Zderzak ARB a homologacja

... czyli jak usprawnić swoją Toyotę

Moderator: luk4s7

Emu
Posty: 644
Rejestracja: 16 paź 2008, 23:18

Zderzak ARB a homologacja

Post autor: Emu »

Wiadomo, że zderzaki ARBa jej nie maja. Wraz z wejsciem do EU wszelkie niefabryczne przerobki wymagaja opini rzeczoznawcy itd, itp. Mam pytanie, czy ktos z szanownych posiadaczy pancernych ARBów miał z tego tytuły kłopoty z drogówką ? Czy ktos doświadczył kontroli drogowej w krajach EU (podobno niemiecka drogowka jest upierdliwa) i czy musiał wyjaśniać bądz tłumaczyć się z rur na zderzaku :) ?

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18030
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Zderzak ARB a homologacja

Post autor: kylon »

Część zderzaków ARB posiada homologację. Są to zderzaki bez orurowania. Przepis mówi o nowych samochodach zarejestrowanych po raz pierwszy na terenie Rzeczpospolitej po 7 października lub listopada (nie pamiętam) 2007.
My jako dłubki w metalu zaprzestaliśmy jakiś czas temu robienia przednich zderzaków.

Emu
Posty: 644
Rejestracja: 16 paź 2008, 23:18

Re: Zderzak ARB a homologacja

Post autor: Emu »

Chodzi o samochody nowo zarejestrowane, czy fabrycznie nowe ? Posiadasz jakis link do tego przepisu ?

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18030
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Zderzak ARB a homologacja

Post autor: kylon »

Nowe. Gdzieś kiedyś czytałem ale teraz nie znajdę :cry:

Awatar użytkownika
LEX
Posty: 1582
Rejestracja: 23 wrz 2007, 22:01
Auto: Lexus LX450
Kontakt:

Re: Zderzak ARB a homologacja

Post autor: LEX »

A skąd policjant, patrząc na zderzak, wie że on ma lub nie ma homologacji? Jakieś papiery musisz wozić? Pytanie do wszystkich.

Emu, gdybyś przestrzegał prawa to nie zrobiłbyś tego co zrobiłeś. Prawo mówi, że nie można zmieniać kół na inne niż fabryczne, a Ty masz w innym rozmiarze. Ktoś upierdliwy mógłby się przyczepić. W dodatku masz dystanse bez homologacji, w dodatku dokonałeś zmiany konstrukcyjnej pojazdu (OME). A tak na serio to nawet zmiana lusterka w kabinie jest ingerencją w konstrukcję pojazdu i wymagałaby opinii rzeczoznawcy, gdyby chcieć przestrzegać prawa.

Światła też masz nielegalne.

Amortyzator skrętu też :-)

Jakbyś kiedyś montował CB to nie kupuj Unidena 520XL bo jest nielegalny (dlatego go mam).

Ogólnie jak policjant zechce Ciebie uwalić to znajdzie 20 czy 30 powodów, więc jak kupisz zderzak to będziesz miał o 1 powód więcej. Co za różnica?

Niektórzy policjanci się czepiają, że samochody z rynku USA mają wydech po prawej stronie, co też jest u nas nielegalne, zwłaszcza jak jest bardzo blisko krawędzi lub jak jest zagięty w bok.

Idę spać, nie będę wymieniał całej reszty nielegalnych rzeczy w Twoim samochodzie. :mrgreen:

Więc kupuj zderzak, nabij mu znaczek CE i jest git.

Emu
Posty: 644
Rejestracja: 16 paź 2008, 23:18

Re: Zderzak ARB a homologacja

Post autor: Emu »

Dystansów, zawieszenia, innych bajerów w srodku nie widac- dlatego nie pytam o takie rzeczy, a rury na zderzaku rzucaja sie w oczy jak cholera, podobnie zreszta jak xenony, za ktore ponoc juz odbiera sie dowody rej. w EU. A pozatym to zycie na krawedzi jest podniecajace. nieprawdaż ? Prawdaż. :lol:

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18030
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Zderzak ARB a homologacja

Post autor: kylon »

Większość dystansów przynajmniej znanych producentów ma homologację. Ze zderzakiem ARB, który posiada homologację dołączany jest papierek. Niestety tych zderzaków jest bardzo mało.
Toyota Hilux, Toyota J120, Toyota J100.
Jest w przygotowaniu homologacja do Navary D40

Awatar użytkownika
Black
Klubowicz
Posty: 282
Rejestracja: 22 mar 2007, 12:17
Auto: Forester
Kontakt:

Re: Zderzak ARB a homologacja

Post autor: Black »

LX450 pisze:...
Jakbyś kiedyś montował CB to nie kupuj Unidena 520XL bo jest nielegalny (dlatego go mam).
...
i tu się mylisz - mam egzemplarz z homologacją (świstek nawet wożę do wglądu w schowku) ;-) kupiony jakieś 3miesiące przed tym jak ją temu modelowi odebrano

Awatar użytkownika
LEX
Posty: 1582
Rejestracja: 23 wrz 2007, 22:01
Auto: Lexus LX450
Kontakt:

Re: Zderzak ARB a homologacja

Post autor: LEX »

Nie no nie mylę się... Ja też mam świstek i kupiłem CB parę miesięcy temu (a homologację odebrano parę lat temu). Sprzedający po prostu ściągają z netu stare dokumenty homologacji.

No ale wracając do tego nieszczęsnego zderzaka. Czy przypadkiem nie jest tak, że samochód musi spełniać wymagania w kraju w którym jest zarejestrowany? Przecież gdyby było inaczej to policja w Polsce by sobie zatrzymywała Brytyjczyków za kierownicę nie po tej stronie (bo u nas nie można takiego pojazdu zarejestrować), Amerykanów za światła a Francuzów czy Albańczyków za coś tam innego.

Postaram się zadziałać wiadomością podprogową...

Kup zderzak, kup zderzak, kup zderzak, kup zderzak, kup zderzak, kup zderzak, kup zderzak, kup zderzak, kup zderzak, kup zderzak, kup zderzak, kup zderzak, kup zderzak,...

Awatar użytkownika
kylon
Klubowicz
Posty: 18030
Rejestracja: 04 kwie 2007, 21:32
Auto: BJ42
Kontakt:

Re: Zderzak ARB a homologacja

Post autor: kylon »

Jest tak jak piszesz. Jeśli samochód spełnia założenia przeglądu w danym kraju to policja z innego może sobie go jedynie pooglądać. No chyba, że Ci coś cieknie, masz łyse opony lub jedziesz bez łańcuchów tam gdzie jest nakaz ich używania.

Awatar użytkownika
konus
Evil Admin
Posty: 6342
Rejestracja: 28 lut 2007, 02:23
Kontakt:

Re: Zderzak ARB a homologacja

Post autor: konus »

Krzysiek jak przyjdzie taki do 100 to mi skseruj proszę.

Awatar użytkownika
Magnus
Klubowicz
Posty: 985
Rejestracja: 04 kwie 2007, 20:34
Auto: aktualnie bez auta, kiedyś HZJ73, HDJ80
Kontakt:

Re: Zderzak ARB a homologacja

Post autor: Magnus »

konus pisze:Krzysiek jak przyjdzie taki do 100 to mi skseruj proszę.
kupiłeś 100tę :?:

Awatar użytkownika
konus
Evil Admin
Posty: 6342
Rejestracja: 28 lut 2007, 02:23
Kontakt:

Re: Zderzak ARB a homologacja

Post autor: konus »

Zrobię sobie homologację do 80. :mrgreen:

Emu
Posty: 644
Rejestracja: 16 paź 2008, 23:18

Re: Zderzak ARB a homologacja

Post autor: Emu »

Kiedyś poznałem Czecha, który zrobił sobie dokument (na starej maszynie do pisania) zaświadczający, iż jego ojciec pracuje na kolei, uprawniający go do bezpłatnych przejazdów. W ten sposób dojechał do Chin i z powrotem. Myślę, że jest to słuszna koncepcja i można ją wykorzystać w naszej sprawie. Jakiś papier z pieczątką, znaczek Toyot/Lexus, słowo certificate, bla bla i wystarczy. Apropos - czy któs sprawdzał na Wolumenie ? Moze mają tam homologacje do ARBa ?

Awatar użytkownika
potrzeba
Posty: 591
Rejestracja: 05 paź 2007, 11:41
Auto: 80'tka by?a przefajna... co by tu teraz...
Yamaha Grizzly 700 EPS :-)
Kontakt:

Re: Zderzak ARB a homologacja

Post autor: potrzeba »

Emu pisze:Kiedyś poznałem Czecha, który zrobił sobie dokument (na starej maszynie do pisania) zaświadczający, iż jego ojciec pracuje na kolei, uprawniający go do bezpłatnych przejazdów. W ten sposób dojechał do Chin i z powrotem. Myślę, że jest to słuszna koncepcja i można ją wykorzystać w naszej sprawie. Jakiś papier z pieczątką, znaczek Toyot/Lexus, słowo certificate, bla bla i wystarczy. Apropos - czy któs sprawdzał na Wolumenie ? Moze mają tam homologacje do ARBa ?
dzięki wielkie ...
jakieś 2 lata temu zrobiłem doskonały skan aktu ślubu kolegi a z niego w 3 dni rzeźby w photoshopie stworzyłem własny
potem miesiąc się tłumaczyłem rodzicom że to był tylko żart, a moi dziadkowie to jeszcze nie kumają jak jest naprawdę

ODPOWIEDZ