Toyota Land Cruiser Owners Club Poland

Biała nie

tylko po co centralne pompowanie lewego tylnego koła

pisząc w temacie, dla mnie mogą robić samochody z czegokolwiek i przyklejać jakikolwiek znaczek warunek jest taki, robię serwisy jak chcą i co chcą tylko moją jeździć tak jak ja chce, czyli bezawaryjnie

Jako elektronik napiszę, że sama elektronika jak jest dobrze zaprojektowana i wykonana nigdy się nie zepsuje, newralgicznym punktem jest połączenie elektroniki z mechaniką czyli wszelakie czujniki, zaworki, połączenia, zamienniki jednej wartości na inną.

Dla fanu przejedźcie się nowym Yariskiem hybrydą, naprawdę rozwiązanie bardzo fajne, a czy nie można byłoby tak w "naszych" samochodach, ekonomia i moc na do wyboru. Oczywiście utylizacja akumulatorów nic nie ma z ekologią i tego jestem bardzo świadomy

idealista bezawaryjny
wojciech endurance
http://www.polkasteam.pl" onclick="window.open(this.href);return false;

Widocznie nie mieliście do czynienia z moją uff-byłą Kijanką. Albo mojego sąsiada. Albo tą w posiadaniu jego brata. Powtórzę- nikt, nigdy mnie nie przekona do tej marki. Ale każdy z nas ma jakieś fobie więc co tu dużo pisać. Jesteśmy wolnymi ludźmi w teoretycznie wolnym kraju. Jednak fotocudo w postaci mariażu TLC i Kia nie zniosę . Trzasnę drzwiami, zjem klubową kartę i nigdy się do Was nie odezwę.

No kolega baloniarz ze Stalowej W. najechal z Kia Sportage juz ponad 250.000km, benzynowa, spalil kilka sprzegel bo balon na przyczepie, naped LPG i kupil teraz nowy model Kia.
Chyba jak by bylo kiepsko, to by niekupil.
W Bialystoku ma nastepny Sorento, takze na LPG i nienarzekal.
Nowe Santa Fe ma miec 4,9m i 7miejsc, tylko ten silnik 2,2 a 160HP.
Sa ludzie zadowoleni i niezadowoleni z Korejcow.

Właśnie właśnie, w Dęblinie inny balonista też miał Sorento i z zadowoleniem użytkował, potem kupił mleczarnię i poszedł w szlachetniejsze marki
Natomiast obecny Mistrz Polski balon ciąga Daewoo Nexia, od jakichś 10 lat
Także środowisko aeronautów koreańce poważa

Coś chyba zeszliśmy na manowce w tym wątku. A że nie chcecie mi uwierzyć na słowo Tomasze jedne i Toyota na razie (oby nigdy) nie szykuje mariażu z Kia to wróćmy do meritum.

PS. Jak ostatnio celem nie popełnienia czynu karalnego na pijanej hołocie robiącej demolkę w Bacówce postanowiłem skorzystać z usług, opłacanej w końcu też z moich podatków, policyji to dowiedziałem się, że mam sam sobie radzić. Bo LR im (znów) się zepsuł, a zamiast czegoś normalnego w góry dostali Kia Ceed. I są pozbawieni możliwości niesienia mi pomocy- bo nie dojadą. I tak oto sam się mianowałem szeryfem od Placu Dietla po szczyt Dzwonkówki .

I masz błyszczącą gwiazdę na piersi

Jeszcze nie zamówiłem. Choć zamiast gwiazdy wolałbym mieć świadomość, że jak wyjeżdżam z Bacówki, to Ania może liczyć na pomoc Panów policyjantów w razie takiej sytuacji jak ostatnio. A na chwilę obecną jest to kolejna cegiełka w murze zatytułowanym "czy nasz wysiłek jest wart takich poświęceń i nerwów". Oj, zbliża się koniec czasu gazdowania, zbliża .

Cooder pisze:

czobi pisze: Cooder sprobuj to samo powiedziec landrowerowca, tym co maja rozeznanie a nie jezdza tylko na zlociki
zanim dokonczysz pytanie w betonowych butach do wisly cie wrzuca, tak im bmw nachrzanilo w samochodach.

Biedni ci landrowerowcy... takie auta mieli niezawodne, aż bmw im wszystko schrzaniło

dopre, to inna sprawa ale jak z nimi pije wode mineralna
to musze wspolczuc i pluc na biemdablju co popsula takie znakomite legendarne au to

czobi pisze: dopre, to inna sprawa ale jak z nimi pije wode mineralna
to musze wspolczuc i pluc na biemdablju co popsula takie znakomite legendarne au to

Ależ przecież BMW już od 12 lat trzyma grzecznie rączki na kołderce i nie majstruje już przy LegędzieR. Ford - wiadomo gówno wort i swoje też wdrożył, ale jak Tata w 2015 uszczęśliwi landrowerowców nowym "defenderem", to jeszcze zatęsknią za starymi właścicielami marki



To ja już wolę (pozostając przy BMW) MINI Coutrymana

Patrzac na statystyki sprzedazy to korea troche przylala japonca w europie.
Ale zawsze sa tacy jak MY- fani marki.
Prywatnie to mysle ze dacia dupster zawojuje nasz rynek SUV 4x4

jackswan pisze: Prywatnie to mysle ze dacia dupster zawojuje nasz rynek SUV 4x4

i tu niestety muszę się z Kolegą zgodzić
z obrzydzeniem rozważam zakup tego wynalazku jako "żonowóz"
pierwsze typy padły na Yarisa Hybrid, ale "u nasz na Mażowszu" wystarczy 200 metrów drogi gruntowej do asfaltu i jak popada, to może być przeszkoda trudna do pokonania
potem typy szły w kierunku Jimasa od Suzu, ale to z kolei trochę za taff-staff jak do codziennego użytku dla małżonki

Wynalazek pt Urban Cruiser 4x4 ma tak absurdalną cenę, że wyobraźni mi brak

Więc coraz częściej przez łeb się przewija owco mariażu rumuńsko - francuskiej myśli technicznej z domieszką dżapanize baj nissan ...

Auto niebrzydkie, całkiem przestronne, ekonomiczne w zakupie i użytkowaniu (sporo części wymiennych z Dacią Logan) i dodatkowo zadziwiająco dobrze radzi sobie poza asfaltem (blokada centralnego dyfra, bardzo mocna jedynka, dość wyskie zawieszenie i dobry prześwit)

Aczkolwiek ze wstrętem - rozważam zakup pod koniec przyszłego roku - może jeszcze jakaś dobra wyprzedaż rocznika się trafi

Kwieczor pisze: i tu niestety muszę się z Kolegą zgodzić
z obrzydzeniem rozważam zakup tego wynalazku jako "żonowóz"

...bardzo mocna jedynka, dość wyskie zawieszenie i dobry prześwit

kup żonie sześćdziesionę, warunki powyższe spełnia

Cooder pisze:

Kwieczor pisze: i tu niestety muszę się z Kolegą zgodzić
z obrzydzeniem rozważam zakup tego wynalazku jako "żonowóz"

...bardzo mocna jedynka, dość wyskie zawieszenie i dobry prześwit

kup żonie sześćdziesionę, warunki powyższe spełnia

nosz problemosz - dasz 3 lata gwarancji i kredyt jaki daje TBP - i mogę w niedzielę podjechać

Aha - pominąłeś coś w cytacie - "ekonomiczne w eksploatacji" ... - da radę białym potworem zejść do 6 litrów?