Zacznę od tego, że nie dlatego robię sam bo jestem maniak, tylko dlatego że do Kylona mam 200 km, a w pobliżu nie ma ( przynajmniej ja o takim nie wiem ) solidnego warsztatu w którym ktoś z sercem podszedłby do mojej Toyotki. Na razie w planach na wiosnę kopię kanał.
Ponieważ nie miałem informacji czy tarcza kotwiczna i dźwigienka ręcznego są dostępne, w jakim terminie i za ile, wziąłem się za renowację starych części.
Najpierw dźwigienka ręcznego. Wyglądała tak:
Musiałem rozwiercić i nagwintować otwór po śrubie którą zerwałem przy demontażu.
Trzeba było jeszcze uzupełnić brakującą stronę po której wyrwany był cały brzeg. Niestety obudowa dźwigienki jest zrobiona z jakiegoś stopu i raczej nie nadaje się do spawania. Dlatego nakrętkę przykleiłem na Poxipol. Ciekawe czy jest tak wytrzymały jak w reklamie
A tak dźwigienka wygląda po wyczyszczeniu i naprawie.
Uruchomiłem też amatorską piaskarkę. Nie nadaje się do wyczyszczenia tarczy kotwicznej ( czyściłem szczotką drucianą ), czy bębna, ale bardzo fajnie czyści sprężynki i drobne elementy.
A tak wygląda teraz wszystko co siedzi w bębnie. Czekam na łożysko, pierścień i uszczelniacze.
Teraz będzie najśmieszniejsze. Jak wróciłem z warsztatu do domu, po całym dniu czyszczenia części dostałem mail od Rafała z Wyprawa4x4 że:
"Tarcza kotwiczna 47043-60070 (prawa, lewa nr 47044-60020) - 437 zł, rabat
10% - 2-3 dni oczekiwania.
Dźwigienka 47624-26020 (prawa, lewa nr 47625-26020) - 82 zł , j.w.
Sprężynka 90507-23006 - 12,81 zł / szt. , j.w.
Korpus 47628-26010 - 166 zł , j.w.
Kołek 90249-08075 - 5,71 zł , j.w.
Zazwyczaj oprócz tarczy niezbędne elementy.."
I większość pracy w pizdu bo kupię nową tarczę i dźwigienkę.