Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Gałka pisze: zostało mi kilka nówek, zabrać na campa?

zabrać dzięki

dziś myłem wnętrze i zauważyłem ze zbiera mi sie woda w moich nowy nadkolach czy nie powinienem zrobic spust

Fabrycznoe są tam otwory. Takie płaskie na łączeniach blach zgrzewanych.

nadeszła chwila czasu bo przed campem to tylko składnie i walka z czasem czy dotrę wiec pokaże już efekt prawie końcowy.
Lakierek zaczyna mi się podobać zobaczymy jak na dłuższa metę będzie

hej
ładne autko
Gliniarze nie dopiepszają się do tak mocowanego, przewożonego hi lifta?
Zderzak przedni sam robiłeś?

jeszcze nie miałem kontroli zderzak już taki zastałem ale szykuje go do zmiany znaczy do przerobienia będą zamontowane światła w nim i dziurka na podnośnik no i mocowanie hi lifta sie zmieni cofnę go bardziej do maski zęby nie wystawał poza obrys

Tynio, chyba nawet koło Ciebie stałem przez chwilę na kampie długaską. Planujesz jakiś konkretny zderzak na tył? Chciałbym coś lekkiego zamocować zamiast fabryki którą powywijałem co by choć w minimalnym stopniu chroniło narożniki/lampy. No i nie wydać zyliony szelestów.

hetman pisze:Tynio, chyba nawet koło Ciebie stałem przez chwilę na kampie długaską. Planujesz jakiś konkretny zderzak na tył? Chciałbym coś lekkiego zamocować zamiast fabryki którą powywijałem co by choć w minimalnym stopniu chroniło narożniki/lampy. No i nie wydać zyliony szelestów.

plan mam w głowie i zaczynam prace na pewno fotki wrzucę

Dzieki za odzew, jak narazie wywalilem kuper jaki ma 78ka w postaci ori zderzaka i dorobilem przedluzenie belki poprzecznej ramy, bardziej w celach wizualnych i lekkiej ochrony. Musze go delikatnie podszlifowac bo jest miejscowo za blisko budy.


https://goo.gl/photos/vzSLSuZ59HtLZss4A

ładnie wygląda ale ja potrzebuje jeszcze w zderzaku zamontować demontowany hak do przyczepy i tu zaczynają się kłopoty

Po zdjęciu warstwy szpachli na tyle nadwozia,coraz bardziej biję się z myślą nad założeniem w tyle samochodu plandeki.Dach prawie odchodzi od reszty nadwozia,drzwi tylne do wymiany,przód trzyma się dobrze,tylko progi trzeba zrobić.Co radzicie?Szkoda mi tego samochodu,nie chcę złomować budy.

Myślę ze nikt za ciebie nie podejmie tej decyzji czy robić czy nie ja naprawiałem leczyłem wymieniałem elementy a teraz się ciesze z jazdy choć daleko do doskonałości
jak masz ramę cało nie zgniłą to można powalczyć albo poszukać nowej budy

Rama na szczęście jest w dobrym stanie,budę w przyzwoitym stanie znaleźć to też będzie sukces.Szkoda ze nikt nie robił przeróbki na plandekę,miałbym przetartą ścieżkę.

robił - Fobos - poczytaj w jego tematach

ja wolę choć cieknąca i śmierdzącą to jednak blachę

kpeugeot pisze:robił - Fobos - poczytaj w jego tematach

ja wolę choć cieknąca i śmierdzącą to jednak blachę

Z ciekawości poczytam,może mi to coś rozjaśni.