Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Oryginalne jeśli to oryginalny amortyzator. Wszelkiego rodzaju gumolity typu Febi to tylko nadają się do gry w kule.

A i jeszcze pamiętam, że zawsze przed nałożeniem kleju nakłada bardzo cienką warstewkę jakiegoś specyfiku na rant. Też w kolorze czarnym.

Nie we wklejeniu szkopuł a zabezpieczeniu ewentualnych zacięć lakieru po wycinaniu starej. Często potem rosną purchle na ramce szyby i pojawia się perforacja. Operacja raczej tania w wyspecjalizowanych warsztatach od szyb. Nasz magik kładzie klej jak robot. Pięknie w trójkącik i nawet połączenie wyc...

I nie jest to J2

Kupujesz dowolne pasujące do BJ73. Masz z tym kłopot to napisz do moich chłopaków biuro@wyprawa4x4.pl

Miałem to pudło opisane ale oczywiście możesz mieć rację bo u mnie leży z 10 lat. Trzeba by porównać. Mam klapę od 3 generacji zatem trzeba będzie do niej zajrzeć.

Tak to wygląda. Resory się sklepały i siadły to ktoś dodał sprężynę od osobówki aby to dźwignąć.

Nie jest to nic fabrycznego zatem szukanie po VIN nic Ci nie da. Prędzej wyczyść dolną część amortyzatora gdzie jest jakaś nazwa albo numer katalogowy. Nie mniej jednak jest to rozwiązanie bardzo mało popularne i nie będzie łatwo.

Musisz czymś zmatowić powierzchnię. Szczotka druciana na obrotach tylko gładzi rdzę i nabłyszcza rzeliwo . Mamy obecnie taki silnik po remoncie gdzie lakier odchodzi płatami z bloku .

Ładniusio

Spadają gówniane Frenkity. Oryginał nic nie spada.

A we wtorek mieliśmy podróżnych z Indii. Jechali J9 do Wielkiej Brytanii. Autko kilka dni temu po dużym przeglądzie i naprawach. W przednich zaciskach stare tłoczki włożone bez ani jednej gumki ochronnej. Gumek nie było we wszystkich tłoczkach zatem tak ktoś to złożył

Swego czasu sporo było ich w Polsce. Jak mieliśmy warsztat jeszcze na Szczęsnej to regularnie kilka przyjeżdżało. Jeden nawet startował w Żelaznej z okolic Rzeszowa.

Zawsze możesz pisać na biuro@wyprawa4x4.pl Ciągniemy oryginały z różnych zakątków świata.

Do tej pory żaden zamiennik gumowy jeszcze nie spisał się dobrze. Dla mnie np Febi to dramat. Dozbieraj na oryginały albo Nolathane. Niby produkowane w Japonii. Biznes od 2017 roku ale jak jest napisane na stronie producenta oparty na dwóch starych firmach.