KZJ 70 COBRY :)
Moderator: luk4s7
Re: KZJ 70 COBRY :)
Wał po wale czy Wał przez wał jego to i tak wali
Re: KZJ 70 COBRY :)
święci, nie święci, ale część z nas tutaj jeździła nad Wisłą 9-10 lat temuCobra pisze:hmn... Oj święci się znaleźli...
zastanów się dlaczego dzisiaj nie jeździmy, mimo że Karczew, Otwock i Gassy to piękne tereny do niedzielnego odstresowania
Re: KZJ 70 COBRY :)
Jeśli już tak się "świecimy" to przypominam, że przejazd przez rzekę, wjazd do rzeki, mycie auta przy rzece itp, jest surowo zabroniony.
Re: KZJ 70 COBRY :)
No tak, ale dbamy o szczelność naszych autektadeo pisze:Jeśli już tak się "świecimy" to przypominam, że przejazd przez rzekę, wjazd do rzeki, mycie auta przy rzece itp, jest surowo zabroniony.
A tak na poważnie - mamy taką pasję, że ingerujemy w przyrodę, chcąc czy nie chcąc. My niestety wiemy doskonale, że przejazd przez las ludzi świadomych (Tread Lightly!) nie spowoduje strat i szkód dla środowiska naturalnego. Nie spowoduje też masowej emigracji bobrów, wymierania szynszyli itp katastrof.
Niestety nie wszyscy to rozumieją ("ekolodzy") i dlatego trzeba jeździć nie tylko rozważnie, ale też rozważnie wybierać miejsca, gdzie jeździmy. A "wisełka" (czyli łęgi nadwiślańskie na S od miasta) takim miejscem nie są. Wszędzie stoją tabliczki informujące o rezerwatach i parkach. Prężnie działa Przemek Pasek i jego Fundacja Ja Wisła. Jeżdżąc tam narażamy się nie tylko na mandat (do kolegi parę lat temu helikopterem wylądowali, pomóc wytargać parcha nie chcieli, za to na kolegium skierowali), ale i na pożywkę dla "ekologów".
Re: KZJ 70 COBRY :)
Cóz, jeden idiota niszczący wał wystawia opinię wszystkim....
wcale się nie dziwię, że ekolodzy i leśnicy dostają szału na widok "terenówek".
Ciekawe z jaką reakcją się spotykacie, zwracając uwagę bohaterowi w panterce i patrolu, "kolego, a tasma na drzewo jest ?"
smutne to..
widzę, że wielu moich znajomych odchodzi od extremu w kierunku turystki, nie chcąc być kojarzona z paroma przypadkami chamstwa bezmyslności itp,
wcale się nie dziwię, że ekolodzy i leśnicy dostają szału na widok "terenówek".
Ciekawe z jaką reakcją się spotykacie, zwracając uwagę bohaterowi w panterce i patrolu, "kolego, a tasma na drzewo jest ?"
smutne to..
widzę, że wielu moich znajomych odchodzi od extremu w kierunku turystki, nie chcąc być kojarzona z paroma przypadkami chamstwa bezmyslności itp,
Re: KZJ 70 COBRY :)
Tadeo,ostro jedziesztadeo pisze:Cóz, jeden idiota niszczący wał wystawia opinię wszystkim....
Re: KZJ 70 COBRY :)
dokładnietadeo pisze:widzę, że wielu moich znajomych odchodzi od extremu w kierunku turystki, nie chcąc być kojarzona z paroma przypadkami chamstwa bezmyslności itp,
a w patyki to rzadko, z grupą znajomych i na prywatny teren...
takie czasy smutne
Re: KZJ 70 COBRY :)
Damian świętoszku ty jeden dwulicowa bestyjo prywatny teren
Re: KZJ 70 COBRY :)
estewes pisze:Tadeo,ostro jedziesztadeo pisze:Cóz, jeden idiota niszczący wał wystawia opinię wszystkim....
w Krakowie też mamy wały,
a i idiotow nie brakuje :)
Re: KZJ 70 COBRY :)
Kwiatec pisze:Damian świętoszku ty jeden dwulicowa bestyjo prywatny teren
a Kuklówka to co, rezerwat czy prywatny teren Wojtka? Albo Natura Park? Albo 900ha nieużytków na suwalszczyźnie?
Nad Wisłą i nad zaporą nie byłem dobrych parę lat i mnie tam już nie zobaczysz
Nie jestem święty, nadal jeżdżę tam, gdzie wg litery prawa jeździć nie wolno - ale wybieram miejsca, gdzie nikt się nie przyczepi, nikogo nie spotkam, albo wiem że po prostu jest bezpiecznie
Ciszej jedziesz, dalej zajedziesz...
Re: KZJ 70 COBRY :)
u nas w gorce ludziska jezdziły z głową od momentu powstania gaza uaza i traktorka lecz ciemna strona mocy nie spała najazd turystów spowodował zainteresowanie sie wyjazdami w tgzw. góry ludzie z innych miast urządzali sobie płatne imprezy zarabiając na tym kaSIORE I MY MAMY TERAZ PROBLEMY z głupim wyjazdem na bacówke
Re: KZJ 70 COBRY :)
A to świnie ! Gorce dla nowotarczykow (?) waly dla walow, Polska dla Polaków,
Re: KZJ 70 COBRY :)
w tym przypadku należy się powtarzać więc przypomnę bez oceniania.
Nim pojedziesz Cobro w te w te nadwiślane rejony Konstancina, Karczewa itd. zerknij sobie na mapy: http://natura2000.gdos.gov.pl/natura200 ... %EF%BF%BDy
... i nie wszędzie są tabliczki a poruszanie się po tych rejonach jest możliwe tylko po istniejącej siatce dróg publicznych lub prywatnych za zgodą właściciela.
Polecam ten link http://natura2000.gdos.gov.pl dokładne mapy i wiadomo o co kaman.
Odchodzi się od jeżdżenia nad Wisłą
p.s. z tym zakazem jeżdżenia wzdłuż wałów to chyba nie jest tak do końca zabronione bo często właśnie wzdłuż wału prowadzą drogi lokalne wykorzystywane m.in. przez rolników, którzy mają łąki i pastwiska na terenach zalewowych. Może to dobry temat na nowy wątek - gdzie nie jeździmy.
Nim pojedziesz Cobro w te w te nadwiślane rejony Konstancina, Karczewa itd. zerknij sobie na mapy: http://natura2000.gdos.gov.pl/natura200 ... %EF%BF%BDy
... i nie wszędzie są tabliczki a poruszanie się po tych rejonach jest możliwe tylko po istniejącej siatce dróg publicznych lub prywatnych za zgodą właściciela.
Polecam ten link http://natura2000.gdos.gov.pl dokładne mapy i wiadomo o co kaman.
Odchodzi się od jeżdżenia nad Wisłą
p.s. z tym zakazem jeżdżenia wzdłuż wałów to chyba nie jest tak do końca zabronione bo często właśnie wzdłuż wału prowadzą drogi lokalne wykorzystywane m.in. przez rolników, którzy mają łąki i pastwiska na terenach zalewowych. Może to dobry temat na nowy wątek - gdzie nie jeździmy.
Re: KZJ 70 COBRY :)
Dzięki Hashid fajna stronka..
Wiesz... Wiem gdzie mogę i gdzie nie mogę jeździć...
Przez wał może i racja... Chciałem sprawdzić napędy wraz z innymi kołami...
Wiesz... Wiem gdzie mogę i gdzie nie mogę jeździć...
Przez wał może i racja... Chciałem sprawdzić napędy wraz z innymi kołami...
Re: KZJ 70 COBRY :)
nam chodzi o jazdę wzdłóż po wale nie wzdłóż oboka wałahashid pisze:............
p.s. z tym zakazem jeżdżenia wzdłuż wałów to chyba nie jest tak do końca zabronione bo często właśnie wzdłuż wału prowadzą drogi lokalne wykorzystywane m.in. przez rolników, którzy mają łąki i pastwiska na terenach zalewowych. Może to dobry temat na nowy wątek - gdzie nie jeździmy.