KONIEC!!!!!!!!!!!!!
Myślałem i analizowałem co odpinałem przy wyciąganiu i wkładaniu silnika.
Przy okazji zmieniłem tez regulator napięcia na jakiś elektroniczny który miał pasować do mojego auta.
No i pasował, ładowanie około 14,2 na wolnych obrotach itp.
Ale nie dawało mi to spokoju i tak żeby wszystkie ewentualności wykluczyć podpiołem na chwile stary, oryginalny, mechaniczny regulator.
No i bingo!!!
Wszystko cacy idealnie jak zawsze było, robi cyk kontrolka chwile świeci potem gaśnie, po kilku sekundach drugie cyk i odpalanie od strzała!
Nie wiem o co chodzi ale widocznie ten nowy regulator wprowadzał jakieś zakłócenia i mój "komputer" wariował.
Teraz z kolei będę wałczył z ładowaniem bo przy starym regulatorze mam 13,8V przy 2 tys obrotów a po włączeniu świateł mijania spada do 13,6V
Na wolnych obrotach to już w ogóle lipa bo około 13V.
Ale to za kilka dni po lekturze manuala co do ładowania.
Wielkie dzięki wszystkim za pomoc.