Moja ( nasza ) nowa VZJ90 :)
Moderator: luk4s7
Moja ( nasza ) nowa VZJ90 :)
No i stało się. Dziś z Elą odebraliśmy z Warszawy naszą nową ( znaczy dla nas nową bo rocznik 2000 ) VZJ90.
Założenie było takie, że ma to być samochód dla Eli na co dzień i wygodny dupowóz na dalsze wyjazdy. Oczywiście miał być diesel, ale jest benzyna z gazem sekwencyjnym. A dokładniej:
Toyota VZJ 90 V6 3.4 l rok 2000
Skrzynia automatyczna
pół roku temu założony gaz sekwencyjny
wyposażenie chyba w miarę bogate, bo jest tempomat, osobny nawiew z ogrzewaniem na tył, halogeny, elektryczne szyby, lusterka ( również składane elektrycznie ) i klimatyzacja.
Na razie przejechaliśmy ok. 200 km. i jeśli chodzi o jazdę to super. To nasze pierwsze auto z automatyczną skrzynią i już wiemy że nie ostatnie
Bardzo pozytywnie zaskoczyło nas spalanie. Obawiałem się dużego zużycia gazu z uwagi na dużą pojemność silnika i mało opływowe kształty. Pierwszy test wypadł tak:
Trasa z Warszawy do Piotrkowa Trybunalskiego ( zatankowałem gaz do pełna w Warszawie i ponownie do pełna w Piotrkowie )
Spalono 25.34 l gazu
Dystans 140 km.
Prędkość na trasie 110-120 km/h.
Daje to 18 l gazu na 100 km.
I nie była by to rewelacja gdyby nie to, że trasę jechaliśmy 3 godziny. W Nadarzynie był jakiś wypadek i ponad godzinę wlekliśmy się w kilkukilometrowym korku.
Myślę że przy takiej prędkości i bez korków realne jest zejście do ok 15 l gazu na 100 km.
Czyli taniej niż dieslem
Na razie pogoda do kitu i nie ma nawet jak zrobić zdjęć. Może jutro coś wrzucę.
Założenie było takie, że ma to być samochód dla Eli na co dzień i wygodny dupowóz na dalsze wyjazdy. Oczywiście miał być diesel, ale jest benzyna z gazem sekwencyjnym. A dokładniej:
Toyota VZJ 90 V6 3.4 l rok 2000
Skrzynia automatyczna
pół roku temu założony gaz sekwencyjny
wyposażenie chyba w miarę bogate, bo jest tempomat, osobny nawiew z ogrzewaniem na tył, halogeny, elektryczne szyby, lusterka ( również składane elektrycznie ) i klimatyzacja.
Na razie przejechaliśmy ok. 200 km. i jeśli chodzi o jazdę to super. To nasze pierwsze auto z automatyczną skrzynią i już wiemy że nie ostatnie
Bardzo pozytywnie zaskoczyło nas spalanie. Obawiałem się dużego zużycia gazu z uwagi na dużą pojemność silnika i mało opływowe kształty. Pierwszy test wypadł tak:
Trasa z Warszawy do Piotrkowa Trybunalskiego ( zatankowałem gaz do pełna w Warszawie i ponownie do pełna w Piotrkowie )
Spalono 25.34 l gazu
Dystans 140 km.
Prędkość na trasie 110-120 km/h.
Daje to 18 l gazu na 100 km.
I nie była by to rewelacja gdyby nie to, że trasę jechaliśmy 3 godziny. W Nadarzynie był jakiś wypadek i ponad godzinę wlekliśmy się w kilkukilometrowym korku.
Myślę że przy takiej prędkości i bez korków realne jest zejście do ok 15 l gazu na 100 km.
Czyli taniej niż dieslem
Na razie pogoda do kitu i nie ma nawet jak zrobić zdjęć. Może jutro coś wrzucę.
Re: Moja ( nasza ) nowa VZJ90 :)
Gratulacje Fobos! Pomógł Ci ktoś sprawdzać samochód?
Re: Moja ( nasza ) nowa VZJ90 :)
No I nawet Fobos przeszedl na czarna strone mocy i ma benzyniaka z automatem. Teraz jeszcze tego nie wiesz ale za kilka tygodni wystawisz 70-tke na sprzedaz a zona znowu bedzie bez samochodu.
Re: Moja ( nasza ) nowa VZJ90 :)
No przecież to oczywiste kto mi pomógł sprawdzić samochód i dlaczego kupiłem w Warszawie.
90-tka jest dla Eli i nie będzie upalana w ciężkim terenie ( znaczy 90-tka, co do Eli nie jestem pewien ). Latka lecą i czas skończyć z taplaniem się w błocie a zająć podróżami i wyprawami ( na razie tymi bliższymi po Europie )
A do benzyny w automacie przekonałem się obserwując Kolegów w Lexus'ach i 80-tkach i widząc co wyczyniają w piaskowniach i na podjazdach.
Moja 90-tka ma taki fajny przycisk PWR. Już go kilka razu użyłem i "moc jest ze mną" .
90-tka jest dla Eli i nie będzie upalana w ciężkim terenie ( znaczy 90-tka, co do Eli nie jestem pewien ). Latka lecą i czas skończyć z taplaniem się w błocie a zająć podróżami i wyprawami ( na razie tymi bliższymi po Europie )
A do benzyny w automacie przekonałem się obserwując Kolegów w Lexus'ach i 80-tkach i widząc co wyczyniają w piaskowniach i na podjazdach.
Moja 90-tka ma taki fajny przycisk PWR. Już go kilka razu użyłem i "moc jest ze mną" .
Re: Moja ( nasza ) nowa VZJ90 :)
to jeszcze tekst po avatarem sobie zaktualizuj
Re: Moja ( nasza ) nowa VZJ90 :)
Jeszcze mnie tu za jakiegu burżuja wezmą. Poza tym oficjalnie to samochód żonylucjan pisze:to jeszcze tekst po avatarem sobie zaktualizuj
Re: Moja ( nasza ) nowa VZJ90 :)
Dołączam do gratulacji
Re: Moja ( nasza ) nowa VZJ90 :)
Co do gazu i automatu na podstawie doświadczeń z moją dawną Camry 3.0: zużycie gazu sprawdzisz realnie tylko na tym samym dystybutorze - tylko w teorii dystrybutory "odbijają" przy tym samym ciśnieniu w zbiorniku. Może się okazać, że pali mniej czego Ci życzę. W Camry pewnie ten guzik power [PWR] działał tak samo - zmieniał sterowanie przepustnicą i biegi zmieniały się przy wyższych obrotach; pewnie dość szybko dojdziesz do tego, że nie warto tego wciskać bo stopą zrobisz to samo wciskając głebiej pedał gazu. Automat wg mnie - piękna rzecz, nigy nie jeździłem w terenie z automatem ale w użytkowaniu na płaskim byłem zawsze zadowolony. Forumowicze zautomatyzowani zapewne Ci doradzą jak najlepiej używać tej skrzyni, w którym przełożeniu hamować silnikiem przy zjazdach itd. http://pl.wikipedia.org/wiki/Automatycz ... ieg%C3%B3w
Dawaj te zdjęcia, w Photoshopie się poprawi, pogoda nie ma znaczenia
Dawaj te zdjęcia, w Photoshopie się poprawi, pogoda nie ma znaczenia
Re: Moja ( nasza ) nowa VZJ90 :)
też się bałem automatu, ale teraz następny plaskacz, też będzie w automacie, gratki udanego zakupu, niech służy dobrze
Re: Moja ( nasza ) nowa VZJ90 :)
gratki i nie sprzedawaj 70 bo łomot
Re: Moja ( nasza ) nowa VZJ90 :)
gratuluje
Re: Moja ( nasza ) nowa VZJ90 :)
to niech się żona zatem rejestruje na forumfobos pisze:Jeszcze mnie tu za jakiegu burżuja wezmą. Poza tym oficjalnie to samochód żonylucjan pisze:to jeszcze tekst po avatarem sobie zaktualizuj
Re: Moja ( nasza ) nowa VZJ90 :)
Gratuluję. Widzę że rośnie grono użytkowników 90
Pozdrawiamy,
Lena i Kuba
Pozdrawiamy,
Lena i Kuba
Re: Moja ( nasza ) nowa VZJ90 :)
Fobos przede wszystkim gratulacje dla Eli. Na pewno bedzie zadowolona.
Przez dlugi czas jedzilem manualami. Ale odkad wrocilem ze studiow z kraju automatow nie jezdze nieczym innym. To jest po prostu bardzo wygodne i pomimo obiegowych opinii w pelni sterowalne (w zakresie moich dotychczasowych potrzeb).
A na koniec wypowiedzi prosba: zdjecia, zdjecia i jeszcze raz zdjecia.
Przez dlugi czas jedzilem manualami. Ale odkad wrocilem ze studiow z kraju automatow nie jezdze nieczym innym. To jest po prostu bardzo wygodne i pomimo obiegowych opinii w pelni sterowalne (w zakresie moich dotychczasowych potrzeb).
A na koniec wypowiedzi prosba: zdjecia, zdjecia i jeszcze raz zdjecia.
Re: Moja ( nasza ) nowa VZJ90 :)
Gratuluje nowej maszyny.
proszę o zdjęcia.
proszę o zdjęcia.