt:

Re: Olej w dolocie... LJ70, 2L-T

Post autor: dziadek »

Jakiś czas temu byłem "blisko" przy blacharskich naprawych pojazdów -co prawda innej marki-, ale widziałem wiele silników, gdzie okolice intercoolera ociekały olejem i nikt nie robił z tego jakiegoś wielkiego halo. Może warto poczekać na rozwój sytuacji, jak pisze @Kwiatec - jeśli nie grozi to innymi uszkodzeniami.

Awatar użytkownika
JaroFix
Klubowicz
Posty: 903
Rejestracja: 16 mar 2009, 21:04
Auto: Nissan Patrol GU4
Kontakt:

Re: Olej w dolocie... LJ70, 2L-T

Post autor: JaroFix »

Generalnie to już przestałem się tym tak mocno podniecać. Póki co jeździ jak wściekła.
Po dolewce na pełny stan i przejechaniu około 800 km zeszło na 1/3 stanu. Żeby choć jednego dymka puściła... a tu nic...
A jest pewnie tak jak mówi kames76. Jakbym nie rozebrał dolotu, słodka naiwności wzięła by górę i spałbym spokojniej...

Awatar użytkownika
czarny_gawron
Klubowicz
Posty: 82
Rejestracja: 05 cze 2012, 17:59
Auto: 760 B 23 ET M46 '84r.
KZJ95 '02
Aygo '15
Kontakt:

Re: Olej w dolocie... LJ70, 2L-T

Post autor: czarny_gawron »

Problem mam;)
Ostatnio widzę plama oleju pod autem,okolice filtra powietrza, co się okazało turbina mokra w miejscu gdzie dochodzi przewód od puszki z filtrem, przewód przez poprzednika regenerowany jakąś taśmą/klejem, ogólnie pęknięty akuratnie na rancie turbiny...
Ale moje pytanie czy jest możliwe aby w tym miejscu było tyle oleju że aż kapie na ziemię? Dodam że filtr i puszka sucha czysta.
Mam powoli ostawając się z myślą zmiany turbo,czy to dopuszczalne, czy czeka mnie tylko wymiana węza?

Dzieki.

Bartek1
Posty: 139
Rejestracja: 18 lip 2013, 12:21
Auto: LC LJ70 '91, LC HDJ 100 '01
Pajero 1 '91 2,5 TD
Pajero 1 '90 2,5 TD (soft top)
Kontakt:

Re: Olej w dolocie... LJ70, 2L-T

Post autor: Bartek1 »

Wznowię trochę temat.
Zauważyłem ostatnio, że zaczął wcinać mi olej. Na 1200 km gdzieś z 3/4 na 2/5 spadł poziom oleju. Kiedyś wspominałem o cieknącej złączce dolotu do kolektora. Olej leciał mi na świece, dokręciłem mocniej i jeździłem, nie kapało, zbierał się tylko olej. Ale ostatnio przy ruszaniu już na rozgrzanym silniku zaczął puszczać niebiesko-białego bączka przy starcie i potem ani grama dymu. Rozebrałem dolot i okazało się, że w zagłębieniach stał olej a na ściankach nie było brudu tylko mokre zacieki, olej na bieżąco musi uciekać. Ze względu na mały przebieg nie wierze w pierścienie oraz uszczelniacze zaworów.

Czy wysyłając turbinę do kontroli, wykonują próbę olejową i wyślą zwrotkę "Panie leci olej, trzeba naprawiać" Czy tylko na ciśnienie jest testowane. Gdzie mogę to zrobić w trójmieście ?

Bartek1
Posty: 139
Rejestracja: 18 lip 2013, 12:21
Auto: LC LJ70 '91, LC HDJ 100 '01
Pajero 1 '91 2,5 TD
Pajero 1 '90 2,5 TD (soft top)
Kontakt:

Re: Olej w dolocie... LJ70, 2L-T

Post autor: Bartek1 »

Wracając do tematu.
Czy istnieje prawdopodobieństwo, ze przez odme turbo zasysa olej z pokrywy klawiatury? Dlaczego tak przypuszczenia, jeździłem 6 miesięcy z odma zakończona buteleczka, sprawdziłem zwartości buteleczki i pusto, nie wydmuchało praktycznie nic, delikatne zabrudzenie, ale nie olej.
Po tym fakcie odme podłączyłem po staremu, i jakiś czas temu zauważyłem ubytek oleju, oczywiście cała turbina w oleju, aż tak, ze po moscie ciekło na chodnik. A odma nie była idealnie sucha, ale także nie musi być. Niestety nie pamietam na 100% jak wygladała turbina, w momencie kiedy odma nie była połączona z wlotem dolotowym. Chyba zakodowalem, ze jest ślad, rozbryzg na obudowie kolektora wylotowego i podłączyłem odme po staremu. pytanie:
Czy jest możliwe, ze turbina mogła zasysać olej z pokrywy klawiatury przez odme? Jak wymieniałem uszczelkę pokrywy zwróciłem uwagę na te mocowanie ujścia odmy, i wyglądało, ze jest tam blaszka na stałe przymocowana i nie brakuje żadnych elementów ochronnych. Pamietam jak myłem, to nawet woda ńie chciała z tamtąd wyjsć łatwo ,musiałem długo suszyć. Wydaje mi sie, ze układ powietrzny tez jest drożny, filtry wymieniany 8 miesięcy temu.
W tym momencie nie zostało mi nic innego, jak wyczyścić jeszcze raz wszytsko w samochodzie pod maska i sprawdzić w przypadku odłączonej odmy, aby stwierdzić, ze to turbina puszcza olej.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8298
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Olej w dolocie... LJ70, 2L-T

Post autor: Rokfor32 »

Przekombinowujesz ... :wink:

Turbo cieknie ewidentnie. Albo padło incydentalnie - albo masz o wiele większy przebieg, niż Ci sie wydawało :wink:

Bartek1
Posty: 139
Rejestracja: 18 lip 2013, 12:21
Auto: LC LJ70 '91, LC HDJ 100 '01
Pajero 1 '91 2,5 TD
Pajero 1 '90 2,5 TD (soft top)
Kontakt:

Re: Olej w dolocie... LJ70, 2L-T

Post autor: Bartek1 »

Widziałem turbiny z podobny przebiegiem, zaolejone w identycznym miejscu, wiec coś jest na życzy. Turbina ma akceptowalne luzy, ale one mogą być nie związane z cieknieciem oleju. TURBINKA dmuch prawidłowo, przynajmniej w porównaniu do LJ którymi miałem przyjemność prowadzić.
Warto zabierać sie za regeneracje tego wycieku, jeżeli w odczuciu turbo dmucha prawidłowo, czy jeździć i czekać na gorsze czasy. chodzi mi o koszt vs wytrzymałość regeneracji.( lepiej wcześniej, czy pózniej). Na nowa zdecyduje sie, w przypadku kiedy turbina padnie.

rafallll
Posty: 169
Rejestracja: 05 gru 2014, 20:02

Re: Olej w dolocie... LJ70, 2L-T

Post autor: rafallll »

a jeśli olej daje przez rurke wychodzącej z pokrywy zaworów to jest to 100% pewne ze pierścienie ? czy jest opcja zapchanej odmy w pokrywie ?

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8298
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Olej w dolocie... LJ70, 2L-T

Post autor: Rokfor32 »

To jest właśnie odma :wink:

I - zależy ile tamtędy leci (gazów). Przy zdrowym silniku - prawie nic. Jak leci na tyle intensywnie, żeby olej porywać - znaczy że silnik ma już spory przedmuch.

Bartek1
Posty: 139
Rejestracja: 18 lip 2013, 12:21
Auto: LC LJ70 '91, LC HDJ 100 '01
Pajero 1 '91 2,5 TD
Pajero 1 '90 2,5 TD (soft top)
Kontakt:

Re: Olej w dolocie... LJ70, 2L-T

Post autor: Bartek1 »

Panowie, jaki luz powinna mieć funkiel nowka turbina CT20 do LJ. Rozumiem, ze wyczuwalny luz jest czynsz oczywistym nawet w nowej turbinie. Chodzi mi o poprzeczny, bo wzdłużnego nie ma wogole, do ścianek wirniki także maja kawałek.
Tak sie dopytuje bo leży u mnie na biurku nowa 8)

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8298
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Olej w dolocie... LJ70, 2L-T

Post autor: Rokfor32 »

Dokładnych danych to nie znajdziesz raczej - ale tak doświadczalnie - to w najmniej zużyte turbiny jakie przeszły mi przez łapki miały około 0,20mm luzu między łopatkami rotoru a ścianką. Może ciut mniej nawet - nie mierzyłem tego dokładnie, taka ocena na oko.

Turbiny które demontuje przy swapie, czyli zwykle takie po 20 - 25 lat kręcenia się w silniku - to luz do ścianki na poziomie 0,5 mm.

ODPOWIEDZ