Bośnia i Hercegowina, Chorwacja - wakacje.

[rico69]

W tym roku zaplanowaliśmy Bałkany, ale z powodu małego brzdąca na pokładzie musieliśmy zweryfikować plany na bardziej lajtowe.
Docelowo chodziło nam o plaszczenie dupy przez conajmniej tydzień w Chorwacji
(półwysep Peljesac ze względu na ostrygi i winiarnie) - sprawdzony teren
- nie chcieliśmy eksperymentów z kempingami itp.
Po drodze Słowienia,zwiedzenie kilku miast w Bośni i Hercegowinie i skosztowane kilku przysmaków.
Kto nie jechał przez Bośnię - zdecydowanie polecam. Prędkość przelotowa około 60 km/h, ale za to widokowo super.

Poniżej kilka fotek:

BiH

BiH

BiH Jajce

BiH Jajce

BiH Mostar

BiH Mostar

BiH Mostar

BiH Mostar

HR Zakupy

HR Miejsce Docelowe


Na rodzinny wypadzik polecam.

[lucjan]

a dni takiej wyprawy - ile?

[rico69]

Dwa tgodnie - tydzień objazd ( 200-300 km dziennie) - tydzień leżenie

[kylon]

Na leżenie z dzieciakami polecam Pag w Chorwacji. Jak by kto chciał to mogę podpowiedzieć kilka rzeczy. Zatoczki z piaszczystym dnem, bezpieczne i zajefajne dla dzieci oraz 6-10 osób na plaży.

[rico69]

Ja celowo wybrałem kamienie w tym roku coby się dzeciak piechu nie nażarł
Kylon - nie mijaliśmy się czasem w Austrii ? Mignęła mi czarna Navara i zdaje się miała logo Twojej firmy na klapie.

[kylon]

Chyba tak - bo zwróciłem uwagę na autko tylko nie skojarzyłem czyje.

[Zyzol]

jakieś namiary na noclegi w BiH czy pełny sponton?

[rico69]

Miałem rozpiskę kempów w BiH, ale spaliśmy tylko tutaj:

http://www.jajcetours.com/engindexautocamp.php

Europejski standart, obok knajpka w której gospodarz wyciąga świeżą rybę z wody itp. Polecam.

[Zyzol]

fajno dzieki

[JaroFix]

Z początkiem września planuję objazd Bałkanów. Początkowo nie byłem przekonany do tego regionu Europy, ale po tym co widzę - niesłusznie. Zamiar podobny, troche objazdówki i troche leżenia plackiem na kamieniach w Chorwacji.

[consigliero]

A czy w miejscowości Jajce zamknęli może te trzy piece hutnicze widoczne z drogi , jadąc w kierunku na Krupskie Wrota? Jak jechałem tam pierwszym swoim motocyklem w 2003 to dym z kominów snuł się przez ponad 20 km jazdy skądinąd ładną widokowo doliną i nie było to lekkie zadymienie tylko regularny smog. Dwa lata później było lepiej , może trafiłem na lepsze warunki pogodowe, ale piece były w ruchu. Może teraz zrobiono restrukturyzację?

PozdrawiaM

[rico69]

Zadymienia i smogu nie było, tylko lekkie zamglenie spowodowanie raczej upałem i chwilową ulewą. Być może już nieczynne...