Sam naprawiam - przedni most
Moderator: luk4s7
Re: Sam naprawiam - przedni most
Ja swoją też szykuję....
tylko że ja mam do przejechania 2000km do Campu więc ten problem muszę rozwiązać jeszcze przed tą traską.
tylko że ja mam do przejechania 2000km do Campu więc ten problem muszę rozwiązać jeszcze przed tą traską.
Re: Sam naprawiam - przedni most
Dziś się przejechałem, ok 20 km. po bocznych drogach i asfalcie. Kurde, piasty trochę się grzeją, nie wiem czy jednak trochę nie poluzuję.
Re: Sam naprawiam - przedni most
O tym samym myślę
Dzisiaj wieczorem walnę 30 km znowu i zobaczę jeżeli wciąż będą się grzały poluzuję również.
Dzisiaj wieczorem walnę 30 km znowu i zobaczę jeżeli wciąż będą się grzały poluzuję również.
Re: Sam naprawiam - przedni most
Wszystko dobrze,po przejechaniu kolejnych kilometrów piasty wciąż ciepłe lecz zdecydowanie słabiej niż poprzednio
Czyli wszystko ładnie się zaczyna układać.
Czyli wszystko ładnie się zaczyna układać.
Re: Sam naprawiam - przedni most
Wazna uwaga!
Przy rozbieraniu sprzegielka - zdejmujac pierscien zegera tak aby rozdzielic samo pokretlo od obudowy uwaga na kulke ze sprezynka! Potrafi wystrzelic z predkoscia swiatla jak ktos nie wie ze tam jest Szukalem godzine czasu ale znalazlem, teraz juz wiem i moze ktos na tym skozysta
Pozdrawiam!
Przy rozbieraniu sprzegielka - zdejmujac pierscien zegera tak aby rozdzielic samo pokretlo od obudowy uwaga na kulke ze sprezynka! Potrafi wystrzelic z predkoscia swiatla jak ktos nie wie ze tam jest Szukalem godzine czasu ale znalazlem, teraz juz wiem i moze ktos na tym skozysta
Pozdrawiam!
Re: Sam naprawiam - przedni most
Znalazłem pomocny tutorial serwisu zwrotnicy na forum IH8MUD
http://forum.ih8mud.com/70-series-tech/ ... -hubs.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Fobos, dzięki za Twój opis, bardzo był pomocny, właśnie zakończyłem naprawiać swoją zwrotnicę - auto znowu oddycha świeżym leśnym powietrzem. Za chwile udokumentuję to całkiem sporym postem
http://forum.ih8mud.com/70-series-tech/ ... -hubs.html" onclick="window.open(this.href);return false;
Fobos, dzięki za Twój opis, bardzo był pomocny, właśnie zakończyłem naprawiać swoją zwrotnicę - auto znowu oddycha świeżym leśnym powietrzem. Za chwile udokumentuję to całkiem sporym postem
Re: Sam naprawiam - przedni most
witam , chciałem nabic smar do zwrotnicy ale znajomy mechanik powiedział mi że bez rozebrania nie da rady , przeczytałem Wasze posty i widze że da rade , poprzez korek , powiedzcie mi jaki ten smar ma byc i jak to zrobic , czy da rade ręczną smarownicą , a i jak jest sam korek bez kalamitki to jak wciskacie ten smar , jakiś patent.
LEX pisze:Jak ci się kule pocą smarem to jeszcze da radę, bo po prostu odkręcasz korek od góry i wciskasz smar. Jednak jeśli kule ciekną na rzadko to oznacza to problem z uszczelniaczami półosi.
Co się Boryś łamiesz? Ciepło w tyłek masz, więc nie narzekaj tylko siadaj przy sprzęcie i działaj.
- kpeugeot
- Klubowicz
- Posty: 2518
- Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
- Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991 - Kontakt:
Re: Sam naprawiam - przedni most
od przodu piasty jest od góry kwadratowa śruba - ją odkręcasz i tam wpuszczasz smar, jeśli to robisz to warto jest zdjąć górne mocowanie zwrotnicy i sprawdzić stan łożyska, bo to górne jest gorzej smarowane
Re: Sam naprawiam - przedni most
a co sądzicie aby regenerować kule przy pomocy dobrej jakości płynnego metalu np. Wurth czy Loctite, oczywiście wyczyszczenie kul z rdzy, odtłuszczenie, wypełnienie wżerów płynnym metalem, dotarcie, wypolerowanie powierzchni, tak w skrócie opisane, próbował już ktoś?? uzyskana powierzchnia jest gładka, nie ma możliwości odpadania łuszczącej się farby bo jej po prostu nie ma, płynny metal ma bardzo dobrą adhezję do powierzchni, jego ścieralność jest mniejsza jak to ma się w przypadku farby, lakieru (no chyba że mówimy o jakimś dobrym epoksydzie czy poliuretanie np z palety inter..., ale przy tych farbach mamy grubą powierzchnię), nie wiem tylko jak reaguje on na smar? próbował ktoś?? co o tym sądzicie??
Re: Sam naprawiam - przedni most
Ale po co. Kule w Toyocie to nie kule Land Roverowe gdzie muszą się świecić jak psu jajca aby gumowy uszczelniacz cokolwiek uszczelnił. Tu trzyma wszystko porowaty filc i oryginalnie kula nie jest idealnie gładka a pokrywa ją właśnie farba.
Re: Sam naprawiam - przedni most
przepraszam że drąże ten temat dalej ale napisałeś tak , odkręc tą kwadratową śrube i wpuścic smar ale smar to nie olej , teraz pytanie jak wtłoczyc ten smar , ma Kolega jakiś sposób jak go wcisnąc [słyszałem że w nie których Toyotach w tych śrubach kwadratowych są kalamitki
kpeugeot pisze:od przodu piasty jest od góry kwadratowa śruba - ją odkręcasz i tam wpuszczasz smar, jeśli to robisz to warto jest zdjąć górne mocowanie zwrotnicy i sprawdzić stan łożyska, bo to górne jest gorzej smarowane
Re: Sam naprawiam - przedni most
Trzeba sobie kupić smarownicę i wtłoczyć. Jak sam nazwa mówi za pomocą tłoka .
Re: Sam naprawiam - przedni most
OIDP, w Japan Carsie albo czymś podobnym, występuje taki smar w niewielkich, plastikowych tubkach - idealnie się wpasowują rozmiarem w dostępne miejsce. Oczywiście, smarownica jest bardziej perspektywiczną inwestycjąkylon pisze:Trzeba sobie kupić smarownicę i wtłoczyć. Jak sam nazwa mówi za pomocą tłoka .
Re: Sam naprawiam - przedni most
ja mam właśnie kalamitki ale jak zamówiłem te kwadratowe śruby nowe sądząc, że będzie to wersja z kalamitką to się rozczarowałem. trzeba by wykręcić, przewiercić, nagwintować i będzie wygodniej z kalamitką
Re: Sam naprawiam - przedni most
podepnę pod temat bo przyda się mi jak i innym, pytanie:
Jaki jest wymiar nominalny średnicy tulei miedzianej (łożyska ślizgowego) umieszczonego w czopie piasty i max wymiar graniczny tej że tulei?
Jaki jest wymiar nominalny średnicy tulei miedzianej (łożyska ślizgowego) umieszczonego w czopie piasty i max wymiar graniczny tej że tulei?