Strona 1 z 2

zmiana foteli przednich

: 19 sie 2009, 00:33
autor: Magnus
Mam nadgryzione czasem (i nie tylko) fotele i chcę je wymienić na tzw. półkubełkowe np. recaro.
Czy dolne szyny/mocowania będą pasować z innej Toyoty np. Corolla czy też można całe stare mocowanie przełożyć do fotela nawet innej marki :?:

Re: zmiana foteli przednich

: 19 sie 2009, 07:45
autor: kylon
Można pokombinować aby było dobrze. U Czoberka w Hilu była kanapa, a też są obecnie fotele już nie pamiętam od czego.

Re: zmiana foteli przednich

: 19 sie 2009, 07:51
autor: Magnus
Kombiniować można, ale raczej bez problemu jak są fotele z pełnymi szynami - również tymi przykręcanymi do podłogi. Wtedy mamy komplet. Sytuacja się komplikuje jak są tylko szyny górne przymocowane do fotela, a brak szyn dolnych od podłogi. Dobrze kojarzę? :mrgreen:

Re: zmiana foteli przednich

: 19 sie 2009, 08:35
autor: kylon
W Toyocie szyny fotela przymocowane są do podłogi na różnych płaszczyznach. Istnieją tzw. zestawy uniwersalne szyn ale trzeba je właśnie dopasować do oryginalnych mocowań co nie stanowi jakiegoś wielkiego problemu. Spawarka i stal czynią cuda. Jak pracowałem kiedyś przy Gazikach to ciągle coś zakładaliśmy a możliwości wtedy były ograniczone :mrgreen:. Jeśli chcesz sobie kupić uniwersalne fotele to mają mocowania przykręcane. Oryginalne od innych samochodów mają mocowania zazwyczaj przyspawane na stałe lub konstrukcja stanowi integralną część fotela.

Re: zmiana foteli przednich

: 19 sie 2009, 08:36
autor: Heniu
@Karson u siebie zmieniał na recaro(chyba od hondy), rzeźby trochę z tym było ale da się. Porównując z tymi oryginalnymi ...hmm nie ma porównania :D jest duuużo lepiej i wygodniej.
Warto jednym słowem :wink:

Re: zmiana foteli przednich

: 19 sie 2009, 08:42
autor: kylon
Honda często jest dawcą foteli :wink:

Re: zmiana foteli przednich

: 19 sie 2009, 10:15
autor: Magnus
Kiedyś zmieniłem w Terrano na fotele z Hondy CRX - były git. Były z kompletem szyn.
Trza kupić fajne (w moim przypadku duże i szerokie :mrgreen: ) i tyle. :mrgreen:

Re: zmiana foteli przednich

: 19 sie 2009, 10:24
autor: Rokfor32
Jeżeli użyje się foteli z toyoty (innej), to jest spora szansa, że uda się wykorzystać oryginalne szyny dolne, a nowy fotel po prostu w nie wsunąć. Nie mierzyłem tego nigdy, ale na rzut oka wydaje się, że rozstaw prowadnic jest identyczny.

Zupełnie fajny fotel jest z 4Runnera. Ma regulację pochylenia siedziska, podparcia lędźwi oraz kąta boczków na oparciu.

Zbyt głęboki kubełek w wysokiej terenówce to jednak średnio wygodna sprawa, szczególnie jak trzeba się z niego często wydobywać ... :mrgreen:

ps. Jak nie zapomnę, to pomierzę jak to wygląda.

Re: zmiana foteli przednich

: 19 sie 2009, 10:36
autor: Magnus
No tak, ale $runner jest 5 drzwiowy i pewnie fotele nie są uchylane. Na razie mówj HZJ jest 2 osobowy, ale kanapa tylna już luzem jest :wink:
Musza to byc więc fotele z wersji 2, 3 drzwiowych.
Pełen kubełek to faktycznie w terenówce trochę porażka :mrgreen: , dlatego też ma to być półkubełek z regulacją oparcia i możliwościa jego uchylania.

Re: zmiana foteli przednich

: 19 sie 2009, 10:38
autor: czobi
Rokfor ma rajt, przemysl ! kubelki w aucie nie typu obrzyn-sportowy to masakra,nie wygodne.
u mnie sa jakies niezydetyfikowane w koncu, swietne byly ze starej bmw w koncu nie zalozone i najlepsze mialem w samuraju z Hondy, boczne trzymanie,daleko pod udami , ledzwie kregoslup chiba z 5regulacji, .nawet w tej tragicznei skaczacej pileczce n aresorach czulem sie wygodnei i amortyzowalo 70% telepu. w kuble odleci ci dooopa mesje :lol:

Re: zmiana foteli przednich

: 19 sie 2009, 10:42
autor: czobi
pomierz sobie podstawe szyn i szerokosc foteli z hzj (w hilu jeszce wysokosc byla wazna bo niski )pojedz sobie w wikend na duzy szrot, siadz w kilku sensownych fotelach a potem mysla co dalej
ja tak znalazlem i zawsze koszta byly 200-300zl za oba

Re: zmiana foteli przednich

: 19 sie 2009, 13:21
autor: LEX
Magnus, odradzam pełne kubełki. Jak jedziesz długo w terenie po dołach to samochód buja na boki, wtedy pochylasz się do przodu odrobinę i samochód wraz z fotelami kiwa się na boki, ale Ty zachowujesz pionową pozycję. Jak się wpakujesz w kubełek i pozapinasz to będziesz właśnie w tym kuble latał na boki i po godzinie łeb Ci odpadnie. Chociaż podejrzewam, że po paru godzinach takiego bujania, Twoje drobne ciałko wyłamie takie fotele :-)

Polecam pół kubełki, czyli takie, które pozwalają na wychylenie się do przodu gdy buja i nie nawalają bokami po nerkach, ale jednocześnie jak się rozeprzesz o fotel na jakimś zakręcie czy trawersie to Cię przytrzyma. Szukaj więc foteli z jakiegoś samochodu pseudo sportowego dwudrzwiowego. Może Toyota supra, może jakaś paseo czy mr2, celica? A jak nie to Nissan 200SX czy podobne. Potem pozostaje Honda i tu tego jest sporo bo dzieciaki ciągle się bawią tymi samochodami. Do Hondy 'syfik' masz sporo gratów, do NSX. W każdym razie szukaj foteli fabrycznych a nie stuprocentowych kubełków, bo one są dobre na parę godzin na odcinku specjalnym a nie na jakieś całodniowe upalanie.

Re: zmiana foteli przednich

: 19 sie 2009, 13:51
autor: admin
Ja kupiłem dwa fotele z Toyoty Celica 2006 rok, takie a la kubełki. Bardzo wygodne. Składają się, mają też dziurę na pasy szelkowe, jakbyś potrzebował. Cena - chyba 400 zł za komplet.

Re: zmiana foteli przednich

: 19 sie 2009, 22:28
autor: Rokfor32
4Runner w starszej wersji, znaczy do '89 roku był dwudrzwiowy, a werja SR5 miała takie całkiem przyzwoite pół (no może ćwierć) kubełki. I prawy fotel był z możliwością przesuwu do przodu, z jednoczesnym uchyleniem oparcia.

Ale to faktycznie po pierwsze jednak chyba jeszcze nie to, po drugie rodzynek ciężki do znalezienia. Lepiej i łatwiej poszukać jak chłopaki radzą z jakiegoś dwudrzwiowego sportowego (ale niekoniecznie) plaskacza.

Ja znalazłem sobie całkiem fajne z miszuwiszu colta, tego w starszej budzie ale z pełnym wypasem elektrycznym, fotele są więc z podgrzewaniem.

Tak wygląda:
Obrazek

Re: zmiana foteli przednich

: 19 sie 2009, 22:56
autor: czobi
siakies takie wlasnie mialem !swietnie trzymaly zero zmeczenia w tarsach.

widzisz ja wszyscy troszcza sie o twoja doooope :mrgreen: