Strona 2 z 3

Re: Olej w dolocie... LJ70, 2L-T

: 06 sty 2010, 17:04
autor: JaroFix
Damian pisze:
MaxLux pisze:Chlopacy, z ta turbosprezarka do wymiany/regeneracji to bym nie przesadzal - czasami olej dostaje sie przez pierscienie przez zatkana odme ...
racja, zafiksowałem się na temat turbosprężarki :) do odmy mogą iść przedmuchy z komory korbowo-tłokowej razem z olejem i jest prosty patent na diagnozę: odmę wyciągamy z kolektora i wkładamy ja w przymocowaną do czegoś-tam za pomocą trytytki butelkę 0,5 coca-coli (pustą :mrgreen: ), po czym po dniu, dwóch jazdy obserwujemy czy i ile zebrało się oleju. No i czy w kolektorze mamy sucho czy też olej jest nadal. Bo olej możę puszczać i jedno i drugie.
Do tego chyba służą tzw "oil catch can". Sprawdzę.

A fixowanie lepiej mi zostaw :mrgreen:

Re: Olej w dolocie... LJ70, 2L-T

: 09 sty 2010, 15:46
autor: JaroFix
Już raczej wszystko jasne. Turbo do naprawy/wymiany. Za dużo oleju w zbyt szybkim tempie ucieka. Jedyne co mnie zastanawia to fakt, że nie puszcza żadnych dymków, ani czarnego, ani niebieskiego. Jeżeli wypala olej to chyba powinno kotłować z wydechu? Co się w takim razie dzieje z tym olejem? :?

Re: Olej w dolocie... LJ70, 2L-T

: 14 sty 2010, 12:19
autor: Damian
dziurawy wydech? :mrgreen:
ile ci tego oleju znika?

Re: Olej w dolocie... LJ70, 2L-T

: 14 sty 2010, 15:44
autor: Kames
dobre pytanie zobacz ile oleju znika i czy jest to widoczne na bagnecie oraz w jakim czasie ,prawdopodobnie gdybys nie rozbierał dolotu to nic wascpan by nie wiedział i jezdził dalej jeszcze stosunkowo dosc długo :wink:

Re: Olej w dolocie... LJ70, 2L-T

: 14 sty 2010, 20:42
autor: dziadek
Jakiś czas temu byłem "blisko" przy blacharskich naprawych pojazdów -co prawda innej marki-, ale widziałem wiele silników, gdzie okolice intercoolera ociekały olejem i nikt nie robił z tego jakiegoś wielkiego halo. Może warto poczekać na rozwój sytuacji, jak pisze @Kwiatec - jeśli nie grozi to innymi uszkodzeniami.

Re: Olej w dolocie... LJ70, 2L-T

: 14 sty 2010, 20:50
autor: JaroFix
Generalnie to już przestałem się tym tak mocno podniecać. Póki co jeździ jak wściekła.
Po dolewce na pełny stan i przejechaniu około 800 km zeszło na 1/3 stanu. Żeby choć jednego dymka puściła... a tu nic...
A jest pewnie tak jak mówi kames76. Jakbym nie rozebrał dolotu, słodka naiwności wzięła by górę i spałbym spokojniej...

Re: Olej w dolocie... LJ70, 2L-T

: 01 gru 2012, 16:50
autor: czarny_gawron
Problem mam;)
Ostatnio widzę plama oleju pod autem,okolice filtra powietrza, co się okazało turbina mokra w miejscu gdzie dochodzi przewód od puszki z filtrem, przewód przez poprzednika regenerowany jakąś taśmą/klejem, ogólnie pęknięty akuratnie na rancie turbiny...
Ale moje pytanie czy jest możliwe aby w tym miejscu było tyle oleju że aż kapie na ziemię? Dodam że filtr i puszka sucha czysta.
Mam powoli ostawając się z myślą zmiany turbo,czy to dopuszczalne, czy czeka mnie tylko wymiana węza?

Dzieki.

Re: Olej w dolocie... LJ70, 2L-T

: 29 cze 2014, 12:16
autor: Bartek1
Wznowię trochę temat.
Zauważyłem ostatnio, że zaczął wcinać mi olej. Na 1200 km gdzieś z 3/4 na 2/5 spadł poziom oleju. Kiedyś wspominałem o cieknącej złączce dolotu do kolektora. Olej leciał mi na świece, dokręciłem mocniej i jeździłem, nie kapało, zbierał się tylko olej. Ale ostatnio przy ruszaniu już na rozgrzanym silniku zaczął puszczać niebiesko-białego bączka przy starcie i potem ani grama dymu. Rozebrałem dolot i okazało się, że w zagłębieniach stał olej a na ściankach nie było brudu tylko mokre zacieki, olej na bieżąco musi uciekać. Ze względu na mały przebieg nie wierze w pierścienie oraz uszczelniacze zaworów.

Czy wysyłając turbinę do kontroli, wykonują próbę olejową i wyślą zwrotkę "Panie leci olej, trzeba naprawiać" Czy tylko na ciśnienie jest testowane. Gdzie mogę to zrobić w trójmieście ?

Re: Olej w dolocie... LJ70, 2L-T

: 21 kwie 2015, 22:48
autor: Bartek1
Wracając do tematu.
Czy istnieje prawdopodobieństwo, ze przez odme turbo zasysa olej z pokrywy klawiatury? Dlaczego tak przypuszczenia, jeździłem 6 miesięcy z odma zakończona buteleczka, sprawdziłem zwartości buteleczki i pusto, nie wydmuchało praktycznie nic, delikatne zabrudzenie, ale nie olej.
Po tym fakcie odme podłączyłem po staremu, i jakiś czas temu zauważyłem ubytek oleju, oczywiście cała turbina w oleju, aż tak, ze po moscie ciekło na chodnik. A odma nie była idealnie sucha, ale także nie musi być. Niestety nie pamietam na 100% jak wygladała turbina, w momencie kiedy odma nie była połączona z wlotem dolotowym. Chyba zakodowalem, ze jest ślad, rozbryzg na obudowie kolektora wylotowego i podłączyłem odme po staremu. pytanie:
Czy jest możliwe, ze turbina mogła zasysać olej z pokrywy klawiatury przez odme? Jak wymieniałem uszczelkę pokrywy zwróciłem uwagę na te mocowanie ujścia odmy, i wyglądało, ze jest tam blaszka na stałe przymocowana i nie brakuje żadnych elementów ochronnych. Pamietam jak myłem, to nawet woda ńie chciała z tamtąd wyjsć łatwo ,musiałem długo suszyć. Wydaje mi sie, ze układ powietrzny tez jest drożny, filtry wymieniany 8 miesięcy temu.
W tym momencie nie zostało mi nic innego, jak wyczyścić jeszcze raz wszytsko w samochodzie pod maska i sprawdzić w przypadku odłączonej odmy, aby stwierdzić, ze to turbina puszcza olej.

Re: Olej w dolocie... LJ70, 2L-T

: 22 kwie 2015, 08:23
autor: Rokfor32
Przekombinowujesz ... :wink:

Turbo cieknie ewidentnie. Albo padło incydentalnie - albo masz o wiele większy przebieg, niż Ci sie wydawało :wink:

Re: Olej w dolocie... LJ70, 2L-T

: 22 kwie 2015, 08:40
autor: Bartek1
Widziałem turbiny z podobny przebiegiem, zaolejone w identycznym miejscu, wiec coś jest na życzy. Turbina ma akceptowalne luzy, ale one mogą być nie związane z cieknieciem oleju. TURBINKA dmuch prawidłowo, przynajmniej w porównaniu do LJ którymi miałem przyjemność prowadzić.
Warto zabierać sie za regeneracje tego wycieku, jeżeli w odczuciu turbo dmucha prawidłowo, czy jeździć i czekać na gorsze czasy. chodzi mi o koszt vs wytrzymałość regeneracji.( lepiej wcześniej, czy pózniej). Na nowa zdecyduje sie, w przypadku kiedy turbina padnie.

Re: Olej w dolocie... LJ70, 2L-T

: 04 cze 2015, 07:57
autor: rafallll
a jeśli olej daje przez rurke wychodzącej z pokrywy zaworów to jest to 100% pewne ze pierścienie ? czy jest opcja zapchanej odmy w pokrywie ?

Re: Olej w dolocie... LJ70, 2L-T

: 04 cze 2015, 08:23
autor: Rokfor32
To jest właśnie odma :wink:

I - zależy ile tamtędy leci (gazów). Przy zdrowym silniku - prawie nic. Jak leci na tyle intensywnie, żeby olej porywać - znaczy że silnik ma już spory przedmuch.

Re: Olej w dolocie... LJ70, 2L-T

: 11 wrz 2015, 23:53
autor: Bartek1
Panowie, jaki luz powinna mieć funkiel nowka turbina CT20 do LJ. Rozumiem, ze wyczuwalny luz jest czynsz oczywistym nawet w nowej turbinie. Chodzi mi o poprzeczny, bo wzdłużnego nie ma wogole, do ścianek wirniki także maja kawałek.
Tak sie dopytuje bo leży u mnie na biurku nowa 8)

Re: Olej w dolocie... LJ70, 2L-T

: 12 wrz 2015, 07:50
autor: Rokfor32
Dokładnych danych to nie znajdziesz raczej - ale tak doświadczalnie - to w najmniej zużyte turbiny jakie przeszły mi przez łapki miały około 0,20mm luzu między łopatkami rotoru a ścianką. Może ciut mniej nawet - nie mierzyłem tego dokładnie, taka ocena na oko.

Turbiny które demontuje przy swapie, czyli zwykle takie po 20 - 25 lat kręcenia się w silniku - to luz do ścianki na poziomie 0,5 mm.