Wymiana Filtra powietrza na K&N
Moderator: luk4s7
Wymiana Filtra powietrza na K&N
Witam
Panowie czy ktoś wymieniał może filtr powietrza na K&N lub ma coś takiego u siebie ?
Wpadł mi w ręce taki oto filtr K&N E-2233 jednak zastanawiam się bo oryginalny filtr z tego co pamiętam jest walcem z dziurą na przelot taka gruba rura , a tu przyszedł taki jak ten :
http://t.iparts.pl/305/E-2233/dokumenty ... ilters.jpg
Czy ktoś wie jak mam go w takim razie założyć ? Czy on nie jest przykręcany jak oryginalny filtr ?
Będę wdzięczny za podpowiedz co i jak z tym
Panowie czy ktoś wymieniał może filtr powietrza na K&N lub ma coś takiego u siebie ?
Wpadł mi w ręce taki oto filtr K&N E-2233 jednak zastanawiam się bo oryginalny filtr z tego co pamiętam jest walcem z dziurą na przelot taka gruba rura , a tu przyszedł taki jak ten :
http://t.iparts.pl/305/E-2233/dokumenty ... ilters.jpg
Czy ktoś wie jak mam go w takim razie założyć ? Czy on nie jest przykręcany jak oryginalny filtr ?
Będę wdzięczny za podpowiedz co i jak z tym
Re: Wymiana Filtra powietrza na K&N
a od dołu nie masz dużej dziury?
Kanał wlotowy powinien by spory w zależności od modelu to pewnie fi50 u mnie jest fi 80. Wylotowy to cała powierzchnia filtra wiec to nie problem.
Kanał wlotowy powinien by spory w zależności od modelu to pewnie fi50 u mnie jest fi 80. Wylotowy to cała powierzchnia filtra wiec to nie problem.
Re: Wymiana Filtra powietrza na K&N
Na dole jest dziura oczywiście ale oryginalny filtr jest przykręcany śrubą z tego co pamiętam a ten będzie tylko dociskany pokrywą filtra ?
Re: Wymiana Filtra powietrza na K&N
Ja kiedyś miałem i szybko wywaliłem. Filtry te są nasączane olejem ze względu na większą przepustowość powietrza. Wady są takie. W kurzu cały syf się do niego klei i szybko zapycha a po drugie niestety nie wszystko wyłapuje i pył leci do silnika. To jest fajne jak się szuka mocy na asfalcie.
Re: Wymiana Filtra powietrza na K&N
Hmy sądziłem że będzie lepiej i łatwiej jako że filtr nadaje się do mycia że będę mógł go częściej czyścić z pyłu i syfów.
Re: Wymiana Filtra powietrza na K&N
Z dupy robota. Jadąc na Ukrainę po szutrówkach czy do Maroka będziesz woził ze sobą zestaw do czyszczenia i szukał ciepłej wody do mycia. Tam otrzepujesz, wydmuchujesz i jedzies dalej. Filtr K&N zanim zostanie nasączony musi wyschnąć po myciu w temperaturze pokojowej. I co będziesz czekał cały dzień a wraz z Tobą towarzysze podróży.
Mam wrażenie, że już podjąłeś decyzję i szukasz teraz przyjaznej duszy
Jak chcesz mam taki zestaw nowy australiańskiej firmy i oddam promocyjnie.
Mam wrażenie, że już podjąłeś decyzję i szukasz teraz przyjaznej duszy
Jak chcesz mam taki zestaw nowy australiańskiej firmy i oddam promocyjnie.
- Rokfor32
- Klubowicz
- Posty: 8367
- Rejestracja: 31 paź 2008, 21:15
- Auto: Wiele. Różnych. Większość Toyoty.
- Kontakt:
Re: Wymiana Filtra powietrza na K&N
Ja ten typ filtrów namiętnie wywalam do śmietnika - jeżeli gdzieś znajdę
Kylon wyżej napisał - do ścigawek na ćwiartkę to się nadaje. Ale nie do terenówek. Praktyka bowiem pokazuje - że właściwie NIKT tego nie czyści. Pisze to z doświadczenia i autopsji. Efekt jest taki. że zamiast filtra o wysokiej przepustowości jest glut pyłu i oleju dławiący dolot - albo sitko niczego niefiltrujące (bo na zasyfionym filtrze powietrze samo sobie robi sporawe kanaliki).
Dwa - acz to nie dotyczy J7: te filtry nie trzymają tego oleju na amen w sobie. Puszczają drobiny do powietrza - skutkiem czego i olej, i drobiny pyłu oblepiają przepływomierz (w modelach, co maja przepływomierz masowy a nie MAP sensor). W przypadku przepływomierza drutowego problem załatwia jego umycie - ale w starszych autach bywał przepływomierz Karmana - mocno czułe na zanieczyszczenia ustrojstwo, z mechanicznym lustrem pomiarowym. Te filtry kilowały te przepływomierze, sklejone lustro - czyli realnie płatek cienkiej wypolerowanej blaszki - przestawało mierzyć cokolwiek - a nie dało się tego tak umyć, żeby lustra lub sensorów optycznych nie zmatowić. Ten temat występował w suprach mk3, czy starszych lexach.
Kylon wyżej napisał - do ścigawek na ćwiartkę to się nadaje. Ale nie do terenówek. Praktyka bowiem pokazuje - że właściwie NIKT tego nie czyści. Pisze to z doświadczenia i autopsji. Efekt jest taki. że zamiast filtra o wysokiej przepustowości jest glut pyłu i oleju dławiący dolot - albo sitko niczego niefiltrujące (bo na zasyfionym filtrze powietrze samo sobie robi sporawe kanaliki).
Dwa - acz to nie dotyczy J7: te filtry nie trzymają tego oleju na amen w sobie. Puszczają drobiny do powietrza - skutkiem czego i olej, i drobiny pyłu oblepiają przepływomierz (w modelach, co maja przepływomierz masowy a nie MAP sensor). W przypadku przepływomierza drutowego problem załatwia jego umycie - ale w starszych autach bywał przepływomierz Karmana - mocno czułe na zanieczyszczenia ustrojstwo, z mechanicznym lustrem pomiarowym. Te filtry kilowały te przepływomierze, sklejone lustro - czyli realnie płatek cienkiej wypolerowanej blaszki - przestawało mierzyć cokolwiek - a nie dało się tego tak umyć, żeby lustra lub sensorów optycznych nie zmatowić. Ten temat występował w suprach mk3, czy starszych lexach.
Re: Wymiana Filtra powietrza na K&N
Kylon nie szukam przyjaznej duszy , kupiłem go za grosze ale jako że to przez neta to mam opcję zwrotu , a że wasze argumenty mnie przekonują więc to uczynię
Szkoda wydawać 100 zł na coś co mi się zupełnie nie przyda , sadziłem że to poprawi dopływ powietrza i usprawni temat czyszczenia ale jak to się nie sprawdza to wolę wydać tą kasę na coś innego
Dzięki za wszelkie informację
Szkoda wydawać 100 zł na coś co mi się zupełnie nie przyda , sadziłem że to poprawi dopływ powietrza i usprawni temat czyszczenia ale jak to się nie sprawdza to wolę wydać tą kasę na coś innego
Dzięki za wszelkie informację