Brak napędu

Moderator: luk4s7

finger
Posty: 916
Rejestracja: 03 maja 2011, 00:02
Auto: HZJ73
Kontakt:

Brak napędu

Post autor: finger »

Koledzy, pod domem mi walnęło coś, straciłem napęd. Musiałem dojechać na przodzie. Coś w tylnym moście, widać na załączniku. Pewnie standardowa usterka, ktoś podpowie co jest do roboty?
Załączniki
IMG-0256.JPG
(124,78 KiB) Pobrany 49 razy

Awatar użytkownika
plum76
Klubowicz
Posty: 2132
Rejestracja: 10 gru 2009, 16:04
Auto: UZJ40
Kontakt:

Re: Brak napędu

Post autor: plum76 »

ale odkręciłeś półośkę czy sama tak "wyskoczyła"?

finger
Posty: 916
Rejestracja: 03 maja 2011, 00:02
Auto: HZJ73
Kontakt:

Re: Brak napędu

Post autor: finger »

Sama tak wyskoczyła. Słychać było taki strzał przy ruszaniu.

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8298
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Brak napędu

Post autor: Rokfor32 »

Sądząc po rozbryzgu oleju to nie było odkręcone na spokojnie pod domem ... :mrgreen:

Wygląda na klasyczne ścięcie śrub mocujących. Tyle, że te wysunięte kołki ustalające wyglądają ciut dziwnie - je też powinno ściąć.

finger
Posty: 916
Rejestracja: 03 maja 2011, 00:02
Auto: HZJ73
Kontakt:

Re: Brak napędu

Post autor: finger »

No dobra koledzy, a skolko będzie kosztować naprawa (pi razy drzwi)? Czy to znaczy, że straciłem cały olej i lepiej autem nie jeździć żeby mostu nie zarżnąć?

Awatar użytkownika
plum76
Klubowicz
Posty: 2132
Rejestracja: 10 gru 2009, 16:04
Auto: UZJ40
Kontakt:

Re: Brak napędu

Post autor: plum76 »

u Rokfora to tak ze skrzynke piwa i pół roku czekania.... nie aż wytrzeźwieje ale takie terminy.

Co do oleju, jak wlejesz to ucieknie, wiec auto na warsztat.

paweł

Awatar użytkownika
Rokfor32
Klubowicz
Posty: 8298
Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
Kontakt:

Re: Brak napędu

Post autor: Rokfor32 »

Same szpilki to jakieś 50 zeta w aso. I - tylko takie, bo mają mieć odpowiednia wytrzymałość (w sensie ze ani za małą, ani za dużą - a nie ma danych co do ich klasy wytrzymałości, żeby sobie dobrać coś samemu).

Wymiana - to już zależy, jak opornie sie będą wydobywać ścięte fragmenty z piasty.

Olej - ma być, inaczej padnie przekładnia. Po prostu dolej do stanu, i tyle. Oczywiście półośka musi być na miejscu, inaczej znowu olej ucieknie. Opcjonalnie półośkę można całkiem usunąć - ale wtedy trzeba zatkać otwór w czopie piasty - i zabezpieczyć łożyska piasty przed piaskiem.Generalnie - należy unikać takiego rozwiązania (jazdy tylko na przednim napędzie) - no chyba że nie ma innej opcji, i do warsztatu trza się dotoczyć.

Awatar użytkownika
plum76
Klubowicz
Posty: 2132
Rejestracja: 10 gru 2009, 16:04
Auto: UZJ40
Kontakt:

Re: Brak napędu

Post autor: plum76 »

No ale chyba warto rzucić okiem na sama półośkę. Spora siła musiała tam być aby ściąć wszystkie , chyba, 6 śrub na raz. No chyba że części nie było już albo były ścięte.

finger
Posty: 916
Rejestracja: 03 maja 2011, 00:02
Auto: HZJ73
Kontakt:

Re: Brak napędu

Post autor: finger »

Doturlam się tylko do warsztatu. Straciłem wiarę w termin u Rokfora :(

A może profilaktycznie wymienić szpilki po drugiej stronie? Czy jak to będzie rozkręcane to nie zrobić od razu jakiś uszczelniaczy?

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18006
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Brak napędu

Post autor: kylon »

Być może się coś loluzowało i ścieło szpilki. Należy je wymienić. Może być trochę zabawy z wykręceniem pozostałych ściętuch kawałków. Uszczelniacz mimo wszystko zamontowałbym nowy bo to grosze. Półoś trzeba wyjąć i dokładnie obejrzeć. Czy nie ma wybitych w jajo otworów na szpilki? Czy wieloklin nie jest uszkodzony? Oraz czy powierzchnia pracy uszczelniacza jest gładka. No i nowa uszczelka papierowa. Mimo wszystko sprawdziłbym czy to nie jakaś przyczyna w dyfrze spowodowała ścięcie szpilek.

Awatar użytkownika
oradek
Posty: 805
Rejestracja: 06 lis 2017, 19:46
Auto: Lj73 po 1990

Re: Brak napędu

Post autor: oradek »

Nie wiem czy nie taniej będzie przełożyć drugi most. Może się okazać, że most jest krzywy, albo dyfer walnięty, a już teraz na oko koszt naprawy przekroczy 50% ceny drugiego mostu a po naprawie może się znów zdarzyć to samo.

Na pewno przekładka mostu będzie szybsza. Nie będzie czekania na części. A części może być więcej niż Ci się wydaje. Remont tylnego mostu może wynieść spokojnie 6000, jeśli dobrze pamiętam koszty swojego remontu :)

Lj73 2,4 LTII 1991 Oradek

Awatar użytkownika
plum76
Klubowicz
Posty: 2132
Rejestracja: 10 gru 2009, 16:04
Auto: UZJ40
Kontakt:

Re: Brak napędu

Post autor: plum76 »

Ja bym od razu auto wymienił.
Sprawdzić a potem się zastanawiać a nie gdybać na odległość.

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka

Awatar użytkownika
oradek
Posty: 805
Rejestracja: 06 lis 2017, 19:46
Auto: Lj73 po 1990

Re: Brak napędu

Post autor: oradek »

plum76 pisze:Ja bym od razu auto wymienił.
Sprawdzić a potem się zastanawiać a nie gdybać na odległość.

Wysłane z mojego C6603 przy użyciu Tapatalka
Chodzi mi tylko o to, że ceny nowych części są na tyle duże, że zanim człowiek zacznie remontować, warto się zorientować, czy nie można całego elementu wymienić na sprawny ale używany.

Drugi most można kupić za 2 tys zł w ładnym stanie.

Nie wiem, czy na pierwszy rzut oka mechanik zobaczy, czy most jest krzywy, czy człowiek zrobi most, wyda 1500 zł a zaraz znów będzie to samo i wtedy będzie kolejne 2 tys.

Mówię na podstawie własnego doświadczenia :)

Lj73 2,4 LTII 1991 Oradek

Awatar użytkownika
kpeugeot
Klubowicz
Posty: 2506
Rejestracja: 24 cze 2009, 06:52
Auto: Taro(hilux) 3.0 V6
lj70 2LTII r1986
LJ78 2LT EFI 1991
Kontakt:

Re: Brak napędu

Post autor: kpeugeot »

proszę daj namiar na sprawny most za 2 tys chętnie wezmę dwa

finger
Posty: 916
Rejestracja: 03 maja 2011, 00:02
Auto: HZJ73
Kontakt:

Re: Brak napędu

Post autor: finger »

To jest most z blokadą, więc raczej dostępność zerowa. Będę remontować.

ODPOWIEDZ