KZJ73 "Black & White"
Moderator: luk4s7
KZJ73 "Black & White"
Parę impresji dzień po zakupie i 200 km
Pomysł zakupu Toyoty kołatał się w głowie już od pewnego czasu, ale sam do końca nie wiedziałem, czego konkretnie szukać. Wiedziałem że będzie to jakiś Land Cruiser, ale ilość modeli, wariantów silnikowych, wersji nie ułatwiała wyboru. Do tego te wszystkie dziwne literki HZJKDJFJBJHRSPASRHKJ i co tam jeszcze, a po tym jeszcze jakieś cyfry tego… dla nowicjusza to obłęd… Ale nic, kiedy ciśnienie na zakup wzrosło, przegryzłem się trochę przez stronę buschtaxi.de (rewelacyjna tabela z zestawieniem wszystkich modeli) i forum tlc, poczytałem, podzwoniłem trochę po ludziach, popytałem i już z jakąś orientacją i znajomością ich wad i zalet różnych modeli zdecydowałem się na KZJ73.
Zakup poszedł szybciej i sprawniej, niż bym się spodziewał i od wczoraj jestem posiadaczem pięknego czarno-białego KZJ (foty w dziale J7).
Zaraz po zakupie trzeba było wrócić 200 km do domu, a po drodze była autostrada, drogi lokalne i nawet wertepy. No więc pierwsze wrażenia jak najbardziej pozytywne. Silnik elastyczny, auto ładnie się zbiera (na normalnowymiarowych AT, jak będzie na większych i szerszych MT jeszcze nie wiem). Rozmowy i słuchanie radia przy większych prędkościach jak najbardziej możliwe. Miejsca w środku jest jak na krótkie auto sporo. Za tylnymi siedzeniami występuje coś, co śmiało można nazwać bagażnikiem (w J70 bagażnik byłby jednak dla mnie na mały). Czyli po wywaleniu tylnych siedzeń i z namiotem dachowym na 2-osobową wyprawę miejsca będzie dość.
Miałem obawy co do hardtopu. Na wertepach oczywiście uszczelki i sam plastik trochę sięodzywają, ale na normalnej nawierzchni jest spokój, a przede wszystkim nic nie świszcze, (jak u kumpla we wranglerze), nie wpada w wibracje (jest podsufitka) i nie przecieka (całą drogę padało). Zdaję sobie sprawy z wad hardtopu, że trudniej zmotać bagażnik, i z tego że mało komu chce się go na lato zdejmować, więc pożytek z niego znikomy, ale dla mnie decydujące były te dodatkowe 30 cm długości.
Auto jest z 94 r. blachy i rama wyglądają ładnie, choć przy progach i ramie przedniej szyby przydała by się jakaś kosmetyka. W oryginalnym zderzaku jest zamontowana wyciągarka. Skrzynka z przekaźnikami jest Warna, na samej wyciągarce nie odkryłem jeszcze żadnego logo, ale są napisy w języku lengłydż, więc może całość jest Warna. W każdym bądź razie robi. Autko stoi na amorach OME, ale mam wątpliwości co do ich stanu. To pierwszy minus. Kolejne to pewne nieszczelności silnika (to rozwiąże porządny pakiet startowy, który i tak trzeba zrobić) i zapuszczone wnętrze, ale w sensie ogólnego syfu. Plastiki są całe, a fotele niewypierdziane. A propos fotele; mają całkiem fajne trzymanie boczne, ale jak na mój gust trochę za nisko się siedzi i z długimi nogami uda nie są podparte i siedzi się na samym tyłku.
Udało mi się wynegocjować rewelacyjną cenę, szczególnie uwzględniając, że do łysawych już nieco MT-ków na Mangelsach sprzedający dorzucił nowiutke (!) AT-ki na alusach, dystanse i nowy snorkel Airteca.
Tak więc w najbliższym czasie szykuję się na poważniejszy pakiet startowy, przejrzenie zawiasu, montaż snorkela i demontaż daremnych chromowanych rurek na froncie. W swoim czasie wrzucę jakieś foty i będę informował o modyfikacjach, o ile kogoś to w ogóle interesuje
Pomysł zakupu Toyoty kołatał się w głowie już od pewnego czasu, ale sam do końca nie wiedziałem, czego konkretnie szukać. Wiedziałem że będzie to jakiś Land Cruiser, ale ilość modeli, wariantów silnikowych, wersji nie ułatwiała wyboru. Do tego te wszystkie dziwne literki HZJKDJFJBJHRSPASRHKJ i co tam jeszcze, a po tym jeszcze jakieś cyfry tego… dla nowicjusza to obłęd… Ale nic, kiedy ciśnienie na zakup wzrosło, przegryzłem się trochę przez stronę buschtaxi.de (rewelacyjna tabela z zestawieniem wszystkich modeli) i forum tlc, poczytałem, podzwoniłem trochę po ludziach, popytałem i już z jakąś orientacją i znajomością ich wad i zalet różnych modeli zdecydowałem się na KZJ73.
Zakup poszedł szybciej i sprawniej, niż bym się spodziewał i od wczoraj jestem posiadaczem pięknego czarno-białego KZJ (foty w dziale J7).
Zaraz po zakupie trzeba było wrócić 200 km do domu, a po drodze była autostrada, drogi lokalne i nawet wertepy. No więc pierwsze wrażenia jak najbardziej pozytywne. Silnik elastyczny, auto ładnie się zbiera (na normalnowymiarowych AT, jak będzie na większych i szerszych MT jeszcze nie wiem). Rozmowy i słuchanie radia przy większych prędkościach jak najbardziej możliwe. Miejsca w środku jest jak na krótkie auto sporo. Za tylnymi siedzeniami występuje coś, co śmiało można nazwać bagażnikiem (w J70 bagażnik byłby jednak dla mnie na mały). Czyli po wywaleniu tylnych siedzeń i z namiotem dachowym na 2-osobową wyprawę miejsca będzie dość.
Miałem obawy co do hardtopu. Na wertepach oczywiście uszczelki i sam plastik trochę sięodzywają, ale na normalnej nawierzchni jest spokój, a przede wszystkim nic nie świszcze, (jak u kumpla we wranglerze), nie wpada w wibracje (jest podsufitka) i nie przecieka (całą drogę padało). Zdaję sobie sprawy z wad hardtopu, że trudniej zmotać bagażnik, i z tego że mało komu chce się go na lato zdejmować, więc pożytek z niego znikomy, ale dla mnie decydujące były te dodatkowe 30 cm długości.
Auto jest z 94 r. blachy i rama wyglądają ładnie, choć przy progach i ramie przedniej szyby przydała by się jakaś kosmetyka. W oryginalnym zderzaku jest zamontowana wyciągarka. Skrzynka z przekaźnikami jest Warna, na samej wyciągarce nie odkryłem jeszcze żadnego logo, ale są napisy w języku lengłydż, więc może całość jest Warna. W każdym bądź razie robi. Autko stoi na amorach OME, ale mam wątpliwości co do ich stanu. To pierwszy minus. Kolejne to pewne nieszczelności silnika (to rozwiąże porządny pakiet startowy, który i tak trzeba zrobić) i zapuszczone wnętrze, ale w sensie ogólnego syfu. Plastiki są całe, a fotele niewypierdziane. A propos fotele; mają całkiem fajne trzymanie boczne, ale jak na mój gust trochę za nisko się siedzi i z długimi nogami uda nie są podparte i siedzi się na samym tyłku.
Udało mi się wynegocjować rewelacyjną cenę, szczególnie uwzględniając, że do łysawych już nieco MT-ków na Mangelsach sprzedający dorzucił nowiutke (!) AT-ki na alusach, dystanse i nowy snorkel Airteca.
Tak więc w najbliższym czasie szykuję się na poważniejszy pakiet startowy, przejrzenie zawiasu, montaż snorkela i demontaż daremnych chromowanych rurek na froncie. W swoim czasie wrzucę jakieś foty i będę informował o modyfikacjach, o ile kogoś to w ogóle interesuje
Re: KZJ73 "Black & White"
Dawaj fotki dawaj bo to chyba najładniejszy kzj73 na forum.
Re: KZJ73 "Black & White"
to to z allegro z rolkami wyciągarki przykręconymi do zderzaka?
jeśli tak to fajne autko. naprawdę niezły nabytek.
jeśli tak to fajne autko. naprawdę niezły nabytek.
Re: KZJ73 "Black & White"
Tak, z allegro. Fotek innych póki co nie będzie, bo pogoda nie sprzyjahashid pisze:to to z allegro z rolkami wyciągarki przykręconymi do zderzaka?
jeśli tak to fajne autko. naprawdę niezły nabytek.
Rolki wkrótce znikną, bo niebieski sznurek już czeka
Re: KZJ73 "Black & White"
pojeździsz latem z hardtopem i wtedy poznasz więcej jego zalet; praktycznie nie nagrzewa się jak zwykły blaszany dach, bagażnik da się zrobić tylko czy bedzie Ci potrzebny na 2 osoby?. Ja na 2 osoby pakuję się bez problemu ( na dłuższe wyjazdy wyrzucam kanapę ). Udało mi się też zrobić spanie w środku ( zaliczyłem tak 3xUkraina i x1 Rumunia ). Wydaje mi się że jest cichszy od blaszanki. A po zrzuceniu latem masz pełny lans na Międzyzdroje A jak byś jeszcze zamontował szyberdach......
Re: KZJ73 "Black & White"
Dyskoteka, którą jeździłem do tej pory jest na full wypasie, ale tak naprawdę z tych wszystkich gadżetów żal mi tylko klimy. Dlatego mam nadzieję, że dach nie będzie się nagrzewać, jest biały, ma jakąś tam izolację.Gałka pisze:pojeździsz latem z hardtopem i wtedy poznasz więcej jego zalet; praktycznie nie nagrzewa się jak zwykły blaszany dach,
Bagażnik, jak bagażnik, ale 3 belki do montażu namiotu dachowego typu CM Dachzelte / Boxtent to mus.Gałka pisze:bagażnik da się zrobić tylko czy bedzie Ci potrzebny na 2 osoby?.
A jest taka opcja w hardtopie? Jeśli tak, to faktycznie warto o tym pomyśleć. Taki uchylony dach fajnie robi latem. Wtedy brak klimy byłby już całkiem bezbolesny.Gałka pisze:A jak byś jeszcze zamontował szyberdach......
Re: KZJ73 "Black & White"
obcja jest bo ja mam ! I używam. Sprawdza się w gorąc w jeździe w kurzu gdy nie możesz otworzyć okien. Też się kurzy ale duuużo mniej.
klimę też mam założoną dodatkowo od 80-tki.
plastik nie ma innej izolacji poza tapicerką i wzmocnieniami z tyłu, nad pałąkiem i przodu.
Ale i tak mniej się nagrzewa niż blacha.
klimę też mam założoną dodatkowo od 80-tki.
plastik nie ma innej izolacji poza tapicerką i wzmocnieniami z tyłu, nad pałąkiem i przodu.
Ale i tak mniej się nagrzewa niż blacha.
Ostatnio zmieniony 21 gru 2008, 14:44 przez Gałka, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: KZJ73 "Black & White"
Super sprzet, gratuluje zakupu
Re: KZJ73 "Black & White"
No to teraz Cooder możesz napisać co tam drzemało w autku
Re: KZJ73 "Black & White"
Ano to i owo drzemało czego przy tej cenie zakupu należało się w zasadzie spodziewać. Gdzieś w głębi tliła się jednak iskierka nadziei, że stan mechaniczny auta będzie równie dobry, co wygląd zewnętrzny. Ale życie byłoby zbyt piękne. Po głębszym dłubnięciu w aucie okazało się, że rozrząd był wymieniany przez wiejskiego kowala (nie obrażając tego rzemiosła), a mosty naprawiane były patentami i gównolitem. Tak więc "pakiet startowy" rozszerzył się o wymianę rozrządu wraz z całym plastrem pompy olejowej, wymianą główek obu mostów i tylnych półosi. Całe szczęście Kylon zdecydował się wreszcie puścić swojego "anglika" na części, więc mosty i półosie (według relacji Kylona w świetnym stanie) były od ręki. Przełożenia zostały dopasowane do mocy silnika i opon 33 calowych.kylon pisze:No to teraz Cooder możesz napisać co tam drzemało w autku
Oprócz rozrządu i mostów zrobione zostały tylne amory OME (z przodu już były) i łożyska tylnych piast. Poza tym standard: wszystkie płyny, filtry, uszczelnienie kul, silnika, reduktora, mostów. Więcej grzechów nie pamiętam...
Aha, jeszcze lina syntetyczna zastąpiła stalową, a zgrabny ślizg duże, wystające rolki. Zderzak zostaje oryginalny. Wyciągarka jest bardzo fajnie wkomponowana - teraz ze ślizgiem na pierwszy rzut oka nie widać w zderzaku żadnego "ciała obcego". Podoba mi się takie purystyczne rozwiązanie. Życie pokaże, czy to się sprawdza, ale chyba powinno, bo auto ma być do turystyki i lekkich zabaw.
W pierwszym odruchu było rozczarowanie, że koszty pakietu startowego trzykrotnie przekroczyły spodziewaną kwotę, ale przy uwzględnieniu ceny zakupu auta myślę, że nie jest źle. W każdym bądź razie dotychczasowym kosztom brakuje jeszcze duuuużo do tego:
http://www.toyota.pewneauto.pl/szczeg.a ... 334#szczeg
No i zawsze lepiej samemu robić/zlecać naprawy i remonty, niż kupować auto odremontowane przez nie wiadomo kogo i nie wiadomo jak. Także w ogólnym rozrachunku jest OK. Teraz przynajmniej wiem, co mam i co (i przez kogo ) jest zrobione.
W sobotę założę jakieś "groźniejsze" opony i jak będzie jakaś fajna pogoda, zrobię fotki i wrzucę na forum.
Re: KZJ73 "Black & White"
No to tak, jak pisałem: w sobotę 31-calowe AT zamienione zostały na 33-calowe MT.
Niedzielne przedpołudnie, droga na Kuklówkę:
No to wjeżdżamy:
Nawiązując do dyskusji "jakie opony do J7" powiem, że różnica między 31 a 33 cale jest OGROMNA (też mi odkrycie ). Słuszny rozmiar przydaje się np. w koleinach niesamowicie.
Niedzielne przedpołudnie, droga na Kuklówkę:
No to wjeżdżamy:
Nawiązując do dyskusji "jakie opony do J7" powiem, że różnica między 31 a 33 cale jest OGROMNA (też mi odkrycie ). Słuszny rozmiar przydaje się np. w koleinach niesamowicie.
Re: KZJ73 "Black & White"
ale ładny nie poobijany...
Margo też przez chwilę miał najładniejszą na forum w super stanie 73...do czasu wizyty na Kaszubach
Doskonale wygląda ten ślizg
Margo też przez chwilę miał najładniejszą na forum w super stanie 73...do czasu wizyty na Kaszubach
Doskonale wygląda ten ślizg
- Magnus
- Klubowicz
- Posty: 985
- Rejestracja: 04 kwie 2007, 20:34
- Auto: aktualnie bez auta, kiedyś HZJ73, HDJ80
- Kontakt:
Re: KZJ73 "Black & White"
ładny , tez chcę takiego
a gdzie ma miejsce na numer rejestracyjny ?
a gdzie ma miejsce na numer rejestracyjny ?
Re: KZJ73 "Black & White"
Ktos Ci odgryzl progi ?
Re: KZJ73 "Black & White"
Progi mam takie z blaszki aluminiowej. Doszedłem do wniosku, że w razie oparcia się o nie lub zahaczenia nimi o coś przyniosą (podobnie jak chrom-rurka z przodu) więcej szkód niż pożytku, więc leżą (obok chrom-rurki) w garażu.Bekon pisze:Ktos Ci odgryzl progi ?
Z najbliższych inwestycji planuję założenie klimy, snorkela i właśnie progów. No i jakieś zamontowanie tablicy rejestracyjnej...