offroadowy atlas polski ?
Moderator: luk4s7
offroadowy atlas polski ?
Mam pytanko. Marzac o wielkich wyprawach w miedzyczasie chcialbym sobie umilic zycie jezdzac weekendami po polskich bezdrozach. Czy jest jakis offroadowy atlas polski ? Skad mam wiedziec gdzie sie udac, zeby spedzic przynajamniej 2 dni poza asfaltem ?
Re: offroadowy atlas polski ?
Proponuję moją metodę. Obierasz miejsce do którego chcesz dojechać ( tam gdzie chcesz nocować ), wprowadzasz w dowolnego GPS'a by prowadził Cię tam po linii prostej i zaczynasz przygodę. Zjeździłem tak kawał Polski. Czasami udaje się tak przejechać 400 km z czego tylko 100 to asfalty. Największą zaletą takiego podróżowania jest brak fotoradarów, patroli Policji i korków na drogach. Jedyna wada to to, że można naciąć się na Straż Leśną i trzeba wtedy zapłacić wpisowe za imprezę .
Co do atlasu off-road Polski to chyba Pan Bednarczyk coś próbuje robić, ale nie wiem na jakim jest etapie. Zobacz na http://www.polskioffroad.com
Co do atlasu off-road Polski to chyba Pan Bednarczyk coś próbuje robić, ale nie wiem na jakim jest etapie. Zobacz na http://www.polskioffroad.com
Re: offroadowy atlas polski ?
A wiesz może ile takie "wpisowe" kosztuje ? tzn czy jest jakis cennik ogólny ?fobos pisze:Jedyna wada to to, że można naciąć się na Straż Leśną i trzeba wtedy zapłacić wpisowe za imprezę .
Re: offroadowy atlas polski ?
Należy pamiętać że:
- omijamy rezerwaty
- omijamy parki krajobrazowe
- tereny prywatne oraz leśne
Wolno poruszać się tylko drogami gminnymi
- omijamy rezerwaty
- omijamy parki krajobrazowe
- tereny prywatne oraz leśne
Wolno poruszać się tylko drogami gminnymi
Re: offroadowy atlas polski ?
Nie napisałem tu oczywistej oczywistości, czyli tego że jeździmy tylko po drogach. Problem z Leśnikami polega na tym, że bardzo ciężko jest odróżnić drogę po której można się poruszać, od tej którą nie można. Niestety obowiązuje w Polsce całkowity zakaz poruszania się po drogach leśnych, z wyjątkiem dróg dopuszczonych do ruchu pojazdów mechanicznych. Powinny one być specjalnie oznaczone.rav pisze:A wiesz może ile takie "wpisowe" kosztuje ? tzn czy jest jakis cennik ogólny ?fobos pisze:Jedyna wada to to, że można naciąć się na Straż Leśną i trzeba wtedy zapłacić wpisowe za imprezę .
W praktyce oznaczeń brak, a nawet w Automapie są naniesione drogi leśne którymi na 100 % według obowiązujących przepisów nie wolno jeździć, a nawigacja wyznacza trasę takimi właśnie drogami.
Co do wysokości stawek to od 50 zł do kolegium, zależy na kogo i w jakim miejscu trafisz. Ja w ten sposób jeżdżę od 6 lat i jeszcze nie płaciłem ( no raz zapłaciłem 50 zł za rozbicie namiotu na dziko nad jeziorem Gopło ).
Generalnie obowiązuje podstawowa zasada, by szanować przyrodę i jej nie niszczyć.
Jak cię Leśnik złapie na jakiejś drodze w lesie, zawsze możesz powiedzieć że się zgubiłeś i liczyć na łagodne potraktowanie.
Re: offroadowy atlas polski ?
W pierwszych sześciu numerach Wypraw4x4 były roadbooki po różnych miejscach Polski. Obecnie pomysł jest kontynuowany przez konkurencję w Auto Świat 4x4.
Ale jak pisał Fobos - atlas Polski 1:250 000 i azymut. Wspaniała zabawa.
Ale jak pisał Fobos - atlas Polski 1:250 000 i azymut. Wspaniała zabawa.
Re: offroadowy atlas polski ?
Osobiscie polecam roadbooki robione przez P. Bednarczyka z polskiego offroadu. Trasy bardzo konkretnie opisane, wczesniej przejechane i sprawdzone. Wszystko jeszcze wzbogacone o opisy historyczne itp..
Re: offroadowy atlas polski ?
Ciekaw jestem jak z pozwoleniami Bo bywało różnie z imprezami
Re: offroadowy atlas polski ?
Co do tych raodbook'ów, to zanabyłem sobie nr 1 i pojechałem. Niestety Pan Bednarczyk wyznaczył część trasy przez prywatne pole i łąkę. Skończyło się zupełnie niepotrzebną dyskusją z właścicielem i zrobieniem nam zdjęć. Minęło pół roku i nic nie przyszło, to chyba gościu odpuścił. W innym miejscu w poprzek drogi którą wiodła trasa został wykopany 1,5 metrowy rów. Obawiam się, że ktoś się wkurzył że mu tabuny terenówek po lesie jeżdżą. Ale trzeba przyznać że jeśli chodzi o stronę graficzną i opisy to roadbooki zrobione wzorowo.Bekon pisze:Osobiscie polecam roadbooki robione przez P. Bednarczyka z polskiego offroadu. Trasy bardzo konkretnie opisane, wczesniej przejechane i sprawdzone. Wszystko jeszcze wzbogacone o opisy historyczne itp..
Dla tego już jakiś czas temu stwierdziłem, że nie ma to jak w 2 góra 3 samochody polecieć na GPS w nieznane.
Re: offroadowy atlas polski ?
troche inwencji+mapa
w tym caly zaprawde urok i przygoda, na rbooka kazdy emeryt potrafi
ja tam zawsze jak cos "szukam psa mojej dziewczyny, pikus taki malutki"
lesnik tez czlowiek trzeba zagadac, troche wyczucia a nie atakowac jak pojeep
tylko po polach nie orac! bo gumofilce humoru nie maja-lincz pewny!!
bez urazy, marzysz o wyprawach a potrzebujesz atlasu or polski?
wszystkiego czego nauczysz sie tutaj, zaplusuje tam daleko w swiecie
Emu ruszaj–znajdz swoja droge!
w tym caly zaprawde urok i przygoda, na rbooka kazdy emeryt potrafi
ja tam zawsze jak cos "szukam psa mojej dziewczyny, pikus taki malutki"
lesnik tez czlowiek trzeba zagadac, troche wyczucia a nie atakowac jak pojeep
tylko po polach nie orac! bo gumofilce humoru nie maja-lincz pewny!!
bez urazy, marzysz o wyprawach a potrzebujesz atlasu or polski?
wszystkiego czego nauczysz sie tutaj, zaplusuje tam daleko w swiecie
Emu ruszaj–znajdz swoja droge!
Re: offroadowy atlas polski ?
Przeca..... właśnie o szukanie owej własnej drogi w tym wszystkim chodzi )))czobi pisze:troche inwencji+mapa ......
Emu ruszaj–znajdz swoja droge!
Re: offroadowy atlas polski ?
Co do wpisowego to zależy na kogo trafisz i gdzie zaczynają od 50zł i teoretycznie piszą do 500zł. Wszystko zależny gdzie cie złapią i jak ich zbajerujesz z ryjem nie ma co bo wtedy nie ma zmiłuj się. Jeszcze ostatnia najgorsza możliwość jest sąd grodzki i jest ciepło. U mnie zawsze kończyło się pouczeniem i spisaniem danych moich i auta no i parę fotek autka. Strażnicy u mnie nawet już nie gonią tylko zdjęcia robią i przysyłają do chaty. Tak się zrobiło jak zaczęli motorami i quadami rezerwat na Biedrusku ryć i dostali Strażnicy prykaz patrolowania nawet w niedziele no i oczywiście aparatu służbowe