szyby brudne od owadów

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
kpeugeot
Klubowicz
Posty: 2509
Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991
Kontakt:

szyby brudne od owadów

Post autor: kpeugeot »

było zimno to zapomniałem

ale po trasę 500km przez szybę ledwo widać

ma ktoś jakiś pomysł jak się tego szkaradztwa pozbyć jakiś deflektor na maskę albo co

prędkość podróżna zazwyczaj 120 - lub troszkę mniej

Awatar użytkownika
vGreg
Posty: 944
Rejestracja: 01 gru 2011, 11:27
Auto: LJ70 z 92'
Kontakt:

Re: szyby brudne od owadów

Post autor: vGreg »

Żeby przeciwdziałać moża nałożyć powłokę nano. Używałem kiedyś. W osobowym trochę lepiej, do off-road bez sensu. Najlepiej sprawdziły się na szyby w mieszkaniu. :wink:
https://nanoleader.pl/nano-powloki-hydr ... owadzenie/

Awatar użytkownika
luk4s7
Moderator
Posty: 3393
Rejestracja: 15 gru 2013, 23:32
Auto: Kiedyś znowu pewnie LC
Kontakt:

Re: szyby brudne od owadów

Post autor: luk4s7 »

Też ostatnio myślałem o jakimś nano preparacie na szybę w stylu magicznej wycieraczki co by woda lepiej spływała, owady się lekko zmywało itd. Kiedyś, lata temu użyłem czegoś i póki nie używałem wycieraczek było dobrze. Jak padał deszcz to za wycieraczkami się mazało pogarszając na jakaś 1s przezroczystość szyby. Czyli było gorzej niż bez tego. Obecnie jakoś nie mam odwagi ponownie eksperymentować na swoim aucie.

Rozwiązuje więc problem tak że myję szybę zatrzymując się na stacji benzynowej. Użycie wycieraczek tylko rozmazuje te robale po szybie i z punktowych syfów robi się film na całej szybie. Ręczne mycie choć nie idealne, daje zadowalający efekt.

Awatar użytkownika
Templar
Posty: 989
Rejestracja: 18 lip 2012, 13:08
Auto: Hilux 2011 3.0
Kontakt:

Re: szyby brudne od owadów

Post autor: Templar »

U mnie deflektor trochę pomaga, ale tylko na drobnice- te bardziej soczyste dolatują do szyby.
Ja to usuwam domowym płynem do mycia szyb- jest zdecydowanie bardziej bardziej agresywny od samochodowego i tłuste plamy znikają po pierwszym przetarciu szmatką. Wożę w drzwiach i jak jest kryzys to przecieram na stacji benzynowej.
Od kiedy mam deflektor to dopiero po powrocie do domu.

Awatar użytkownika
luk4s7
Moderator
Posty: 3393
Rejestracja: 15 gru 2013, 23:32
Auto: Kiedyś znowu pewnie LC
Kontakt:

Re: szyby brudne od owadów

Post autor: luk4s7 »

Templar pisze:usuwam domowym płynem do mycia szyb- jest zdecydowanie bardziej bardziej agresywny od samochodowego i tłuste plamy znikają po pierwszym przetarciu szmatką
O właśnie potwierdziłeś że to ma sens. Dokładnie taki miałem pomysł - rozrobić płyn do naczyń z wodą i wlać do psika. Na stacjach często jest sama woda albo myjka dl szyb zostawia wiele do życzenia. Płyn do naczyń na tłuste jest najlepszy.

Awatar użytkownika
aadamuss
Posty: 538
Rejestracja: 23 paź 2012, 23:26
Auto: Hdj 100
Kontakt:

Re: szyby brudne od owadów

Post autor: aadamuss »

Delflektor u mnie działa do około 100 km/h powyżej tej prędkości owady uderzają w szybę.

Wysłane z mojego SM-G955F przy użyciu Tapatalka

Awatar użytkownika
Maxym
Posty: 16
Rejestracja: 07 lut 2019, 07:29

Re: szyby brudne od owadów

Post autor: Maxym »

Ja używam preparat na usuwanie owadów firmy Plak lub Plak czysty plastik, oba w butelkach ze spryskiwaczem jak do mycia szyb. Po spryskaniu szyby i odczekaniu kilku minut wszystko elegancko schodzi z użyciem wycieraczek .


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Awatar użytkownika
Templar
Posty: 989
Rejestracja: 18 lip 2012, 13:08
Auto: Hilux 2011 3.0
Kontakt:

Re: szyby brudne od owadów

Post autor: Templar »

luk4s7 pisze:
Templar pisze:usuwam domowym płynem do mycia szyb- jest zdecydowanie bardziej bardziej agresywny od samochodowego i tłuste plamy znikają po pierwszym przetarciu szmatką
O właśnie potwierdziłeś że to ma sens. Dokładnie taki miałem pomysł - rozrobić płyn do naczyń z wodą i wlać do psika. Na stacjach często jest sama woda albo myjka dl szyb zostawia wiele do życzenia. Płyn do naczyń na tłuste jest najlepszy.
Ja nie używam do naczyń bo za bardzo się pieni. Kup w biedrze za parę zyla płyn do mycia okien w domu, od razu z psikaczem. Mi starcza na 2-3 sezony.

Awatar użytkownika
kpeugeot
Klubowicz
Posty: 2509
Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991
Kontakt:

Re: szyby brudne od owadów

Post autor: kpeugeot »

wszystko fajnie ale to nie działa przy jeździe
staram sie robić trase 500km na jeden skok a szyba po 300 jest juz masakrycznie zafajdana

Awatar użytkownika
luk4s7
Moderator
Posty: 3393
Rejestracja: 15 gru 2013, 23:32
Auto: Kiedyś znowu pewnie LC
Kontakt:

Re: szyby brudne od owadów

Post autor: luk4s7 »

Może działać tylko ciężko prowadzić i myć szybę w/w metodą jednocześnie

Jak wynajdziesz coś sensownego i sprawdzisz że działa chętnie powielimy pomysł. Obawiam się jednak że cudów w tej materii nie będzie.

Awatar użytkownika
zombi
Posty: 704
Rejestracja: 17 mar 2014, 20:48
Auto: kzj95

Re: szyby brudne od owadów

Post autor: zombi »

To po tych 300 zrób małą przerwę na siusiu. Popsikanie na szybę to 20 sec, te drugie psikanie to zależy od stanu zdrowia ;)
Ja polecam środek motula, używam(łem) na moto i na 100% nie niszczy lakierów i plastików.

Awatar użytkownika
vGreg
Posty: 944
Rejestracja: 01 gru 2011, 11:27
Auto: LJ70 z 92'
Kontakt:

Re: szyby brudne od owadów

Post autor: vGreg »

kpeugeot pisze:wszystko fajnie ale to nie działa przy jeździe
Działa tyle, że poniżej 50km/h, i dodatkowe zalety:
1) mniejsze rozmazania na szybie,
2) brak ciał obcych w sieci krystalicznej szyby,
:mrgreen:

ODPOWIEDZ