Dachowanie a silnik
Moderator: luk4s7
- seburaj
- Posty: 2541
- Rejestracja: 24 kwie 2007, 15:15
- Auto: by?o: LJ70, BJ73, HDJ100, KZJ95...
- Kontakt:
Re: Dachowanie a silnik
wydachowałem kiedys siedemdziesiatkę... w nocy, cieżko mialem znaleźć kluczyk po samym fakcie wywrotki, bo bez zapiętych pasow troche mnie wykotłowało
po postawieniu nastapila nierozsądna proba ruszenia motora rozrusznikiem - mielismy swiadomosc, ze w cylindrach moze byc oliwa - dlatego było tylko takie "cyknięcie" rozrusznikiem...
wnioski - cyknięcie bylo głupie (bardzo głupie), bo po odpręzeniu silnika normalna procedurą i wydmuchaniu zawartości okazało sie, ze nie dopala na jeden cylinder (korba zgięta), na wszystkie cztery chodzi dopiero po porzadnym zagrzaniu na trasie
wrażenia z powrotu bez przedniej szyby, w deszczu - bezcenne
po postawieniu nastapila nierozsądna proba ruszenia motora rozrusznikiem - mielismy swiadomosc, ze w cylindrach moze byc oliwa - dlatego było tylko takie "cyknięcie" rozrusznikiem...
wnioski - cyknięcie bylo głupie (bardzo głupie), bo po odpręzeniu silnika normalna procedurą i wydmuchaniu zawartości okazało sie, ze nie dopala na jeden cylinder (korba zgięta), na wszystkie cztery chodzi dopiero po porzadnym zagrzaniu na trasie
wrażenia z powrotu bez przedniej szyby, w deszczu - bezcenne
Re: Dachowanie a silnik
A w jakich okolicznościach Wam się te fikołki przydarzyły? Poklikałem sobie na jotubie, żeby popatrzeć trochę jak łatwo się wywrócić i pouczyć się na cudzych błędach http://www.youtube.com/watch?v=8WBMTfLQtE8. Przesadziliście z szybkością czy wjeżdżaliście tam gdzie wróg przygotował zasadzkę?
- seburaj
- Posty: 2541
- Rejestracja: 24 kwie 2007, 15:15
- Auto: by?o: LJ70, BJ73, HDJ100, KZJ95...
- Kontakt:
Re: Dachowanie a silnik
u mnie długo by opowiadać
niefortunne okoliczności
niefortunne okoliczności
Re: Dachowanie a silnik
Ułańska fantazja (zbyt duża prędkość) i samochód wyliftowany do przepraw a nie do ścigania.
Re: Dachowanie a silnik
analizowałem to później z sędzią na tym oesie, patrzyłem na Twój tor jazdyonasz pisze:Ułańska fantazja (zbyt duża prędkość) i samochód wyliftowany do przepraw a nie do ścigania.
trochę przesadziłeś z prędkością w koleinach podbudowany dobrym wynikiem (bodajże piąty czas) na poprzednim OS
przy tej prędkości wybiło Cię z kolein i nie udało się wrócić na założony tor jazdy - efekt - drzewo na drodze przyjęte narożnikiem zderzaka, zadziała siła boczna, równocześnie koło przednie zaparte o koleinę, zasada dźwigni i ... klops
szkoda straszna, bo z tego co mi szejku (jeden z sędziów) mówił, to dawałeś radę
Kwiatec pisze:jak to kurna jest że jak ty jesteś w pobliżu dzieją się takie rzczy ??
nigdzie więcej z tobą nie jadę !!!!!!
byłem w bazie 800m dalej, usłyszałem komunikat na radio i pognałem z ambulansem na miejsce...
swoją drogą onasz nie był jedyny, wyłożyła się jeszcze żółta zmota na rendżu, chlopaki ze zmotanego patrola (dach w kałuży, wypinali się będąc pod wodą), pięknie rolował Kałasza Tomcatem, co jest widoczne na filmiku (do zassania z http://www.5125.pl), przy okazji warto zobaczyć na 2:18 mega lot Zielonego patrolem (ze 3m nad ziemią )
na następnej edycji wszyscy ciśnieniowcy obligatoryjnie idą do klasy sportowej
Re: Dachowanie a silnik
I mamy zwycięzcę powyższych dywagacji ,silnik działa bez zastrzeżeń zwiększone wibracje spowodowane były naderwaniem lewej poduszki skrzyni biegów (może ktoś wie gdzie można takową kupić w rozsądnych pieniądzach?) i zblokowanie się jej części metalowych. Zatem jak ktoś ma więcej szczęścia niż rozumu to po przewróceniu / dachowaniu można odpalić auto.KrzysiekP pisze:a ja obstawiam ze przy dachowaniu naderwala badz urwala Ci sie ktoras poduszka dlatego czuc wieksze wibracje...
Re: Dachowanie a silnik
Dziękuję Co wygrałem?
Re: Dachowanie a silnik
Skrzynkę samozadowolenia
Re: Dachowanie a silnik
onasz pisze:I mamy zwycięzcę powyższych dywagacji ,silnik działa bez zastrzeżeń zwiększone wibracje spowodowane były naderwaniem lewej poduszki skrzyni biegów (może ktoś wie gdzie można takową kupić w rozsądnych pieniądzach?) i zblokowanie się jej części metalowych. Zatem jak ktoś ma więcej szczęścia niż rozumu to po przewróceniu / dachowaniu można odpalić auto.KrzysiekP pisze:a ja obstawiam ze przy dachowaniu naderwala badz urwala Ci sie ktoras poduszka dlatego czuc wieksze wibracje...
Według mnie na poduszkach nie warto oszczędzać, kup nową oryginalną.