Mauretania
Moderator: luk4s7
Mauretania
Witam
Kto ostatnio był w Mauretani ??? Potrzebuję wszelkich informacji o granicach, "odcinkach specjalnych" ,
Kto ostatnio był w Mauretani ??? Potrzebuję wszelkich informacji o granicach, "odcinkach specjalnych" ,
Re: Mauretania
Znajomy podroznik mowil , ze strasznie tam sie znowu niebezpiecznie zrobilo
pare miesiecy temu zginal tam kolejny polak ( jadacy Camperem )
Dlatego jak jechac to w wiekszej grupie
pare miesiecy temu zginal tam kolejny polak ( jadacy Camperem )
Dlatego jak jechac to w wiekszej grupie
Re: Mauretania
6 motorków i na razie ja
jeste ryzyko jest zabawa
żartowałem - może nie jest tak strasznie jak piszą
W tym roku jak jechałem do Azji też trąbili o wojnie domowej w Kirgistanie. Jakoś byłem i nie strzelali do nas.
Ale dzięki - trzeba bedzie poczytać - zobaczymy - słyszałem że Mali nie za bardzo ale ... no obaczym
jeste ryzyko jest zabawa
żartowałem - może nie jest tak strasznie jak piszą
W tym roku jak jechałem do Azji też trąbili o wojnie domowej w Kirgistanie. Jakoś byłem i nie strzelali do nas.
Ale dzięki - trzeba bedzie poczytać - zobaczymy - słyszałem że Mali nie za bardzo ale ... no obaczym
Re: Mauretania
Gadaja ze niebezpiecznie jest wszedzie.
sprzed tv sie niebezpiecznie jest ruszyc.
Jestes stary wyjadacz wiec nie trzeba tu oczywistosci pisac.tak serio- to poprostu sa to fakty, bo ktos zginal ( wczesniej fotografik, jacys francuzi itd) ale gina tez ludzie u nas na szlakach . Gadalem nawet z tym panen, ktory zginal bo naprawial silnik u mojego mechanika.
dlatego trzeba uwazac i nie jechac w jedno auto ( ktore najlatwiej okrasc)
np. 3 auta to juz na tyle silna grupa , ze byle bandziorno nie podjedzie.
sprzed tv sie niebezpiecznie jest ruszyc.
Jestes stary wyjadacz wiec nie trzeba tu oczywistosci pisac.tak serio- to poprostu sa to fakty, bo ktos zginal ( wczesniej fotografik, jacys francuzi itd) ale gina tez ludzie u nas na szlakach . Gadalem nawet z tym panen, ktory zginal bo naprawial silnik u mojego mechanika.
dlatego trzeba uwazac i nie jechac w jedno auto ( ktore najlatwiej okrasc)
np. 3 auta to juz na tyle silna grupa , ze byle bandziorno nie podjedzie.
Re: Mauretania
zadzwoń do Łukasza, organizuje w tym roku min. Mauretanię, myślę że nie będzie robił problemów z informacją nt. wjazdów, tras, etc.
http://www.bezdroza4x4.pl/wyprawa_senegal_2011.shtml" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.bezdroza4x4.pl/wyprawa_senegal_2011.shtml" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Mauretania
Dzięki - zapytam - ale z tego co widzę to traktują jako dojazdówkę mauretanie. Jadą asfaltem wzdłuż wybrzeża
Ja mam zamiar odbić na wschód po przekroczeniu granicy
Ja mam zamiar odbić na wschód po przekroczeniu granicy
-
- Posty: 56
- Rejestracja: 18 lip 2010, 13:08
- Auto: pickup w planach
- Kontakt:
Re: Mauretania
To chyba o to chodzi:drako pisze:Znajomy podroznik mowil , ze strasznie tam sie znowu niebezpiecznie zrobilo
pare miesiecy temu zginal tam kolejny polak ( jadacy Camperem )
Dlatego jak jechac to w wiekszej grupie
zaOstatniego maila do nas wysłał z Senegalu. I tam ślad się urwał. Aż do soboty, 3 lipca, kiedy to dostaliśmy bardzo smutną informację: Medard nie żyje! Zginął 24 czerwca. Jak donoszą tamtejsze media, Medard był w drodze do Koldy. Dotarł do Marandan, miejscowości leżącej około 60 kilometrów od północno-wschodnich krańców okręgu Sedhiou. Zmarł w karetce, w drodze do szpitala. Ratownicy znaleźli go przy samochodzie. Wiemy tylko tyle, że kamper był z przodu uszkodzony... To była już droga powrotna do domu! Z e-maili i SMS-ów, które otrzymywaliśmy wynika, że zwiedził podczas tej wyprawy: Maroko, Algierię, Saharę Zachodnią, Mauretanię, Mali, Burkinę Faso, Togo, Ghanę i Senegal...
http://www.polskicaravaning.pl/pl/news/ ... zez-afryke" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Mauretania
Szkoda chłopa - widocznie w tym roku odchodzi dużo ludzi którzy trochę zjeździli świata
Co komu pisane .... mógł równie dobrze mieć wypadek w Polsce, Europie.
Co komu pisane .... mógł równie dobrze mieć wypadek w Polsce, Europie.
Re: Mauretania
Ja bylem w Dakarze dwa lata temu i muszę powiedzieć, że bylo źle. Każde poruszanie się po mieście musieliśmy robić z przewodnikami, a i tak jednego gościa oskubali do gola ( ale chlop i tak się cieszyl, że przeżyl).
Nie wiem jak jest teraz, może lepiej - z rozmów wynikalo, że większość jest przeciwna terrorowi ponieważ sporo kasy im ucieka bokiem, ale życie jest okrutne i wystarczy jeden terrorysta i można zakończyć żywot.
Ja osobiście wolę unikać tamtych rejonów - po co kusić los.
Nie wiem jak jest teraz, może lepiej - z rozmów wynikalo, że większość jest przeciwna terrorowi ponieważ sporo kasy im ucieka bokiem, ale życie jest okrutne i wystarczy jeden terrorysta i można zakończyć żywot.
Ja osobiście wolę unikać tamtych rejonów - po co kusić los.
Re: Mauretania
Gdy jechal Dakar to oprocz kasy ASO wplywalo mase środkow..... , od turystow, firm, sponsorow po jakies pseudocharytatywne akcje itd.
buissnes sie skonczyl.... kurek sie zakrecil - wkurw sie nasila....bieda i nierobstwo wszedzie.
dlatego trzeba bardzo uwazac.
buissnes sie skonczyl.... kurek sie zakrecil - wkurw sie nasila....bieda i nierobstwo wszedzie.
dlatego trzeba bardzo uwazac.
Re: Mauretania
Do senegalu sie nie wybieramy.
hmm - no zobaczymy co chłopaki powiedzą
na razie wszyscy strasza
hmm - no zobaczymy co chłopaki powiedzą
na razie wszyscy strasza
Re: Mauretania
Ostatnio bylem także w Nigeri i w lutym tego roku w Kongo - i muszę powiedzieć, że wszędzie ch...nia z silnią.
Na wyprawę napewno bym się nie wybral!!!
Na wyprawę napewno bym się nie wybral!!!
Re: Mauretania
Kaymanu zawsze z duzym przymruzeniem oka patzre na strony msz itp bo od cholery w tym asekurantctwa
i tak byc musi- na miejscu okazuje sie ze nie taki diabel starszny... ale chyba troche sie tam ostatio dzieje,
jakos widze to nei ballldzo. nie zebym zniechacal bo wiadomo awanturnicza dusza, ale poprostu warto obsewowac njusy
na biezaco i miec we lbie do konca jakis plan beckupowy. zwlaszcza jak sie jedzie tam z innymi ludkami.
dzwon tam gdzie miales dzwonic
http://www.msz.gov.pl/Ostrzezenia,dla,p ... 14800.html" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.psz.pl/component/option,com_ ... auretania/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://perspektywa.wordpress.com/2010/1 ... /#more-555" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.yahodeville.com/newsy/index. ... szrok=2010" onclick="window.open(this.href);return false;
i tak byc musi- na miejscu okazuje sie ze nie taki diabel starszny... ale chyba troche sie tam ostatio dzieje,
jakos widze to nei ballldzo. nie zebym zniechacal bo wiadomo awanturnicza dusza, ale poprostu warto obsewowac njusy
na biezaco i miec we lbie do konca jakis plan beckupowy. zwlaszcza jak sie jedzie tam z innymi ludkami.
dzwon tam gdzie miales dzwonic
http://www.msz.gov.pl/Ostrzezenia,dla,p ... 14800.html" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.psz.pl/component/option,com_ ... auretania/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://perspektywa.wordpress.com/2010/1 ... /#more-555" onclick="window.open(this.href);return false;
http://www.yahodeville.com/newsy/index. ... szrok=2010" onclick="window.open(this.href);return false;
-
- Klubowicz
- Posty: 563
- Rejestracja: 09 wrz 2008, 08:11
- Auto: www.ready2go.pl
- Kontakt:
Re: Mauretania
jadą komercyjnie jakieś załogi na początku stycznia.Kajman pisze:Do senegalu sie nie wybieramy.
hmm - no zobaczymy co chłopaki powiedzą
na razie wszyscy strasza
nie pamiętam kto ich tam prowadzi ale mogę dopytać.
Re: Mauretania
Moim zdaniem w takiej grupie nie ma co się obawiać. Jest to specyficzny kraj, ale bez przesady.
Ten rok jest straszny. W zeszlym tygodniu w RPA zginęli moi 2 przyjaciele z Węgier, niezapomniana załoga unimoga - ojciec i syn.
Ten rok jest straszny. W zeszlym tygodniu w RPA zginęli moi 2 przyjaciele z Węgier, niezapomniana załoga unimoga - ojciec i syn.