Rub' al Khali - Oman 2011

Moderator: luk4s7

Awatar użytkownika
Pyrka
Posty: 3742
Rejestracja: 15 mar 2009, 12:59
Kontakt:

Rub' al Khali - Oman 2011

Post autor: Pyrka »

1 września wyruszamy wraz z @Gałką do Omanu. Głównym celem podróży delegacji TLC jest pustynia Rub' al Khali. Prezentacja: http://ngm.nationalgeographic.com/ngm/0 ... edia2.html. Rub' al Khali to największa pustynia piaszczysta na świecie (650 tys km²) Ze względu na odległość, czas, pieniądze oraz niemożność przejazdu przez Arabię Saudyjską do Omanu udajemy się samolotem, a dalej - na pustynię Land Cruiser'em oczywiście. Po naszym powrocie możecie liczyć na obszerny fotoreportaż i relację.

Obrazek

Awatar użytkownika
hashid
Prezes Zarządu
Posty: 4456
Rejestracja: 20 lis 2007, 23:51
Auto: KDJ12
Kontakt:

Re: Rub' al Khali - Oman 2011

Post autor: hashid »

czyżbyś odpuścił tego roku wyjazd do europejskiego bumbum dla izolacji od zieleni?

Awatar użytkownika
Pyrka
Posty: 3742
Rejestracja: 15 mar 2009, 12:59
Kontakt:

Re: Rub' al Khali - Oman 2011

Post autor: Pyrka »

hashid pisze:czyżbyś odpuścił tego roku wyjazd do europejskiego bumbum dla izolacji od zieleni?
Tak, odpuściłem. Norwegia w tym roku nie jest fajnym krajem na wyjazd.

Jerzy23
Posty: 843
Rejestracja: 29 sie 2009, 09:19
Auto: FZJ76

Re: Rub' al Khali - Oman 2011

Post autor: Jerzy23 »

Czekam na delegacje TLC. To juz bedzie czwarta wizyta klubowiczow w Omanie. Rub Al Khali albo jak kto woli Empty Quarters to faktycznie najwieksza piaszczysta pustynia swiata z najwyzszymi diunami. Miejsce niebezpieczne... dlatego tam jedziemy.. :mrgreen:

Tuco
Komisja Rewizyjna
Posty: 2165
Rejestracja: 18 gru 2008, 22:22
Auto: kdj95
Kontakt:

Re: Rub' al Khali - Oman 2011

Post autor: Tuco »

Jerzy23 pisze: Miejsce niebezpieczne... dlatego tam jedziemy.. :mrgreen:
Chciałeś napisać"Miejsce niebezpieczne bo my tam będziemy" :mrgreen: Na wieździe powinna być tabliczka "Beware of TLC"

Jerzy23
Posty: 843
Rejestracja: 29 sie 2009, 09:19
Auto: FZJ76

Re: Rub' al Khali - Oman 2011

Post autor: Jerzy23 »

Empty Quarters to miejsce gdzie co roku ginie jakis doswiadczony off roader. To jedyne miejsce w Omanie gdzie nie pojechalem nigdy samotnie. Bylem raz w maju na rekonesansie na skraju tej pustyni z kolega. Tuco wyobraz sobie przejazd przez takie diuny jak na tych zdjeciach ponizej. To miejsce nazywa sie Ramlat Massah :wink:
ramlat hadhaf 01
ramlat hadhaf 01
ramlat massah 02
ramlat massah 02

Jerzy23
Posty: 843
Rejestracja: 29 sie 2009, 09:19
Auto: FZJ76

Re: Rub' al Khali - Oman 2011

Post autor: Jerzy23 »

ramlat hadhaf
ramlat hadhaf
ramlat muqshin
ramlat muqshin
Tak wiec korzystajac ze bedziemy w czworke i majac dwa duze auta jedziemy tam zaraz po ramadanie :wink:

Awatar użytkownika
Pyrka
Posty: 3742
Rejestracja: 15 mar 2009, 12:59
Kontakt:

Re: Rub' al Khali - Oman 2011

Post autor: Pyrka »

Jerzy23 pisze:Empty Quarters to miejsce gdzie co roku ginie jakis doswiadczony off roader...
Jurek - musimy zrobić to tak, żeby nie kultywować tej pięknej, świeckiej tradycji, o której piszesz. Uspokoja mnie trochę to, że nie piszesz o nie-doświadczonych off roaderach, którzy tam giną :mrgreen: . Mam nadzieję, że na TLC Camp 2012 będziemy mogli o tym odpowiedzieć wraz z Tobą na prezentacji w wigwamie. Znalazłem filmiki lokalnego klubu H1 stamtąd.






Jerzy23
Posty: 843
Rejestracja: 29 sie 2009, 09:19
Auto: FZJ76

Re: Rub' al Khali - Oman 2011

Post autor: Jerzy23 »

Pyrka moj plan na wyprawe na Rub Al Khali jest diametralnie inny niz ten zaprezentowany przez klub H1 z Arabi Saudyjskiej. Bedzie rownie odmienny ja my roznimy sie od saudyjczykow :mrgreen:

Niedoswiadceni off-roadowcy wogole tam nie jezdza. Ale takich chyba niebedzie :mrgreen:. Poza tym, dzis z Andim doszlismy do wniosku, ze zanim wjedziemy w najwieksza piaskownice swiata, to oswoicie sie z Galka na mniejszych diunach w rejonie Al Huqf. Pustynia strukturalnie troche podobna do EQ, ale zdecydowanie bezpieczniejsza i mniejsza. Pozniej pomkniemy w kierunku Ramlat Hadhaf.

Jest tez szansa, ze pojedziemy jednak dwiema Toyotami. Namawiam Andiego do kupna wlasnego auta. Jutro rano jedziemy przetestowac wyprawowa FZJ100L w automacie...

Trzymajcie kciuki. Zdjecia wrzucimy jutro... :mrgreen:

Gałka
Sąd Koleżeński
Posty: 4425
Rejestracja: 05 kwie 2007, 21:04
Auto: HZJ73 3w1
Kontakt:

Re: Rub' al Khali - Oman 2011

Post autor: Gałka »

ja już trenuję w piasku...razem z wnukiem kolegi :D
Jak już pisałem w związku z wysokością mojej przyszłej emerytury " nie pękam" przed żadną "piaskownicą" :D
Tylko komu zapisać moją HZJ-tę ?
Pyrka załatwia specjalne buty to i przejdziemy ją na przełaj... :D
telefon satelitarny też będzie coby na bieżąco zdawać relację.
Dziś zrobiłem listę "przydaśków" i odwiedziłem Decatlon. Ale zakupy zrobiłem u K. :)
Tuco, pożyczysz mapę ?

Jerzy23
Posty: 843
Rejestracja: 29 sie 2009, 09:19
Auto: FZJ76

Re: Rub' al Khali - Oman 2011

Post autor: Jerzy23 »

zadna mapa ktora jest dostepna na cywilnym rynku nie jest wystarczajaco precyzyjna zeby jezdzic z nia po EQ. Popularne mapy kupicie siobie w Omanie.

Co to sa specjalne buty? :mrgreen:

Gałka
Sąd Koleżeński
Posty: 4425
Rejestracja: 05 kwie 2007, 21:04
Auto: HZJ73 3w1
Kontakt:

Re: Rub' al Khali - Oman 2011

Post autor: Gałka »

Paweł Ci przyśle zdjęcie butów; dla wojska na pustynię.
Mapa miała być do miast.
Obejrzałem film o hamerach na pustyni. Moja "pewność" siebie nieco zmalała...ale spoko

Jerzy23
Posty: 843
Rejestracja: 29 sie 2009, 09:19
Auto: FZJ76

Re: Rub' al Khali - Oman 2011

Post autor: Jerzy23 »

Galka nie będziemy wariować po tym piachu. Wyprawa będzie miała charakter czysto ekspedycyjny, a nie rajdowy. Zresztą pojedziemy na fajna diune i pojeździcie z pyrka przed EQ :wink:

Sławek
Posty: 204
Rejestracja: 12 cze 2009, 16:36
Auto: land 120 2006
Kontakt:

Re: Rub' al Khali - Oman 2011

Post autor: Sławek »

a przepraszam panowie kiedy sie tam wybieracie i czy jest jakaś opcja zeby dołączyć czy też lista zamknieta dla znajomych?

Awatar użytkownika
Pyrka
Posty: 3742
Rejestracja: 15 mar 2009, 12:59
Kontakt:

Re: Rub' al Khali - Oman 2011

Post autor: Pyrka »

Lecimy 1 września. Lista zamknięta Sławku i ze względu na logistykę nie rozszerzymy jej, chyba że Kierownik Wyprawy, czyli @Jurek23 uzna inaczej - cała władza podczas naszego pobytu jest w jego rękąch, a ze względu na region, w który się wybieramy to właśnie on musiałby zdecydować, czy chce tam jechać z kimś, kogo nie zna - na pewno to rozumiesz. Lecimy we dwóch, dołączamy do dwóch, wsiadamy do dwóch.

ODPOWIEDZ